Patrząc z góry
Dziennikarze, a zwłaszcza ?dziennikarze krakowscy? to subkultura której trener Stefan Majewski poświęcił bardzo wiele cennego czasu w trakcie swojej trwającej już 1,5 roku misji szkoleniowej w Cracovii udzielając ? społecznie! - przedstawicielom mediów setek bezcennych rad, wskazówek i prelekcji dotyczących szeroko rozumianej metodyki, etyki, techniki (etc.) pracy przedstawicieli czwartej władzy.
O mały włos przełomem w mediach, który można by porównać tylko z wynalezienia druku, nie stała się słynna instrukcja ?Doktora?, który jesienią ubiegłego roku najpierw poinstruował piłkarzy, a później szczegółowo wyjaśnił dziennikarzom jak powinny wyglądać nowoczesne pomeczowe rozmówki z zawodnikami - posłuchaj: [Trener ds. kontaktów z mediami ]
Klasą dla siebie stał się brawurowy wywiad jakiego trener Stefan Majewski udzielił Radiu ESKA, w którym w sposób niezwykle nowatorski i nigdzie dotąd nie spotykany porównał dwóch swoich piłkarzy ? posłuchaj: [ESKA: Majewski o Skrzyńskim i Urbańskim ].
Zdarzały się wprawdzie Majewskiemu medialne wpadki określane zwyczajowo ?mijaniem się z prawdą?, ale z drugiej strony równoważyła je jego troska o absolutną wolność słowa wyrażana niedocenianym: ?Pan napisze co Pan chce!?.
Jeśli dodamy do tego nadludzką spostrzegawczość trenera Majewskiego, która pozwala w milionach zamieszczonych zdjęć w Internecie wychwycić to jedno, nieobiektywne! - mamy obraz supermena mediów, żeby nie powiedzieć... medium !
W środowy wieczór trener Stefan Majewski będzie miał niepowtarzalną okazję do publicznego, praktycznego pokazu swoich dziennikarskich umiejętności, taktu, etyki i błyskotliwości wcielając się w rolę komentatora telewizji nSport, która poprosiła szkoleniowca Cracovii o wystąpienie w tej roli w trakcie ćwierćfinałowego meczu o Puchar Polski Wisła Kraków - Arka Gdynia.
Los (dobry czy zły?) sprawił, że trener Stefan Majewski będzie komentował grę drużyn prowadzonych przez dużo młodszych od siebie trenerów z którymi ? jako szkoleniowiec Cracovii ? jeszcze nigdy nie wygrał.
Trener gospodarzy Maciej Skorża, kiedyś asystent Majewskiego, ograł swojego nauczyciela trzykrotnie (raz był remis) m.in. eliminując Cracovię z ubiegłorocznych rozgrywek Pucharu Polski. Ale z pewnością o wiele bardziej bolesne dla ?Doktora? były dwie porażki jakie ambitny szkoleniowiec musiał przełknąć w konfrontacji z Arką Gdynia prowadzoną przez byłego trenera Cracovii Wojciecha Stawowego, która rok temu wygrała z Cracovią w Gdyni, a jesienią na stadionie przy ul. Kałuży wyeliminowała Pasy z obecnej edycji Pucharu Polski.
Dziennikarski epizod będzie więc dla Majewskiego nieznaną dotąd okazją do popatrzenia ?z góry?, z wysokości kabiny komentatora jednocześnie na swojego ?niewdzięcznego? ucznia i trenerskiego idola kibiców Cracovii. Miejmy nadzieję, że to dość szczególne w tym przypadku ?poczucie wyższości? przemieni się w prawdziwą satysfakcję i nie opuści trenera Pasów nawet po zbliżających się Wielkich Derbach Krakowa!
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
o_O
oscy_ksc
16:13 / 09.04.08
Zaloguj aby komentować