#TerazPasPress: Paweł Pieprzyca - Cracovia czy Wisła? W niedzielę derby Krakowa

#pieprzyca-pawel-derby

Kto będzie lepszy w 202. Wielkich Derbach Krakowa? W XXI wieku lepsze wyniki notowała Wisła, ale ostatnie mecze każą widzieć faworyta w ekipie Cracovii. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 7 listopada przy Reymonta. Początek o 20:00 – pisze na Terazpasy.pl red. Paweł Pieprzyca  z Interii.

Dla kibiców w Krakowie to są najważniejsze mecze w sezonie. Być lepszym w derbach to zawsze powód do dumy. Historia tych pojedynków jest ciekawa, ja chciałbym przyjrzeć się im w XXI wieku.

W 2004 roku "Pasy" wróciły do Ekstraklasy po 20 latach przerwy. W międzyczasie nie brakowało derbów, ale głównie jako meczów towarzyskich bądź głównie o Herbową Tarczę Krakowa, natomiast o ligowe punkty grano tylko, gdy obie drużyny występowały w drugiej lidze w sezonie 1995/96.

#pieprzyca-pawel-derby

17 lat temu znowu jednak można było rozgrywać derby Krakowa w Ekstraklasie. Te mecze zaczęły mieć też dodatkowy smaczek, bo to był też pojedynek właścicieli. Z jednej strony Janusz Filipiak, który przejął większościowy pakiet akcji Cracovii, za którym stał Comarch, a z drugiej Bogusław Cupiał, który już od kilku lat inwestował w Wisłę i uczynił ją potęgą na polskim podwórku, jako szef Tele-Foniki.

To był pojedynek właścicieli

Obaj to majętni ludzie, notowani na liście 100 najbogatszych magazynu "Wprost". Cupiał sześć razy był nawet w pierwszej dziesiątce tego zestawienia. I on od początku, gdy tylko przejął Wisłę w 1997 roku, chciał, aby była najlepsza w Polsce i nie szczędził na to środków. 

Dla niego drugie miejsce to była porażka, a przegranie derbów to był wstyd. Dlatego pierwszych derbów w Ekstraklasie na pewno miło nie wspomina. Odbyły się one w październiku 2004 roku przy Reymonta. "Biała Gwiazda" przystępowała do nich jako mistrz Polski, miała w składzie wielu reprezentantów kraju, z kolei "Pasy" były beniaminkiem, a w drużynie występowało wielu zawodników, którzy zaczynali przygodę z piłką w Wiśle, jednak tam nie dostali szans, aby zaprezentować się w pierwszym zespole. Faworyt był więc jeden, a gdy jeszcze Marek Baster wyleciał z murawy za czerwoną kartkę, wydawało się, że gospodarze muszą wygrać. Nic z tych rzeczy. Cracovia nie dała sobie strzelić gola, mimo osłabienia, i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Potem jednak derby padały jednak łupem głównie "Białej Gwiazdy", choć od czasu do czasu był remis. Pierwsze zwycięstwo "Pasów to listopad 2009 roku i zwycięstwo 1-0. Zostało ono odniesione jednak nie w Krakowie, ale w... Sosnowcu. W tym czasie trwały bowiem przebudowy stadionów obu zespołów i Wisła jako gospodarz podejmowała Cracovię właśnie nad Brynicą. Jedyną bramkę w tamtym meczu strzelił Michał Goliński, a trenerem wygranych był Orest Lenczyk, który pokonał Macieja Skorżę.

Na następny triumf "Pasów" trzeba było czekać prawie równo dwa lata. W listopadzie 2011 roku Cracovia wygrała 1-0 przed własnymi kibicami przy Kałuży. Bohaterem został Holender Koen van der Biezen, zdobywca jedynej bramki. Wygrana była tym bardziej cenna, że "Biała Gwiazda" to był aktualny mistrz Polski.

Następne zwycięstwo "Pasów" przyszło we wrześniu 2014 roku. I znowu tylko 1-0. Miało ono wyjątkowy smak, ponieważ zostało odniesione w doliczonym czasie, kiedy trafił Miroslav Čovilo i tym samym Robert Podoliński okazał się lepszy od Franciszka Smudy.

