"100% POPARCIA" TYLKO KOMU

Poniedziałek 26 Listopad 2012 9:24:24 am

"Cztery pory roku w Cracovii prezesa Radomira Szarańca
KONTROWERSJE. Kibico-działacz odpowiedzialny w "Pasach" za sport, marketing i handel zanotował pasmo klęsk
Minęło 12 miesięcy, odkąd prezes Janusz Filipiak uciszył krytykujące organizację klubu trybuny, godząc się na wprowadzenie do struktur Cracovii prezesa Stowarzyszenia Tylko Cracovia Radomira Szarańca.
Jaki to był rok dla "kibico-działacza nowej ery", jak opisywał go sam prezes "Pasów"?
Zima 2011/12
Po mianowaniu na dyrektora zarządzającego Szaraniec ogłosił na internetowym forum kibiców, że "nie ma najmniejszych kompetencji ani ambicji, by zajmować stanowisko dyrektora sportowego". Mimo to wziął na siebie odpowiedzialność za transfery przed zakończoną spadkiem z ekstraklasy rundą wiosenną. Jedynym godnym pochwały ruchem było sprowadzenie Marcina Budzińskiego, którego dla Cracovii "wymyślił" trener Dariusz Pasieka.
Przerwa zimowa to popis amatorszczyzny w zakresie polityki informacyjnej klubu. Nie chodzi nawet o sam fakt ukrywania testów - czego Cracovia nigdy wcześniej i nigdy później nie robiła - Charlesa Nwaogu czy Arthuro, ale o to, że kłamiąc przy podawaniu składów ze sparingów z ich udziałem, oficjalna strona internetowa, która ma być przecież wizytówką klubu, straciła wiarygodność. Do tego dochodzi próba zatajenia poważnych urazów, których w czasie obozów doznali Aleksandr Suworow i Szymon Gąsiński.
Na początku lutego klub całkowicie - poza notką informacyjną - zignorował 100-lecie sekcji hokeja, a zorganizowana przez Szarańca prezentacja piłkarzy podczas jednego ze spotkań hokejowej Comarch Cracovii u kibiców zamiast euforii wywołała politowanie.
W tym samym czasie przygotowujący się do wydania książki z okazji 100-lecia stadionu Cracovii członek Rady Seniorów KS Cracovia Lech Kołodziejczyk odbił się od ściany, próbując uzyskać w klubie poprzez odpowiedzialnego za marketing Szarańca wsparcie choćby przy promocji publikacji. Senior wydał książkę własnym sumptem, a warto zaznaczyć, że dzieje stadionu "Pasów" spisał w języku polskim, angielskim i włoskim, decydując się na dwa ostatnie przez wzgląd, iż Kraków będzie podczas Euro 2012 bazą reprezentacji Anglii i Włoch. Zaznaczmy, że bez udziału klubu egzemplarze od autora otrzymali selekcjonerzy tych reprezentacji Roy Hogdson i Cesare Prandelli.
25 lutego Szaraniec został wiceprezesem ds. sportowych, marketingu i handlu.
Wiosna2012
Po złym starcie drużyny pod skrzydłami Pasieki w rundzie rewanżowej, Szaraniec rozpoczął poszukiwania jego następcy. Odmawiali mu kolejni trenerzy, włącznie z Michałem Probierzem, który znany jest z tego, że podejmuje się każdego wyzwania. W końcu zatrudniono Tomasza Kafarskiego, a chwaląc jego kandydaturę, wiceprezes ds. sportowych jako koronnego argumentu używał sformułowania: "bo nie sprawiał trudności".
Kafarskiemu nie udało się obronić "Pasów" przed spadkiem, który dokonał się po derbowej porażce z Wisłą 0:1. Szaraniec wyraz swojemu niezadowoleniu dał na Facebooku, przedstawiając się szerszemu gronu niewyszukaną frazą: "W Krakowie bez zmiany, pies zawsze j***".
Równo miesiąc wcześniej z kolei przespał wspomniane 100-lecie stadionu. W ogóle nie wykorzystano w celach promocyjnych faktu, że stadion "Pasów" jest najstarszym stale funkcjonującym w Polsce tego typu obiektem i nieprzerwanie od wieku stoi w tym samym miejscu. Obchody sprowadzono do tego, że po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała spiker wspomniał o przypadającej kilka dni wcześniej rocznicy.
Coraz poważniejszym problemem zaczęła być niedyskrecja Szarańca, który lubi się chwalić tym, co wie. Abstrahując od wpisu na Facebooku, cały czas był czynnym uczestnikiem kibicowskiego forum, z użytkownikami którego dzielił się poufnymi informacjami dotyczącymi działań zarządu. Szczegółami rozmów z prezesem Filipiakiem dzielił się zresztą nie tylko z wirtualnymi i prawdziwymi znajomymi w sieci, ale też w czasie rozmów z całkowicie postronnymi osobami. W tym czasie swoją nieudolność w działaniach zaczął też coraz częściej tłumaczyć tym, że ręce wiążą mu prezes Filipiak i wiceprezes Jakub Tabisz.
Lato 2012
Zacznijmy od tego, że Szaraniec torpedował pomysł powrotu Wojciecha Stawowego, forsując kandydaturę Krzysztofa Łętochy z Okocimskiego Brzesko. Mało tego, Stawowemu zaproponował coś na kształt funkcji koordynatora ds. pracy z młodzieżą, który w niedalekiej przyszłości ze swoimi podopiecznymi miałby wejść do pierwszej drużyny. Doszłoby do absurdalnej sytuacji, w której Łętocha prowadziłby zespół, mając świadomość, że w klubie jest inny trener, który w perspektywie roku, dwóch i tak zajmie jego stanowisko. Dzięki perswazji Tabisza zaufano Stawowemu i dziś Cracovia zbiera tego owoce.
Cracovia wciąż była bez dyrektora sportowego, więc Szaraniec w drugim okienku transferowym z rzędu sam musiał przystąpić do działania. Pierwszym ruchem było wykupienie z Arki Budzińskiego, ale i tu nie obyło się bez problemów. Po sezonie na 22-latka nałożono zakaz występu w dwóch meczach ligowych za niesportowe zachowanie. Klub nie zdecydował się na odwołanie od tej kary, a spytany o to Szaraniec poinformował, że to sam zawodnik, a nie klub powinien zająć się odwołaniem. Taką instrukcję już po przepadnięciu wszystkich terminów otrzymał od wiceprezesa też Budziński.
Krzysztofa Danielewicza sprowadzono za rozsądną cenę, wykorzystując to, że Zagłębie Lubin nie przedstawiło mu oferty przedłużenia wygasającej 30 czerwca umowy. "Dani" treningi z Cracovią rozpoczął jeszcze przed 30 czerwca, przez co... niemal został zdyskwalifikowany przez PZPN. Okazało się bowiem, że Szaraniec nie dopełnił rutynowych formalności związanych z transferem i jeszcze na tydzień przed startem sezonu Danielewiczowi groziła dyskwalifikacja. Pożar ugasił wiceprezes Tabisz, który porozumiał się z Zagłębiem.
Również transfery Edgara Bernhardta, Damiana Dąbrowskiego i Łukasza Zejdlera to głównie zasługa Tabisza, który znalazł wyjście ze ślepej uliczki, w którą zabrnął w negocjacjach z ich klubami Szaraniec.
Pracownicy klubu zaczęli uważać na to, co mówią w obecności wiceprezesa Szarańca, który co lepsze pomysły zaczął przedstawiać innym - w tym prezesowi Filipiakowi - jako swoje autorskie. Tak było choćby z Janem Hoskiem, którego w czerwcu Cracovia nie wykupiła z FK Teplice, ale temat którego w sierpniu wrócił na tapetę. Szaraniec dostał polecenie zbadania, czy Hosek jest zainteresowany grą w "Pasach", ale nie byłby sobą, gdyby nie chwalił się, że cały czas monitorował sprawę Czecha i "nadszedł moment, w którym warto przystąpić do działania".
Kiedy Hosek doznał urazu, Cracovia nadal chciała go pozyskać i postawić na nogi we własnym zakresie, ale według informacji, do których dotarł (?) Szaraniec, kontuzja miała być "poważniejsza niż początkowo sądzono". Według tego Hosek miał pauzować dłużej niż dwa miesiące, co wstrzymało prace nad transferem. Te rewelacje o zdrowotnych komplikacjach nie znalazły jednak potwierdzenia w rzeczywistości, bowiem Hosek zgodnie z prognozami pauzował dwa miesiące i ma za sobą nawet występy w drużynie rezerw.
Zostawmy transfery. Na tydzień przed startem sezonu okazało się, że Szaraniec nie zna regulaminu rozgrywek I ligi. Podczas rozmowy - w której uczestniczyli pracownicy klubu, dziennikarze oraz obserwujący trening kibice - triumfalnie ogłosił, że ma "chytry plan" na to, by obok Milosa Kosanovicia, Aleksandra Suworowa i Andraża Struny jeszcze jeden piłkarz Cracovii otrzymał powołanie do reprezentacji, co według niego miało skutkować przełożeniem meczu z Okocimskim. Rzecz w tym, że już powołania wspomnianej trójki były podstawą do zmiany terminu.
Po spadku do I ligi "Pasy" mogą pochwalić się lepszą frekwencją niż w ekstraklasie, ale mała w tym zasługa klubu, bowiem latem marketing Cracovii po prostu leżał. Akcja promująca karnety na rundę jesienną rozpoczęła się przed 6. kolejką. Oblepianie w tym momencie miasta plakatami zachęcającymi do nabycia abonamentów to pieniądze wyrzucone w błoto. Ceny karnetów na sezon zasadniczy hokeja ustalono na dzień przed pierwszym meczem.
Przed startem piłkarskiego sezonu Cracovia współorganizowała mecz charytatywny Piłkarze vs Hokeiści, w trakcie którego miało dojść do prezentacji drużyn obu sekcji, ale nawet do najprostszej, polegającej na wyczytaniu nazwisk graczy, nie doszło. Szaraniec wypierał się odpowiedzialności, mówiąc, że na przedstawienie nie zgodzili się trenerzy Stawowy i Rudolf Rohaczek, a później dorzucił do tego grona jeszcze trenera Piotra Jankowicza.
Po stronie plusów odnotujmy uruchomienie internetowej sprzedaży biletów na mecze piłkarskie. System jest jednak dopiero w trakcie wdrażania, wciąż nie można nabyć za jego pośrednictwem biletów ulgowych, a po godzinie 16 w piątek kupno biletu na weekendowy mecz jest niemożliwe. Z nieznanych przyczyn internetową sprzedażą biletów klub nie chwalił się na żadnym z przedmeczowych plakatów, a na stronie oficjalnej próżno szukać odnośnika do Strefy Kibica, w której można dokonać zakupu.
Szerokim echem odbiła się historia pt. RadioGol.pl. Po tym jak prezes Filipiak nie mógł wysłuchać relacji z meczu z Okocimskim, zwolniono rzecznika prasowego Tomasza Gawędzkiego. Na tym nie miało się skończyć, bowiem po tej wpadce sternik klubu, mając dość nieefektywnej pracy Szarańca, dał mu szansę na honorowe rozstanie się z Cracovią. Posadę uratowało mu wstawiennictwo wiceprezesa Tabisza.
Jesień 2012
We wrześniu dyrektorem sportowym Cracovii został Tomasz Pasieczny. 27-letni absolwent studiów FIFA Master swoją aplikację do "Pasów" złożył już w styczniu, ale przez osiem kolejnych miesięcy sprawa nie nabierała tempa i dopiero osobista interwencja prezesa Filipiaka doprowadziła do zatrudnienia Pasiecznego.
Pasmo porażek sprawiło, że jesienią zaczęto ograniczać kompetencje Szarańca. Handel w ogóle zniknął z zakresu jego obowiązków, bowiem bilans jego niemal rocznej pieczy nad tą gałęzią działalności klubu to okrągłe zero. Nie tylko nie udało mu się znaleźć sponsora tytularnego dla drużyny hokejowej, ale nie zarobił dla klubu ani złotówki. Na dodatek ostatnio bez konsultacji z trenerem Rohaczkiem i prezesem Filipiakiem Szaraniec zagłosował wbrew interesowi klubu za systemem hokejowych rozgrywek, który premiuje Ciarko PBS Bank Sanok.
Do kuriozalnej sytuacji doszło przed październikowym zjazdem PZPN. Kiedy zrodził się pomysł, by "Pasy" wysunęły kandydaturę Tabisza do zarządu PZPN, Szaraniec w środku nocy poruszył niebo i ziemię, by to on mógł kandydować do piłkarskiej centrali. Argumentował to tym, że może liczyć w środowisku na większe poparcie niż jego kolega z zarządu Cracovii. Mimo zabiegów Szarańca, plan nie został zmieniony, Tabisz kandydował i został wybrany do nowego zarządu PZPN, a Szaraniec głosami tych samych delegatów poległ w wyborach do mało znaczącej Komisji Rewizyjnej.
Możliwe, że wraz z dymem z rac odpalonych przez kibiców "Pasów" w czasie I-ligowego meczu z Sandecją Nowy Sącz w powietrze poszły nie tylko pieniądze, jakie klub musi za to zapłacić, ale też zasadność dalszego funkcjonowania w Cracovii Radomira Szarańca, który w wyniku "umowy społecznej" miał być gwarantem spokoju na trybunach. I nawet z tej roli się nie wywiązał.
Maciej Kmita "

