Fabryka na razie nie działa

Zamiast kupowania zawodników, Cracovia zajmie się produkcją piłkarzy netto ? oświadczył 2,5 roku temu prezes krakowskiego klubu Janusz Filipiak.

Tymczasem na razie fabryka talentów nie wypuściła jednak żadnego pełnowartościowego pierwszoligowca, więc Filipiak będzie musiał sięgnąć do kieszeni, jeśli chce utrzymać drużynę w pierwszej lidze.

Pierwszym talentem ze stajni Cracovii miał być Sebastian Kurowski ? chłopak ze smykałką do strzelania goli. 19-latek nie wytrzymał jednak już pierwszej krytyki. Gdy jeden z dziennikarzy napisał, że ?Kurowski o mało nie zabił się na piłce?, młody piłkarz obrzucił go inwektywami i zagroził pobiciem. Trener Stefan Majewski wyrzucił natychmiast młodziana z kadry pierwszego zespołu, a za warunek powrotu postawił przeproszenie dziennikarza. Kurowski do dziś tego nie zrobił, więc został wypożyczony do drugoligowej Kmity Zabierzów, gdzie na razie radzi sobie nie najlepiej.

Teraz ?Pasy? liczą na dwóch innych 19-latków, których jednak trudno nazwać wychowankami. Karol Kostrubała przygodę z piłką zaczynał w Hetmanie Zamość, a pod Wawel przyjechał w okresie, gdy profesor ogłaszał swoje słynne hasło. Bartłomiej Dudzic do Krakowa został sprowadzony niespełna rok temu z Unii Oświęcim. Tylko ta dwójka dostaje szanse na występy w ekstraklasie.

- Wkrótce do gry wejdą młodzi zawodnicy, którzy co roku zdobywają z Cracovią mistrzostwo Polski juniorów. Jak się tym utalentowanym piłkarzom w głowie nie poprzewraca, to będziemy dokupywać zawodników przez co najwyżej cztery lata ? mówił nam wcześniej Filipiak. Ostatnio powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski dostało siedmiu piłkarzy Cracovii, ale nie mogą oni decydować jeszcze o sile pierwszej jedenastki.

Prezes słynie z cierpliwości, ale też niechęci do wydawania pieniędzy. Taka mieszanka nie wróży sukcesów w najbliższych latach. Od rozpoczęcia ?produkcji piłkarzy netto? Cracovia sprowadziła tylko zawodników bez kontraktu lub za których należało zapłacić jedynie ekwiwalent. Szkopuł w tym, że w przyszłym sezonie aż dziewięciu piłkarzy pierwszoligowej kadry ?Pasów? przekroczy trzydziestkę. I jeśli Cracovia ma walczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w lidze, prezes będzie musiał złamać swoją zasadę.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

...

Moje zdanie na temat Costlego nie jest zbyt dobre. Nie uważam ze ten piłkarz byłby dla nas wzmocnieniem, może się myle ale ten zawodnik jakoś mnie nie przekonuje. Już bardziej pasuje mi Ujek choć to też jest taki boiskowy brutal i często łapie głupie czerwone kartki osłabiając swój zespół.

Zaloguj aby komentować

costly

costly i ujek z bełchatowa będą do wzięcia ,przedewszystkik costly uwazam bedzie zaWODNIKIEM za którego za pare lat bedzie można wziąć pare mln euro.
a po za tym nasi dudzic , tatara ,szczota niech grają w końcu po całych meczach

Zaloguj aby komentować

MUS TO MUS !

trzeba kupic napastników bo moskit strzela raz na ruski rok rzenada
stwarzamy liczne okazje a tu nikt nie potrafi strzelic z 16 metrów
Powinnismy popatrzec na bramki strzelane przez zagraniczne kluby
okolo 70% goli to ztrzały z obreby 14-17 metra a nasi piłkarze chcą wbiec z piłką do bramki nie próbuja z dystansu bo nie potrafią.
i kupic nalezy srodkowego ofensywnego pomocnika jesli Gizmo ma juz nie wracać do pasów

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.