Janusz Filipiak: - Wszyscy są młodzi, i o to chodzi...
- W tym meczu widać było, że na każdej pozycji mamy dobrego zmiennika, no bo też trudno oczekiwać, że nie będzie żadnych kontuzji, kartek. Ja na to wszystko w tej sytuacji patrzę z optymizmem - mówi dla Terazpasy.pl Profesor Janusz Filipiak po sparingu Cracovii z MC Algier (1:0).
- Ktoś wyjątkowo zaimponował Panu dzisiaj swoją postawą na boisku?
- Zwłaszcza w pierwszej połowie piłka dobrze ?chodziła?, a to dobry prognostyk. Może brakowało tylko przyspieszenia pod bramką. Nie wszyscy zawodnicy dzisiaj zagrali i może dobrze, bo Algierczycy grali bardzo ?faul?, to groziło kontuzjami. Sądzę, że trener chronił najlepszych zawodników. Ale tak jak mówię, piłka bardzo ładnie ?chodziła? i było widać, że piłkarsko jesteśmy lepsi od przeciwnika.
- Wczoraj z powodu drobnej kontuzji ze składu ?wypadł? Ntibazonkiza, dzisiaj na rozgrzewce kontuzji doznał Arkadiusz Radomski, w trakcie meczu z kontuzjami zeszli z boiska Polczak i Klich...
- Jeśli chodzi o Ntibazonkizę i Radomskiego to nie są poważne kontuzje ? to jest właśnie oszczędzanie zawodników przed ligą, bo wiadomo, że oni będą grali. Dzisiaj była okazja wypróbować zawodników z zaplecza. Natomiast druga część mojej odpowiedzi jest taka, że po to zawodników w kadrze mamy sporo, żeby dobrze grać w lidze. W tym meczu widać było, że na każdej pozycji mamy dobrego zmiennika, no bo też trudno oczekiwać, że nie będzie żadnych kontuzji, kartek. Ja na to wszystko w tej sytuacji patrzę z optymizmem, nie dramatyzowałbym, bo to nie są poważne kontuzje, tylko drobne urazy i sytuacja kadrowa pozwala na to, żeby zawodników zdejmować z boiska i wpuszczać zmienników.
- Letnie transfery świadczą o tym, że ma Pan dość bronienia się przed spadkiem?
- No tak, oczywiście. Sami piłkarze, z tego co słyszę, w rozmowach przebąkują o piątym-szóstym miejscu ? na takim poziomie chcą ustalać premie. Oni się czują dobrze, no i to jest ważne, a nie to, jak się czuje prezes. Jednocześnie trenerowi Ulatowskiemu udało się wytworzyć w drużynie atmosferę pozytywnej walki.
- Cracovia sprowadziła trzech obrońców. Dzisiaj widzieliśmy chyba cztery różne zestawienia na środku defensywy. Jak Pan ocenia ich grę?
- Zobaczymy, ta rywalizacja jest potrzebna, istnieje możliwość próbowania któregoś z nich jako defensywnego pomocnika i pewnie trener w tym kierunku pójdzie. Jest zdrowa konkurencja, wszyscy są młodzi ? i o to chodzi.
- Pięciu piłkarzy powołanych zostało do różnych reprezentacji - Suvorov, Jarabica, Janus, Wasiluk i Polczak. Czy po odmowie Ekstraklasy Cracovia będzie próbowała w jakiś sposób przynajmniej część tych piłkarzy zatrzymać?
- Nie mamy takiej możliwości, oni muszą grać ? takie są reguły. Byłoby bardzo nie sportowo z naszej strony, gdybyśmy ich nie puścili. Jest natomiast umowa z trenerem Majewskim, że zagrają po 45 minut. Jarabica z tego co słyszymy ma w ogóle nie grać. Jest obietnica trenera Słowaków, że pozwoli mu nie wystąpić w tym meczu, doceniając to, że ma mecz ligowy i w trosce o promowanie się zawodnika w nowym klubie. Tak więc może nie będzie tak źle. Naszym obowiązkiem było sprawę nagłośnić i wskazać na niesprawiedliwość. Odpowiedzi Ekstraklasy są, delikatnie mówiąc, bez sensu. Mecz ligowy z Legią można by grać kiedy indziej, później, a w tej chwili stworzyć większe ?okno? na mecz ze Śląskiem.
Rozmawiał i notował: Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
...
youras
14:36 / 07.08.10
Zaloguj aby komentować