Poniedziałek 26 Listopad 2012 10:07:20 am

Niestety, ale to cała prawda o naszym vice. Wydawało się, że kibic jakim jest Szaraniec
wchodząc do zarządu Cracovii naprawdę wniesie nową jakość, a wniósł... bylejakość...
Tak lżonemu przez kibiców (żeby nie było, też go sympatią nie darze), Tabiszowi do
przysłowiowych pięt nie dorasta. Dziennikarz Dziennika Polskiego uwypuklił nam kibicom
jak wyglądają sprawy w naszym klubie związane choćby z marketingiem, promocją, negocjacjami
itp. itd. a niestety wyglądają tragicznie. Teraz wiemy kto za większość tych spraw odpowiada personalnie.
Szaraniec niestety nie nadaje się na tak eksponowane stanowisko. Miał bardzo dużo czasu i jeszcze
większy kredyt zaufania u nas, kibiców, ale na swoje i nasze nieszczęście nie sprawdził się w tej roli.
Nie będę się rozpisywał bo artykuł mówi sam za siebie. Niestety.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 10:31:57 am

I tak go oszczędził, nie pisząc o sprawach obyczajowych, jak choćby o potrąceniu rowerzysty i zachowaniu się jak ostatnia kanalia czy pobiciu się z kibicem Sanoka.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 11:22:19 am

Od samego początku Szaraniec nie miał nic do powiedzenia, bo cokolwiek by nie zrobił i tak ostateczna decyzja leżała (i leży) w gestii Filipiaka, dzielnie wspieranego przez Tabisza. To był gest w kierunku kibiców i tyle.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 12:37:11 pm

Z tym tekstem powinien się zapoznać każdy Pasiak. To nie są przypierdalanki wyborczej czy weszło tylko duży artykuł w poważnej gazecie.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 2:36:22 pm

"Dziennik Polski" nie jest poważną gazetą od czasu przejęcia go przez "Polskapresse" czyli wydawcę m.in. "Gazety Krakowskiej".

