Transfery: Koniec wieńczy dzieło...
Od trafnych decyzji podjętych w najbliższych dniach zależy w dużej mierze to czy ogromna praca jaką wykonano w Klubie w ostatnich miesiącach nie zostanie zmarnowana...
Nie da się ukryć, że początek nowego sezonu nie jest udany dla Cracovii. Jeden punkt zdobyty w czterech pierwszych meczach i miejsce w strefie spadkowej to wynik znacznie odbiegający od przedsezonowych oczekiwań kibiców Cracovii, którzy po traumatycznych przeżyciach trzech poprzednich sezonów oczekiwali co najmniej spokojnego przebiegu obecnych rozgrywek. W efekcie totalnej krytyce poddawani są wszyscy, którzy mają lub mogą mieć jakikolwiek wpływ na wyniki zespołu: piłkarze, trener, dyrektor sportowy i właściciel Klubu...
Cracovia w czterech pierwszych meczach zdobyła tylko jeden punkt, ale warto zwrócić uwagę, że przy takiej samej grze, przy takich samych transferach i takich samych indywidualnych błędach zawodników na koncie Pasów mogło (czytaj: powinno) był sześć razy więcej punktów! Wystarczyło, aby w dwóch meczach - z Koroną Kielce i Lechią Gdańsk - sędziowie Bartos i Małek podjęli prawidłowe decyzje (niepodyktowana "jedenastka" dla Cracovii i rzut karny "z kapelusza" dla Korony oraz nieuznany gol Niedzielana w Gdańsku...).
Błędy sędziów są wpisane w futbol. Zawsze były, są i pewnie zawsze będą i nie należy w nich szukać usprawiedliwień. Wspominam o nich w tym miejscu tylko dlatego, że bilans sędziowskich pomyłek, a tym samym ilość zdobytych punktów, znakomicie utrudnia spokojną ocenę efektów gigantycznej pracy wykonanej w Cracovii w ostatnich miesiącach.
Po raz kolejny okazuje się, że ilość zdobytych punktów i miejsce drużyny w ligowej tabeli to główny - a często jedyny - wyznacznik oceny działalności klubu, pracy zarządu, sztabu szkoleniowego i gry piłkarzy.
Formułując śmiałe i bardzo krytyczne tezy pod adresem zarządu, trenera czy piłkarzy warto sięgnąć pamięcią do rundy wiosennej w której dokonano w Klubie niemal cudu ratując dla Cracovii Ekstraklasę. Niezależnie od bardzo złożonych przyczyn jakie wpędziły Cracovię w ogromne ubiegło-sezonowe kłopoty warto pamiętać, że uniknięcie degradacji było gigantycznym, wspólnym SUKCESEM trenera Jurija Szatałowa, piłkarzy i Profesora Janusza Filipiaka!
Było to wydarzenie, które wzbudziło powszechny podziw i było bez cienia przesady porównywane z SUKCESEM na miarę zdobycia mistrzostwa Polski! Trudny do przecenienia jest fakt, że dramatyczną walkę o utrzymanie w Ekstraklasie udało się znakomicie wykorzystać marketingowo. Wiosną, Cracovia - zajmująca ostatnie miejsce w tabeli - długo była uznawana za najbardziej medialny klub w Polsce, a prawdziwym fenomenem jest wciąż rosnąca frekwencja na stadionie przy ulicy Kałuży!
Nowym, bardzo pozytywnym zjawiskiem jest wypracowanie w ostatnich miesiącach sprawnej formuły rozwiązywania kontraktów z zawodnikami, którzy z takich czy innych względów nie sprawdzili się w Cracovii lub nie podnieśli w wystarczającym stopniu poziomu sportowego w trakcie wypożyczeń. Znacznie odciążyło to klubową listę płac i stworzyło warunki do zatrudnienia nowych zawodników.
Ma to niestety również swoje negatywne strony. Ilość piłkarzy, która odeszła z Klubu jest znacznie większa od liczby pozyskanych zawodników. Kadrowe problemy jakie dotknęły zespół na początku sezonu udowodniły bowiem niezbicie, że ilość piłkarzy w kadrze pierwszej drużyny jest zbyt mała. Wystarczyły dwie, trzy kontuzje, by skład wyjściowej jedenastki został zdemolowany i w meczu z Jagiellonią aż pięciu piłkarzy musiało z konieczności grać na nie swoich pozycjach.
Szczupłość kadry wynika m.in. ze zwiększonych wymagań jakie postawiono przed kandydatami do gry w Cracovii słusznie unikając zatrudniania zawodników, którzy nie dawali gwarancji gry na odpowiednio wysokim poziomie.
Na szczęście okienko transferowe jest nadal otwarte, a transferowa wstrzemięźliwość może być paradoksalnie z nawiązką wynagrodzona. Jak się dowiadujemy nie ma już problemu ze znalezieniem odpowiednich zawodników bowiem pod koniec okienka transferowego kilku znanych i wartościowych piłkarzy z polskiej Ekstraklasy zgłosiło akces do gry w Cracovii.
A obecnej drużynie - z Niedzielanem, Suvorovem, Ntibazonkizą czy Visniakovsem - nie potrzeba już wiele. Wystarczy sprowadzić dwóch - trzech ogranych w lidze piłkarzy, aby kadra była kompletna, aby zawodnicy grali na "swoim pozycjach" (np. Suvorov rozgrywający i Suvorov skrzydłowy to dwaj "różni" zawodnicy) i aby stworzyć choć minimalną rywalizację o miejsce w kadrze meczowej...
Przed Cracovią ważny tydzień. Od trafnych decyzji podjętych w najbliższych dniach zależy bowiem w dużej mierze to czy ogromna praca jaką wykonano w Klubie w ostatnich miesiącach nie zostanie zmarnowana...
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
"wypracowanie w ostatnich miesiącach sprawnej formuły rozwiązywania kontraktów z zawodnikami"
yesion
09:50 / 30.08.11
yesion
Kibic1995
12:38 / 30.08.11
Zaloguj aby komentować
Cenzura
yesion
10:43 / 30.08.11
Zaloguj aby komentować
Czytałem ale to juz wcześniej takie praktyki Pan Tabisz stosował
właściwa strona błoń
10:18 / 30.08.11
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować
Naruszenie regulaminu, wpis zmoderowany