Jacek Zieliński I potrafił wygrać dwa razy z rzędu

Potem był lepszy okres Cracovii do tego stopnia, że potrafiła wygrać dwa spotkania derbowe z rzędu, w takim samym stosunku 2-1. W listopadzie 2015 roku przy Reymonta gole dla "Pasów" strzelili Deniss Rakels i Deleu, a odpowiedział tylko Paweł Brożek, natomiast w sierpniu 2016 roku przy Kałuży bramki dla gospodarzy zdobyli Marcin Budziński i Mateusz Szczepaniak, a jedyne trafienie dla gości było dziełem Patryka Małeckiego. W obu przypadkach Cracovię prowadził Jacek Zieliński I, z kolei za wyniki rywala Wisły odpowiadali Kazimierz Moskal i Dariusz Wdowczyk.

Porażka z listopada 2015 roku była przykra dla Cupiała w dwójnasób, ponieważ to były jego ostatnie derby. W lipcu następnego roku sprzedał bowiem Wisłę. Bilans Cupiała w derbach jest następujący 12 zwycięstw, osiem remisów i cztery porażki. Wydawało się, że gdy odszedł, to nastanie czas Cracovii. "Biała Gwiazda" miała problemy, szukała nowego właściciela, o mało włos nie upadła, ale w końcu przejęła ją trójka: Jakub Błaszczykowski, Tomasz Jażdżyński i Jarosław Królewski. Na razie do sukcesów Wisły Cupiała, która wywalczyła m.in. osiem tytułów mistrza Polski, bardzo daleko, ale w derbach wiedzie im się nieźle.

Od połowy 2016 roku na 10 rozegranych meczów "Biała Gwiazda" zwyciężyła w pięciu z nich, trzy razy padł remis i tylko dwa razy wygrała Cracovia. I nie zmienia tego fakt, że w Wiśle co chwilę zmieniają się trenerzy, natomiast w "Pasach" od połowy 2017 roku rządzi Michał Probierz, który jest nie tylko szkoleniowcem, ale i wiceprezesem.

W derbach mu idzie jednak jak po grudzie. Pierwsze cztery przegrał, a jego katem był Jesus Imaz, który na szczęście odszedł do Jagiellonii Białystok (nomen omen w tym klubie też strzela Cracovii). Potem było już trochę lepiej, ale tylko jedna wygrana i dwa remisy w ośmiu meczach chluby nie przynoszą. 

W niedzielę odbędą się 202. Wielkie Derby Krakowa. Mówi się, ze w takich pojedynkach nie ma faworytów, ale "Biała Gwiazda" jest w słabej formie. W lidze na sześć ostatnich meczów przegrała aż pięć razy, kiedy nie strzeliła nawet gola i zajmuje w tabeli 14. miejsce. Humory trochę poprawiła im środowa wygrana z GKS-em Tychy w 1/16 finału Pucharu Polski. - Wierzę, że będziemy mocni również w niedzielę. Czujemy, że derby to ważny mecz dla Wisły Kraków i cieszę się na ten mecz. Jak Slavia Praga rywalizuje ze Spartą to też jest fajna atmosfera, ale myślę, że derby Krakowa to coś jeszcze więcej  - podkreślił Adrian Gula, trener Wisły.

"Pasy" mają być przygotowane fizycznie, ale i mentalnie

Z kolei "Pasy" miały passę ośmiu meczów bez przegranej, przerwaną w ostatniej kolejce przed Radomiaka. - Mieliśmy tydzień na to, by odpowiednio się przygotować i na pewno pracowaliśmy nad tymi elementami, które szwankowały w ostatnim czasie. Mowa o ostatnim podaniu, ale też przejścia do fazy tak defensywnej, jak i ofensywnej. Ponadto przygotowanie fizyczne, ale i mentalne, bo to także będzie w tym meczu niezwykle istotne  - powiedział Probierz.

Paweł Pieprzyca

Paweł Pieprzyca jest dziennikarzem sportowym w Interii. Wcześniej pracował w Tempie i Supertempie. Był wydawcą magazynu Pasy.

Od redakcji:

  • #TerazPasPress –  to nowe miejsce na Terazpasy.pl w którym dziennikarze sympatyzujący z Cracovią   dzielą się swoimi obserwacjami i przemyśleniami na temat najstarszego Klubu w Polsce.
  • Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst  na adres: admin/at/terazpasy.pl. Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.