Red. Kmita nastawiony jest na pokazanie "minusów". O "plusach" wspomina niechętnie, okraszając je komentarzem mającym na celu ich zmarginalizowanie. Bardzo tendencyjny artykuł.
Wstydź się pan, panie Kmita.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 2:46:40 pm

WSZ napisał: ""Dziennik Polski" nie jest poważną gazetą "

Każdy może mieć swoje zdanie. Ja wiedzę o Cracovii czerpię z tej strony i właśnie z DP. Teksty M. Kmity stale czytam i jest on na pewno osobą kompetentną do wypowiadania się o tym co dzieje się w Cracovii.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 3:17:00 pm

Widzę że na drugim formum to tylko obelgi i nienawiść. Ale pytanko kto broni Szarańca ci którzy dostają bilety i inne przywileje.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 3:57:57 pm

Ja pierd..le masakra jakaś.
Też czekam na jakieś dementi z klubu.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 6:18:54 pm

Witam kółko różańcowe wzajemnej adoracji....Super ,Stanisławie ilu jeszcze swoich kolegów i współpracowników zarejestrujesz na tym forum by pod różnymi nickami wypisywali
totalne bzdury? A może Ty sam kreujesz rzeczywistość na TP?. Nie ukrywasz chłopie ,że jest tylko jeden jedyny trener na świecie,który dożywotnio powinien pełnić funkcję w Cracovii też się zgodze ,że możesz tak sobie marzyć, ale paszkwile na członka zarządu tak wypuszczać? Tylko ze względu na Twój wiek nie puszcze ci wiązanki ale qżwa przesadziłeś...podpuściłeś Maćka ( a może sam to napisałeś?) a ten w stylurejtanowskim rzucił sie na schody przy Wielickiej.
Może ci "ulotki" we łbie pomieszały?Przyznaj się, a moze za dużo królewskiego na tej kolacyjce było....a może Asi odwidział sie już wiceprezes?
Artykuł nie tyle Radomirowi zaszkodził co tobie Stanisławie Malec ,TP,redaktorowi Kmicie ,trenerowi Stawowemu ale przede wszystkim CRACOVII.Rozumiesz to klarnecie bosy?

Poniedziałek 26 Listopad 2012 7:00:10 pm

Kmita napisał niepopularną prawdę w trudnym temacie, miał jaja, żeby opisać działania członka zarządu klubu i od razu stał się wrogiem publicznym numer jeden na Cracovii? Ja pamiętam, że kiedy tak samo jak teraz z Szarańcem jechał z Tabiszem i Filipiakiem, to było według tych samych ludzi, którzy dziś go wykluczają z pasiastej społeczności, był w porządku. Przykłady? Proszę bardzo:

Sprawa Świerczoka:
http://www.dziennikpolski24.pl/pl...ka-nozna/1186971-stracona-perla.html

"Podczas gdy Cracovia z 6 bramkami jest najmniej skuteczną ekipą piłkarskiej ekstraklasy, na I-ligowym froncie furorę robi 19-letni napastnik Polonii Bytom Jakub Świerczok.

W 14 meczach zdobył 11 goli, prowadzi w klasyfikacji strzelców, a według naszych informacji jest już pewne, że zimą zasili Lecha Poznań. Co z tym wspólnego mają "Pasy"? Latem 2009 roku bez żalu oddały go Polonii za 15 tys. zł. Dziś wart jest kilkadziesiąt razy więcej i nazywany jest "nowym Robertem Lewandowskim".

"Lewy" również w młodym wieku brylował w III i II lidze, a kiedy miał naście lat, podziękowano mu w Legii Warszawa. Tu analogie się kończą, bo o ile na jego potencjale się nie poznano, to trenerzy młodzieży w Cracovii byli entuzjastami talentu Świerczoka. Do Krakowa trafił w 2007 roku. - Z MK Górnik Katowice jeździliśmy na turnieje, na jednym z nich wypatrzył mnie trener Paweł Opach i do Cracovii trafiłem jeszcze w trampkarzach. To był fajny okres - wspomina.

W "Pasach" grał trzy sezony i w każdym z kilkudziesięcioma bramkami był najlepszym strzelcem drużyny. W 2009 roku zespół dotarł do finałów mistrzostw Polski juniorów młodszych, w którym udział wzięły też Jagiellonia Białystok, Lech Poznań i Legia Warszawa. Tam przeciwko Cracovii grali m.in. Marcin Kamiński, Rafał Wolski czy Michał Żyro, którzy występują dziś w ekstraklasie, a z "Pasów" nikt nawet nie otarł się o debiut w I drużynie.

Wyjątkiem mógł być Świerczok, ale na pewnym etapie wyobraźni brakło wiceprezesowi Jakubowi Tabiszowi i Marcinowi Sadce. Świerczok wyraźnie przewyższał rówieśników, więc chciał przeskoczyć z juniorów młodszych od razu do drużyny młodzieżowej.

- Zaproponowano mi trenowanie z Młodą Ekstraklasą, a grę tylko w juniorach - tak postanowił trener Sadko, który był trenerem "Młodej". W Bytomiu mi zaufano i zaproponowano od razu grę w Młodej Ekstraklasie, a Cracovii specjalnie nie zależało na zatrzymaniu mnie. To była po części decyzja trenera Sadki, a po części... - Świerczok zawiesza głos i nie chce zdradzać więcej szczegółów.

Tajemnicą poliszynela jest, że to Tabisz przekreślił jego przyszłość w Cracovii, skąpiąc kilkuset złotych na stypendium dla juniora, który chciał poczuć, że klub wiąże z nim przyszłość. Negocjacje trwały kilka miesięcy, a nieugięty wiceprezes zatriumfował. Po wszystkim oberwało się jeszcze trenerowi Wojciechowi Klichowi za to, że dawał szanse gry juniorowi będącemu w sporze z klubem. Warto przypomnieć, że również wiosną 2009 roku zsyłką z I drużyny do zespołu młodzieżowego chciano zmiękczyć w kontraktowych negocjacjach 19-letniego wtedy Mateusza Klicha. Myśli o oszczędzaniu nie miał ówczesny prezes Polonii Damian Bartyla, który po pierwszym sparingu postanowił wykupić Świerczoka z "Pasów".

Odejście z Cracovii być może uratowało karierę Świerczoka. W przeciwnym razie mógł podzielić los równie utalentowanych Kacpra Tatary, Sebastiana Kurowskiego czy Rafała Dzwonka, których kariery zahamował konflikt z władzami "Pasów". - Przejście do Polonii to najlepsza decyzja w mojej przygodzie z piłką. W Cracovii młodzi gracze mają problem z wejściem do seniorów, a nie brakowało tam nigdy utalentowanych chłopaków. Nie wyciągało się najlepszych do gry ze starszymi, a tylko to umożliwia rozwój - analizuje. - Gdybym otrzymał teraz propozycję powrotu, musiałbym się mocno zastanowić - dodaje."

sprawa badań Żytki sprzed roku:

http://www.dziennikpolski24.pl/pl...1167038-wszystko-stoi-na-glowie.html

"Kontuzje są wliczone w futbol, ale po pierwsze Suart nie ma zmiennika na lewej obronie, bowiem Bojan Puzigaca, który mógłby pełnić tę rolę, cały okres przygotowawczy spędził w zespole młodzieżowym, a do pierwszej drużyny przywrócony został dopiero po kontuzji Holendra. Po drugie, chociaż od meczu z Lechią w Gdańsku minął już ponad tydzień, wciąż nie wiadomo, jak długo pauzował będzie kontuzjowany na PGE Arenie Żytko. Klub postanowił bowiem zaoszczędzić kilkaset złotych na przeprowadzeniu badania rezonansem magnetycznym, które pomogłoby błyskawicznie zdiagnozować uraz kolana 29-letniego stopera...

