DP: Burza dopadła Cracovię
Wczorajszym treningiem piłkarze Cracovii rozpoczęli przygotowania do sobotniego meczu z Piastem Gliwice, pierwszym w tym sezonie w ekstraklasie (spotkanie odbędzie się w Wodzisławiu Śląskim).
Kiedy zajęcia dobiegały końca, nad stadionem przeszła potężna burza i zmoknięci zawodnicy pomknęli do szatni.
Na zajęciach było tylko 16 piłkarzy - z tym, że Dariusz Kłus i Przemysław Kulig ćwiczyli indywidualnie. Ten pierwszy wciąż leczy uraz więzadeł w kolanie, jedynie biega po boisku, o grze w piłkę na razie mowy nie ma. Może od przyszłego poniedziałku. Kulig okazał się uczulony na środek przeciwbólowy i po jego zastosowaniu na stopach wyskoczyła mu wysypka. Też tylko biegał po boisku, bez butów, ale za dzień, dwa wszystko powinno być w porządku.
Nie było na treningu Piotra Polczaka i Bartłomieja Dudzica, którzy wyjechali na zgrupowanie kadry do Wronek. Trzeci z powołanych na ten obóz Marcin Krzywicki musiał zrezygnować z wyjazdu, bo odnowiła mu się kontuzja pachwiny. Miał wczoraj badanie rezonansem magnetycznym. Dziś lub jutro okaże się, jak długo będzie musiał pauzować.
- Wierzy Pan, że jednak ekstraklasa ruszy w najbliższy weekend? - zapytaliśmy po treningu trenera Stefana Majewskiego.
- Nie będę na ten temat dywagował - odparł szkoleniowiec Cracovii. - Trenujemy tak, jakby mecz w sobotę miał się odbyć.
- Na treningu ma Pan mało graczy...
- Oprócz kontuzjowanych zawodników brakowało dwójki kadrowiczów. Ale nie narzekam. Takie powołania na kadrę bardzo mobilizują piłkarzy. Mnie to w każdym razie pracy nie dezorganizuje.
- Macie zacząć ligę od meczu z Piastem; to beniaminek, na dodatek gliwiczanie po raz pierwszy zagrają w ekstraklasie. Zatem mecz z Cracovią będzie dla nich historyczny...
- A tego to nie wiedziałem. Mamy rozeznanie, jak gra Piast, bo jeden z naszych szkoleniowców oglądał ich w grze kontrolnej. Piast to solidny zespół, kilku piłkarzy z tego zespołu znam, u mnie trenowali m.in. Andraszak, Folc. Ten drugi to szybki napastnik, groźny strzelec.
- Kiedy spodziewacie się przyjazdu Bośniaka Semjona Milosevicia?
- Mam nadzieję, że szybko wróci do Krakowa. To dobry piłkarz, jesteśmy z nim dogadani.
- Zapowiadał Pan od tygodnia, że może jeszcze ktoś pojawi się na treningach...
- To nie jest takie proste. Jeśli mamy brać zawodnika, to nie takiego, który będzie uzupełnieniem, ale wzmocnieniem składu. A o takiego niełatwo.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.