To tylko jedna z wielu bieżących spraw, które w Cracovii stoją na głowie. Owiana tajemnicą jest ubiegłotygodniowa obecność na treningach Cracovii Jeana Paulisty. Mało logiczne jest jednak testowanie pod kątem zatrudnienia 34-letniego Brazylijczyka, który od kilku miesięcy trenował jedynie we własnym zakresie, podczas gdy "góra" klubu pod pretekstem zbyt zaawansowanego wieku blokuje transfery młodszych o kilka lat etatowych reprezentantów swoich krajów. Ktoś komuś wyświadcza przysługę, wystawiając na próbę nerwy kibiców.

W tak zarządzanym klubie nawet szkoleniowiec radzący sobie w najbardziej ekstremalnych warunkach, jak Jurij Szatałow w Polonii Bytom, nie jest w stanie zagwarantować dobrych wyników..."

I wreszcie otwartym tekstem Kmita napisał rok temu o Filipiaku:

http://www.dziennikpolski24.pl/pl...bil-trafil.html,0:pag:4,0:pag:3#nav0

"Nie da się oprzeć wrażeniu, że szef Comarchu traktuje Cracovię po części jako słup ogłoszeniowy i nie mając dostatecznych środków na walkę o najwyższe cele, woli brylować w mediach w roli strażaka, gaszącego wzniecony przez siebie pożar."

Szaraniec jest niby jednym z nas, Kmita jest niby jednym z nas, znaleźli się po dwóch stronach barykady i tylko jeden z nich wykonuje sumiennie swoją pracę. Biorąc pod uwagę powyższe teksty, wydaje mi się, że jednak tym kimś jest Kmita.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 7:19:01 pm

Koszerny żyłka to Ci pęknie po nocy z redaktorem Smalcem,więc uważaj...
Jest jedna podstawowa zasada: nie sra się do własnego gniazda, a ty(celowo z małej litery) red.Smalcu zrobiłeś bardzo śmierdzącą kupę do spóły z red.Kmitą,i teraz nie pozostaje wam nic innego jak zeżreć to swoje gówno.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 7:42:47 pm

Ps. Czy to jakaś obsesja na punkcie smalca? Jeśli tylko ktoś odważy się mieć podobne zdanie
jest smalcem? Żałosne.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 8:31:40 pm

Pisałem już wcześniej (a Pasiak83 poparł to przykładami) że redaktor Kmita jest dla mnie kompetentnym dziennikarzem żeby wypowiadać się o Cracovii. Wiem bo systematycznie czytam jego publikacje.

Jakby wkleić obok dzisiejszego artykułu poprzednie (z przytoczonych przez Pasiaka83) to każdy z nas znalazłby ten pod których chętnie by się podpisał. To oczywiste bo jeden nie znosi Tabisza, drugi Filipiaka a jeszcze inny nie znosi Szarańca.

Większość z nas nie ma informacji z pierwszej ręki z klubu i wiedzę czerpie z mediów. Wcześniej mieliśmy informacje o grzechach Tabisza i Filipiaka. Dzisiaj dostaliśmy dużą dawką WIEDZY na temat pracy Radomira Szarańca w Cracovii.

Nie jest winą dziennikarza że jego wiedza którą nam przekazuje nie pokrywa się z naszymi oczekiwaniami.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 9:11:37 pm

Koszerny wierutne kłamstwa są prawdą? Bo jakiś baran ,udający Pasiaka tak napisał?
A ja piszę,że jesteś głupi! To jest prawda! Ja tak napisałem i tak jest! Nie mam na to dowodów,ale będę sobie tak pisał o Tobie,bo zagrażasz moim interesom na boku...
Łatwiej Ci nie umiem wytłumaczyć...
A Smalec to pierwsza wesz w Cracovii,który lubi kłócić ludzi między sobą,ale pamiętajcie Smalce i KmiOty,że na was przyjdzie czas już niedługo...
Bóg Wybacza,CRACOVIA nigdy!!!

Poniedziałek 26 Listopad 2012 9:45:04 pm

Każdy ma prawo do obrony jeżeli jest niewiny sprostowanie i wtedy to ludzie zweryfikują. Ale na grajdole kto niepopiera Szarańca nie Pasiak i wróg. Zbanoaliście wszystkich co mieli inne zdanie. Więc jak chcecie coś pisać to bez wyzwisk.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 10:18:49 pm

Na grajdole to tylko piszą że Kmita to huj itp. ale nikt nie udowodnił mu pisanie nieprawdy.

Poniedziałek 26 Listopad 2012 10:34:51 pm

Rozrabiaka masz 10 czy 8 lat? Twój wpis to nieprzemyślany bełkot napuszczonego bezmózgowca?
Możesz bronić kogo chcesz, masz do tego prawo. Rób to merytorycznie i z wiedzą którą zweryfikuj a później wysnuwaj wnioski.
Nie znam osobiście Szarańca ani Kmity, lecz nie wydaje mi się aby autor poczytnego dziennika, bez dowodów broniących poruszonych tez publikował artykuł i poruszył drażliwy temat dla większości kibiców.
Myślę że kibice powinni spokojnie bez emocji czytać tekst, szukając prawdy a nie tępo powielać wypowiedzi oraz sugestię poszczególnych forumowiczów.
Redaktorze Kmita, bardzo odważny tekst, taki który warto przeczytać, czy prawdziwy zweryfikuje czas, Szaraniec i My Kibice.

Wtorek 27 Listopad 2012 7:40:31 am

"MACIEJ KMITA ŁŻE JAK PIES

Kłamstwa Macieja Kmity zawarte w artykule „Cztery pory roku w Cracovii prezesa Radomira Szarańca”, który ukazał się w Dzienniku Polskim skłoniły nas do zabrania głosów sprawach dotyczących kibiców, Klubu oraz ludzi żerujących na dobrym imieniu Cracovii! Na samym początku chcemy zaznaczyć, że nie występujemy w roli adwokata Radomira Szarańca, który zapewne obroni się sam.
Wiemy, że tezy postawione w artykule są kłamstwem, natomiast my kibice chcemy odnieść się do spraw, które bezpośrednio nas dotyczą. Ale po kolei:
nieprawdą jest, że Radomir Szaraniec został zatrudniony w Klubie w wyniku „umowy społecznej”. Nigdy nie miał być gwarantem spokoju na trybunach. Dobra atmosfera na stadionie jest wynikiem wieloletniej współpracy między kibicami a Klubem. Jej efektem było właśnie obdarzenie zaufaniem przez Profesora Filipiaka jednego z nas kibiców
nieprawdą jest również, że Klub poniósł jakiekolwiek straty finansowe związane z karą nałożoną przez PZPN za mecz z Sandecją
Nie jest też przypadkiem, że te wypociny ukazały się w tygodniu, w którym zbiera się Rada Nadzorcza Klubu. Doskonale wiemy, że nad treścią artykułu pracowało kilka osób, które tworzy towarzystwo frustratów działających na szkodę Cracovii, a ich działania nasiliły się wraz z przyjściem do Klubu Radomira Szarańca.
Te osoby to nie tylko pseudo dziennikarz Kmita, ale także redagujący stronę internetową terazpasy.pl - S. Malec oraz były noszowy na meczach piłkarskich A. Pulczyński (bardziej znany jako Alex Mateczny). Tu należy dodać, że wymieniony wcześniej „Alex Mateczny” już w piątek biegał w siedzibie Klubu z owym artykułem, który miał się przecież ukazać kilka dni później i ogłaszał wszem i wobec, że w przyszły piątek zwolnią Radomira Szarańca z pracy w Cracovii... Są tez inni, o których będzie okazja wspomnieć w przyszłości. Wszystkie te osoby od dawna prowadzą politykę anty-kibicowską, a ostatnio skupiają się na skonfliktowaniu kibiców z zawodnikami drużyny piłkarskiej jak i hokeja na lodzie.

Nadmieniamy, że wyżej wymienieni bezinteresownie nie zrobili nic dla Cracovii, a motywacją dla nich jest chęć zarobienia pieniędzy, a nie chwała Cracovii. Pragniemy wszystkim kibicom uświadomić, że wspomnianym osobnikom marzy się powrót do ery „wszechmocnego Tabisza”, o której wszyscy chcemy zapomnieć!
Stowarzyszenie TYLKO CRACOVIA"

Jasne i pewnie napisałem ten cały piękny teks. A ile zarobiłem na Cracovii nie mogę unieść. Pewnie dostaje bilety tak jak niektórzy w STC i wynoszę różne rzeczy od Radzia. Pewnie też hadluję pamiątkami Cracovii . Pewnie także z pieniążków Cracovii kupiłem sobie mieszkanie na Oświecenia..Powracając do noszowego przypominam że robiliśmy to za darmo teraz noszowy ma płacone.

Wtorek 27 Listopad 2012 8:05:20 am

Jak to kto napisał, Kibice Cracovii, ci sami co "w jedności siła"
Nazwisko? Chyba żartujesz, łatwiej być "no name". Gdy brakuje argumentów
piszę się właśnie anonimowo, żeby się nie ośmieszyć

Wtorek 27 Listopad 2012 8:48:15 am

"LOLEK1906
Poniedziałek 26 Listopad 2012 10:18:49 pm
Na grajdole to tylko piszą że Kmita to huj itp. ale nikt nie udowodnił mu pisanie nieprawdy."
A w jaki sposób wyobrażasz sobie udowadnianie czegokolwiek na forum. Z większością kłamstw nie można polemizować, bo wiązałoby się to z wyjawianiem spraw których na forum publicznym nie powinny pojawiać się. Zresztą te co są raczyłeś nie zauważyć i ogłosić, że poza przekleństwami takowych nie ma. Wkleję ci kilka napisanych przez użytkowników grajdołka, z którego byłeś niejednokrotnie wykopywany. Btw skoro go tak wyśmiewasz, ciekawe dlaczego za każdym razem tak szybko wracałeś...

1. Gawędzki nie został zwolniony za żadne radio gol (co za debilna plotka) tylko dlatego, że był słaby. Szaraniec już wcześniej dogadał się z Darkiem Guzikiem jako następcą o czym Kmita się nie zająknął (podobnie jak o ocenie pracy nowego rzecznika, któremu TG nie dorasta do pięt).

2. Nie jest prawdą, że Szaraniec w ostatniej chwili lobbował za swoją kandydaturą na członka zarządu. Najciekawsze jest to, że Tabisz wygrał jednym głosem, oczywiście Szaraniec był za, bo przecież grają w jednej drużynie (wbrew sugestiom Kmity).

3. Sprawa zatrudnienia Pasiecznego. Rzeczywiscie był jednym z kandydatów do zatrudnienia jako DS styczniu, ale decydujący głos nie należał do Szarańca (zgadnij do kogo). Kmita sugeruje (ba, pisze wprost), że Szaraniec miał zielone światło od góry na zatrudnienie Pasiecznego, ale czekał z tym osiem miesięcy. Trudno o większą bzdurę...

Oczywiście jest tego więcej (m.in. bzdury o negocjacjach transferowych, czy o okolicznościach zatrudnienia Stawowego), poza tym, tak jak wspomniał knur, autor skrzętnie przemilcza wszystkie plusy działalności Szarańca, co już powinno zapalać czerwoną lampkę w umyśle postronnego czytelnika (o ile oczywiście ów czytelnik z tego umysłu w sposób efektywny korzysta),

+++

Kolejne kłamstwo (może w przekroju całego artykułu mało znaczące, ale jednak) to fakt, że karę za race zapłaci Klub. Na mocy umowy STC-MKS zrobi to Stowarzyszenie.

+++

Większość zarzutów to insynuacje i niesprawdzalne plotki. Jeśli ktoś chciałby z nimi polemizować na światło dzienne musiałyby wyjść sprawy, które bez szkody dla klubu nie mogą być przedstawiane opinii publicznej. Dotyczy to głównie relacji Filipiak-Szaraniec, kto za którą decyzję jest odpowiedzialny. Chcąc przytoczyć rzeczy jakie w klubie zmieniły się na plus w ostatnim czasie trzeba zacząć od wyciągania brudów nt sytuacji zastanej przed rokiem i to też bez szkody dla klubu nie może mieć miejsca. I jakoś pan redaktor nie raczył się nawet zająknąć na ten temat, tylko przedstawia teraz dla odmiany osobę JT jako niemal jedyną kompetentną osobę pracującą przy Wielickiej. Szczyt obłudy czy jakaś nagła mega amnezja? To samo tyczy się cytowanego powyżej Lolka, nb nick... Lolek na Cracovii był jeden i tak się składa, że większość kibiców ma dosyć szczególny stosunek do tego przezwiska.

Wbrew pozorom nie jestem fanem Szarańca ale nie mieści mi się w głowie, że tak tendencyjny artykuł , z taką ilością przekłamań i insynuacji rynsztokowego kalibru ukazał się w tak poważnej gazecie jak DP.
EOT

Wtorek 27 Listopad 2012 9:25:02 am

Panie borys1000 chętnie odpowiem na Pańskie odpowiedzi.
1. W dniu kiedy rzecznik Tomasz G. został zwolniony Pan Dariusz G był jeszcze w Hiszpanii. Nawet tam w tym słonecznym kraju nie śnił wówczas o pracy w charakterze rzecznika prasowego. Kandydaturę Pana Darka zasugerował były Prezes Paweł M. Radomirowi, a ten z podpowiedzi skorzystał.
2. Lobbing polega na nakłanianiu ludzi do swoich racji, osoby czy wspólnego interesu. Po co kontaktował się z członkami zarządu Comarchu namawiając aby wpłynęli na decyzję Profesora Filipiaka, aby Ten zmienił decyzję.
3. "Kmita sugeruje (ba, pisze wprost), że Szaraniec miał zielone światło od góry na zatrudnienie Pasiecznego, ale czekał z tym osiem miesięcy." Szaraniec wiedział że młody, zdolny czujący piłkę chłoptaś (bez urazy Panie Dyrektorze Pasieczny) będzie dużym zagrożeniem, oraz niewygodnym recenzentem jego poczynań. Dopiero gdy Profesor widząc problemy w zakontraktowaniu zawodników w letnim okienku (zarówno w piłce jak i hokeju) zdecydował sam o zatrudnieniu Pana Pasiecznego.

"poza tym, tak jak wspomniał knur, autor skrzętnie przemilcza wszystkie plusy działalności Szarańca, co już powinno zapalać czerwoną lampkę w umyśle postronnego czytelnika (o ile oczywiście ów czytelnik z tego umysłu w sposób efektywny korzysta),"
I właśnie wtedy gdy ktoś z tego umysłu efektywnie korzysta jest szkodnikiem, intrygantem pewnie też kur... i złodziejem. Tutaj mamy czarną listę dokonań Wiceprezesa proszę pokazać tą białą.

"Kolejne kłamstwo (może w przekroju całego artykułu mało znaczące, ale jednak) to fakt, że karę za race zapłaci Klub. Na mocy umowy STC-MKS zrobi to Stowarzyszenie." Z czyich pytam się pieniędzy?
Ze składek a może z pieniędzy MKS-u odprowadzanych z każdego biletu do STC. Te pieniądze powinny mieć inne ujście nie płacenie kary!

"Wbrew pozorom nie jestem fanem Szarańca ale nie mieści mi się w głowie, że tak tendencyjny artykuł , z taką ilością przekłamań i insynuacji rynsztokowego kalibru ukazał się w tak poważnej gazecie jak DP. "
Ten tendencyjny artykuł ukazał się w poważnej gazecie DP. - o czymś to świadczy!?

Wtorek 27 Listopad 2012 9:49:43 am

Jaś Fasola:

"Kolejne kłamstwo (może w przekroju całego artykułu mało znaczące, ale jednak) to fakt, że karę za race zapłaci Klub. Na mocy umowy STC-MKS zrobi to Stowarzyszenie."

Z czyich pytam się pieniędzy?
Ze składek a może z pieniędzy MKS-u odprowadzanych z każdego biletu do STC. Te pieniądze powinny mieć inne ujście nie płacenie kary!

–––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Ja pierd... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie mam więcej pytań!

Wtorek 27 Listopad 2012 11:07:38 am

No to jak w końcu jest kłamstwem że klub zapłaci za race czy nie? A może rozmyjemy, że chodziło o pośrednią zapłatę, poprzez datki MKS do STC.
Jasiu wierzysz w to co piszesz w ogóle, czy zawiść całkowicie przesłoniła ci oczy? 8 m-cy Filipiak czekał cierpliwie na zatrudnienie Pasiecznego od momentu złożenia przez niego aplikacji w klubie... Nie ma sensu więcej pisać, pseudopolemika na poziomie gorszym niż na psiarskim forum
Ogromny wstyd i żenada. Żegnam.

Wtorek 27 Listopad 2012 11:21:06 am

pseudo "acl" : Kto się spinał pajacu? Informuje, użytkowników tego "forum", żeby przypadkiem nie pomylili ciebie ze Mną bo widzę, że masz poglądy opóźnionego 14-latka. Jak chcesz to wyjaśnić albo podyskutować możemy to zrobić prywatnie - poza forum.

Wtorek 27 Listopad 2012 1:58:08 pm

dla mnie to ty jesteś pseudo acl, ja byłem pierwszy.
piszesz że jestem opóznionym 14 latkiem, za to po twoich postach mozna stwierdzić że robisz właśnie przewód doktorski albo inną habilitacje
popuściłeś już?

Wtorek 27 Listopad 2012 2:31:11 pm

Jako prawidziwy kibic "pełną gębą" pewnie będzie dzisiaj na Hokeju? Chcesz to omówić na żywo czy preferujesz internetowe napinanie?

Wtorek 27 Listopad 2012 2:58:50 pm

nAWet nie licze na to, że coś zrozumiesz ... To jak? Podgadamy dzisiaj na hokeju czy akurat dzisiaj nie możesz?

Wtorek 27 Listopad 2012 3:34:06 pm

Haha ... no właśnie! Po co się napinasz i kozakujesz zza monitora jak boisz się pyskować na żywo? Może los da nam się kiedyś spotkać internetowy hooliganie ...

bez Pozdrowień - Prawdziwy ACL

Wtorek 27 Listopad 2012 4:32:27 pm

bodzio999 widocznie jesteś za krótko przy Cracovii.

Wtorek 27 Listopad 2012 5:35:59 pm

Chyba się nie doczekasz z tego co wiem. Mam nadzeję że będzie ciąg dalszy.

Wtorek 27 Listopad 2012 9:31:52 pm

ZET ,trudno z tobą polemizować gdyż popełniasz błedy z poziomu szkoły podstawowej i ortograficzne, i stylistyczne!

Wtorek 27 Listopad 2012 9:41:04 pm

Zibiland to jeszcze nie dowód że jestem głuchy. Napisałem to co słyszałem na własne uszy i widziałem na własne oczy !

Wtorek 27 Listopad 2012 9:59:53 pm

Zibilandzie czytam Twoje forumowe przemyślenia, zastanawiam się czy Ty to Ty?
Czy wtedy kiedy rozmawiamy czy wtedy kiedy siadasz za klawiaturą jesteś sobą?
Bardzo często wygłaszałeś opinie dotyczące Szarańca, nie były jednak tak pochwalne jak teraz na forum.Jakim trzeba być cynikiem mówiąc jedno pisząc drugie? Bo tak trzeba! Bo tak każą! Bo tak!
Mam nadzieję że zapomniałeś włączyć myślenie, no chyba że włosy przykryły Ci klawiaturę i źle coś poklikałeś.

Środa 28 Listopad 2012 5:34:23 am

marcin_ksc wiesz o tym że nie podpisał się nikt. Ja już rozmawiałem z knurem z STC i powiem tak rozmowa była taka ja argument a on że Szaraniec jest naszym kibicem. Tabisz też twierdzi że kocha Cracovie. Teraz zadam pytanie po co był protes wybrać Szarańca czy wywalić Tabisz no i po co nowy wiceprezes który nic nie może dalej ? Pytanie prywatnie bo tego niewiem , jak wygląda sprawa hokeja młodzieżowego poprwiło się czy nie?

PS Jeszcze jedno ja nie pisałem tego art. i w piątek go nie czytałe ale wiedziałem że się ukarze w poniedziałek .

Środa 28 Listopad 2012 9:41:05 am

marcin_ksc ciew jestem czy próbowałeś mi wytłumaczyć bo nie pamiętam.

Środa 28 Listopad 2012 12:01:13 pm

Tu mamy wywiad Kmity z Szarańcem ze stycznia. Minęło 11 miesięcy

http://www.dziennikpolski24.pl/pl...-co-w-polsce-nie-jest-oczywiste.html

- Zajmuję się zarządzaniem i organizowaniem wszystkich spraw niezbędnych do sprawnego funkcjonowania działów hokeja, piłki nożnej, marketingu oraz sprzedaży - to tak a propos tego, że "wszystko na głowie biednego Radomira".

- Z rzeczy najświeższych, obok transferów w piłce i hokeju, jest to chociażby zaprogramowanie okresu przygotowawczego albo ustalenie cen i dystrybucji biletów oraz karnetów - to na zarzut, że przecież nie on ceny biletów ustala

- Jesteśmy też blisko wprowadzenia internetowej sprzedaży biletów - blisko, czyli za 7 miesięcy...

- Kogo dokładnie szukacie?
- Musi to być osoba z doświadczeniem trenerskim lub z pracy w tego typie strukturze w innym klubie. Niestety, poszukiwania nakładają się na okienko transferowe, a klub musi normalnie funkcjonować, więc działamy dwutorowo. Chcę jednak uspokoić kibiców: brak dyrektora sportowego nie oznacza, że w klubie nie ma osób odpowiedzialnych za transfery - Pasieczny sam się znalazł, nie ma doświadczenia trenerskiego. Wygląda na to, że poszukiwań żadnych nie było.

- W tym roku będziemy obchodzić 100. rocznicę otwarcia stadionu oraz 100-lecie rozegrania pierwszego w Krakowie meczu hokeja na lodzie, i będziemy chcieli uczcić obie te rocznice - nie uczczono w żaden sposób.

- Nie jest tak, że w ostatnich latach nikt się nie zajmował pionami sportowymi czy marketingiem, ale pewne rzeczy wymagały usprawnienia i wzmocnienia osobowego. Nie powiem, że w trzy miesiące zbudujemy wspaniały marketing, bo na to potrzeba więcej czasu. Kiedy wszystko zacznie funkcjonować? Myślę, że z każdym dniem widać efekty naszej pracy i kibice też dostrzegają pewne zmiany. Należy spodziewać się ewolucji Cracovii, a nie rewolucji w Cracovii - minęło 11 miesięcy i poza zatrudnieniem Pasiecznego nic się nie zmieniło. Pasieczny sam się zgłosił, a Szaraniec przeciwko Stawowemu, który wraz ze swoim sztabem ogarnia wszystko z czystej przyzwoitości w przeciwieństwie do swoich poprzedników.

Środa 28 Listopad 2012 1:53:48 pm

Zibiland, czytaj ze zrozumieniem.
Ja zapytałem czy sprawa z pozwem to plotka czy prawda?
Nie pytałem czy jest już pozew czy nie (nawiasem mówiąc coraz bardziej mi sie wydaje, że jednak nie będzie), brak kontrargumentów.
Nabijanie postów ? Przepraszam Szanownego Pana Zibilanda, na ile jeszcze postów mi Pan pozwala?

Ps. Pasiak83, wklejony przez Ciebie wywiad, niestety jeszcze bardziej pogrąża Radomira i potwierdza tezy Kmity.
Niestety, bo wcale się z tego nie cieszę

Środa 28 Listopad 2012 6:31:59 pm

Piotrek! Tu na prawdę nie chodzi czy popieramy Szarańca czy nie ,tym bardziej czy coś zrobił czy nie zrobił.Chodzi po prostu o fajerwerki ,które zafundował nam - pasiackiej rodzinie red.Kmita czyli nick -lopez.Sam ton artykułu sprawia,ze wygląda jak akt oskarżenia ...jesteś oskarżony i teraz prokuraturę "g" obchodzi ...Ty sie broń!
Tylko kto? Szaraniec?Nie tym razem to oskarżona została Cracovia,że ma takich a nie innych zarządzających! Do momentu powołania Radomira na członka zarządu siedział sobie tam człowieczek ,którego nazwiska właściwie nikt nie pamięta...a teraz ...? Fajny czarny PR.
Czy red.Kmita przesłał pytania do MKS Cracovia S.A. by odpowiedzieć na stawiane tezy.By w artykule pojawiła się odpowiedz drugiej strony?
Tak dowalić,opluć ,zmieszać z błotem....to jest dziennikarstwo ?Czy naśladownictwo wnuków Światły czy Fejginów tak bardzo cieszy red.Kmitę -lopeza?
PO CO?

Środa 28 Listopad 2012 8:17:28 pm

Zibiland napisał.
"tobik,zauwaz ,że nie bronię ani nie atakuję Radomira w swoich wypowiedziach po ( a właściwie przed - uprzedziłem kolegów na innym forum-sobota- że taki artykuł sie ukaże)"
Jestem tobikk1111 więc pisz jak jest!
Teraz wiem że będziesz mówił to co Twój rozmówca chce usłyszeć.

Czwartek 29 Listopad 2012 12:03:45 am

kto wybrał się prezesem stowarzyszenia wspierania młodych talentów ?

Czwartek 29 Listopad 2012 6:36:23 am

Luzak jak to kto Szaraniec.

Czwartek 29 Listopad 2012 10:08:09 am

A czego bo narazie jest bałagan.

Czwartek 29 Listopad 2012 8:14:40 pm

a ja myślę że prawda jest gdzieś pośrodku, na pewno nie jest tak że Szaraniec jest jakimś beztalenciem a z drugiej strony wiele rzeczy mógł na pewno zrobić lepiej. Ale to można napisać o KAŻDYM klubie w Polsce.

Więc nie ma co spinać pośladów nad jakimś artykułem z gazety

Sobota 01 Grudzień 2012 7:25:46 am

Głos rozsądku barta i rafiego. Widać, że nie sa zaślepieni i potrafią bardzo obiektywnie ocenić sytuację.

Sobota 01 Grudzień 2012 9:54:22 am

nie tylko ty czekasz, ale coś mi sie wydaje, że sie nie doczekamy, bo w klubie cisza.
minąl juz tydzień i żadnego komentarza. jednak ten artykuł był chyba prawdziwy !

Sobota 01 Grudzień 2012 12:33:50 pm

(allthebest) - marketing Cracovii po prostu leżał. Akcja promująca karnety na rundę jesienną rozpoczęła się przed 6. kolejką. Oblepianie w tym momencie miasta plakatami zachęcającymi do nabycia abonamentów to pieniądze wyrzucone w błoto.
(knur) - mamy najwyższą frekwencję w lidze, dwa razy wyższą niż druga w klasyfikacji Arka, więc pisanie o tym, że marketing lezy to kpina w zywe oczy. marketing to lezy w Bydgoszczy.
(Jaś) Cytat wyżej marketing zły tutaj dobry. Rozdwojenie jaźni!
(Jaś) Co ma frekwencja na stadionie do spóźnionej akcji promocyjnej? Rozumiem że liga rozpoczęła się tak szybko, że nie było czasu na wcześniejsze działanie.

Frekwencję zawsze mieliśmy na dobrym średnim poziomie. Zależna była oczywiście od rywala, terminu oraz aktualnej dyspozycji drużyny. Moim zdaniem to czy gramy w Ekstraklasie czy w I lidze nie ma większego znaczenia dla wiernych sympatyków Pasów.

Średnia widzów na mecz sezonu
2010/2011 - 8450 oglądających 7 miejsce w rankingu
2011/2012 - 8604 oglądających 6 miejsce w rankingu
2012/2013 - 8426 oglądających 7 miejsce w rankingu

Tutaj Szarańca nie bronią nawet liczby średniej frekwencji na naszym stadionie.
http://www.sportmarketing.pl/ranking-frekwencji/sezon,4

Poniedziałek 03 Grudzień 2012 9:20:55 pm

Frekwencja na meczach pierwszoligowej Cracovii, a w zasadzie jej wzrost, to przede wszystkim powrót Stawowego, który jak nikt inny potrafi zbudować morale nie tylko drużyny, ale i kibiców. Masa odwołań do tradycji, podkreślanie że mamy chłopaków którzy na boisko wychodzą dla Cracovii itp... To po prostu na kibica Cracovii DZIAŁA! To jest prawdziwe budowanie PR Cracovii. Do tego zespół nie przegrywał u siebie całą rundę, więc aż chciało się chodzić na kolejne mecze, zabrać rodzinę czy znajomych, żeby połknęli bakcyla.

Piątek 07 Grudzień 2012 8:59:35 pm

Nie ma to jak zarzucać komuś brak profesjonalizmu, a samemu odstawiać megawiochę. Takich jaj jak z relacją ze spotkania z seniorami nawet na stronach fucktu i se ciężko się doszukać. Jak to inaczej nazwać jak brak jakiegokolwiek szacunku dla czytelników - widzów strony, rozumiem że numer z brakiem informacji o kolejnych częściach jest zamierzony, żeby ludzie klikali co jakiś czas i sprawdzali, ale niemal tydzień (a niedługo może i dłużej) przerwy to jest przegięcie. Żenada

Poniedziałek 10 Grudzień 2012 5:06:47 pm

No to jak z tą sprawą sądową chyba lipa.

Wtorek 11 Grudzień 2012 10:16:24 am

Mam podobne odczucia jak Wiesiek. Byłem przekonany, że viceprezes w jakiś sposób
odniesie się do artykułu M. Kmity. Zachowanie Radomira Szrańca przypomina sytuację
w której ktoś na mnie pluję,a ja udaję, że deszcz pada. Tyle, że w tym przypadku to nie było
jednak plucie, a przedstawienie faktów których Szaraniec nie potrafi odeprzeć. Smutne to.

Czwartek 13 Grudzień 2012 4:40:29 pm

Zero dementi ze strony Szarańca i KLUBU.
Jestem przekonany że Szaraniec "łże jak pies" i Kempa też!!!

Poniedziałek 17 Grudzień 2012 11:29:21 pm

tobik :"zero dementi ze strony Szarańca i KLUBU.
Jestem przekonany że Szaraniec "łże jak pies" i Kempa też!!! "

I ty chłopie chcesz nazywać sie Pasiakiem? Po tych słowach?Wiesz,ze te słowa są obrażliwe w naszej gwarze! To zwykły rynsztok i nawet nie chce sie dyskutowac tutaj! I z tą ideologią forum TP zejdzie w sposób naturalny ...I niech Szaraniec zorganizuje TV klubową i wtedy i to żródełko wyschnie.
Żałośni jesteście!

Wtorek 18 Grudzień 2012 8:11:11 pm

Chłopie daj sobie spokój z takim językiem co jak co na publicznym forum! Z racji swojego wieku nie będę się poniżał do knajackiego języka jakiego używasz ( niestety nie tylko ty)!Zapewniam cię,że jeszcze w pieluchach ganiałeś po polu gdy ja chodziłem na mecze!Nie mówiąc o tym że w ciężkich czasach lat 80 tych działałem w Stowarzyszeniu Przyjacół Cracovii, z dr Kalitą ,A.Bednarskim i innymi...to były czasy gdy Pasy zdobyły 2x MP juniorów,piłkarki ręczne były w czołówce ligi..
Nie mozna sobie uzurpować prawa do jednej i jedynej prawdy- własnej...i żadne argumenty nie docierają.Taką wybraliście tu drogę i jest to ślepa uliczka!
I jeszcze raz powtórzę,nie zawsze wiesz z kim dyskutujesz w necie ,więc pohamuj się od insynuaacji i miej szacunek do swojego rozmówcy.
Szarańca osobiście nawet nie znam kolego i nie mam zamiaru robic jakichkolwiek interesów z Cracovią czy na Cracovii ....jedyne co to wykupuje karnet na VIPy .I to jest cały stosunek gospodarczy z MKS Cracovia S.A.

Piątek 21 Grudzień 2012 2:22:41 pm

Ja lubię Radka...za to że ściagnął Stawowego ,za to ze układa ten vajzel....ze nie zrezygnował (a chciał odejść bo miał tego dość!!!)
mógł robić kariere ...a wział na siebie odpowiedzialność za Pasy...i zawsze ma czas na konstruktywna rozmowę ze mną pzdr Jacek Kurek(były trampkarz ,junior- pasiak od Trzydziestu lat-od stanu wojennego)

Sobota 22 Grudzień 2012 7:06:28 am

Zibiland bardzo mnie ciekawi sprawa Stowarzyszenia Przyjaciół Cracovii .Gdzie można znaleść informację.Chyba że się obraziles.

Środa 09 Styczeń 2013 6:39:37 am

No i co Szaraniec gdzie ten proces z Kmitom. Człowieku brak ci jaj więc z CRACOVII SPIERDALAJ.

Czwartek 10 Styczeń 2013 1:49:10 pm

Panowie nie tak ostro, mimo wszystko nie wypada.

Ps. Nie zaskarży Kmity bo ten napisał po prostu prawdę, ot co.

Piątek 11 Styczeń 2013 6:11:33 pm

"Jim [ Odpowiedz prywatną wiadomością ] [ignoruj wpisy]Re: Akademia Mistrzów CRACOVIA  11 sty 2013 - 13:10:36Zarejestrowany: 7 l. temuPosty: 1.758Ok - nazbierało się syfu więc, co nieco odpowiem. Przedstawiciel starej "władzy" cały czas w swoim stylu pracuje, aby przeszkadzać, siać ferment i czytelnicy forum mają prawo być skołowani. Nie będę odpowiadał na pojedyncze pierdy i fałszywe "newsy", ponieważ nie mam ochoty korespondować z fałszywymi kłamcami, nie mam również na to czasu. Szaraniec, czy Kępa nikomu nie zaszkodzili - motywem kłamstw jest odsunięcie od władzy. Obecny stan rzeczy, jeśli chodzi o godziny treningowe dla dzieci na balonie to efekt kukułczego jaja poprzedników. Niestety na kilka dni przed startem AMC poprzedni Prezes SMT podpisał umowę z tzw Ligą Biznesu. Umowa jest podpisana i wyjścia nie ma - trzeba po prostu przetrwać. Na kolejną zimę jeśli chodzi o ośrodki treningowe AMC jest już tzn na DZIEŃ DZISIEJSZY zabezpieczona. Mariusz - dlaczego Ci żal ? Przecież ktoś w końcu musiał podnieść rękawicę. Jak napisał sterby - AMC sobie poradzi bez pomocy Profesora. Trzeba tylko chcieć. Sam widzę, że to naprawdę zaczyna działać. Może w przyszłości, jak Profesor zobaczy efekty to się zainteresuje Akademią... Recepta na sukces- uczciwość, transparentność i systematyczna praca i tyle. Na dzień dzisiejszy jest podpisanych kilka umów satelickich, natomiast zw marketingowych ogłosimy je w najbardziej dla AMC korzystnym terminie. p.s Alek ( tobik, lolek, radomirek itd ) - życzę Ci jako przedsiębiorca, abyś pod koniec 2013 r. musiał się martwić wysokimi podatkami, a nie tym jak je wygenerować. edit: Acha - przedstawianie osób z STC ( społeczności, która działa jak ŻADNA inna dla dobra Cracovii ) jako "piesków Szarańca" jest wysokiej klasy skurw... Mam nadzieję, że STC razem z AMC wypracują wspólny program współpracy. Np Trenerzy grup młodzieżowych dysponują potężną bazą kontaktów w Małopolsce co może dać szansę np na zapełnienie Sektora Rodzinnego. Prywatnie napiszę ,że bardzo spodobał mi się nick - wjednoscisila . Bo tak to właśnie powinno wyglądać."





Maciusiu aleś wymyślił Stara władza ty jesteś nowa i też chyba stara bo chyba nie pamiętasz ile Cię prosiłem żebyś wrócił z Akademii Policyjnej jak olałeś Cracovie . Dzięki moim namową zostales kierownikiem 99. Więc skończ pierdolic bo naradzie to nic nie robicie .Trenerzy z was śmieją gdzie ten plan Akademii bo chyba nawet twórca go nie widział. Napisz mi kto tą władzę ma lub będzie miał.Może nie jest prawda że nie opłacone są rachunki za salę za transport. Od pół roku prosimy o załatwienie transferu Karola z Wadowic (wszystko bylo zalatwione tyko ktos z klubu mial podpisać umowe).I dziękuję za życzenia.

Czwartek 17 Styczeń 2013 4:06:56 pm

Coś ostatnio mało wyja te kundelki Szaranca a. on sam się sprzedał .