#TerazPasPress: Andrzej Stanowski - To powinien być poligon doświadczalny

#Stano-Probierz

- Gdybym coś miał podpowiedzieć trenerowi Probierzowi, to zachęcałbym go, by ten sezon potraktować jako poligon doświadczalny dla młodzieży. Niech młodzi jak najwięcej grają, dojrzewają, a za rok, dwa będą pełnowartościowymi graczami zespołu. I wtedy będzie można pomyśleć o wysokiej lokacie, może nawet o medalach  – pisze na Terazpasy.pl red. Andrzej Stanowski .

W Gliwicach stał się cud! Cracovia zagrała z polotem, szybko, kombinacyjnie i co najważniejsze skutecznie. Strzeliła cztery gole, a prawdziwym bohaterem meczu był Holender Pelle van Amersfoort, który ustrzelił pierwszego w swoim życiu hat-tricka.

Chciałbym zwrócić uwagę na jedną sprawę – „Pasy” więcej punktów zdobyły w meczach wyjazdowych niż u siebie. Z wyjazdów przywiozły 8 punktów (2 wygrane, 2 remisy), u siebie wywalczyły tych punktów tylko 4 (1 wygrana, 1 remis), choć trzeba pamiętać o fakcie, iż układ gier był do tej teoretycznie niekorzystny dla Pasów, trzy mecze w Krakowie, sześć na obcych boiskach.

Chciałbym podzielić się pewną refleksją – zauważyłem, iż krakowianie grają zdecydowanie lepiej, odważniej na boiskach rywali. Tak było wcześniej w Szczecinie, teraz w Gliwicach. W meczach wyjazdowych od początku zespół sprawia wrażenie, że wie jak ma grać. Odważnie, wysokim pressingiem.

#Stano-Probierz

W Krakowie na boisko wychodzi drużyna niepewna siebie, nie bardzo wie jaki ma stosować wariant taktyczny. Najczęściej atakuje mocno przez 10 - 15 minut, potem oddaje pole rywalowi. Tak było w meczach ze Śląskiem czy Górnikiem Zabrze. A kiedy jest źle, Cracovia traci bramki, zaczyna się szaleńcza pogoń za rywalem. Czasem jak w meczu z Górnikiem to się udaje, ale nie zawsze (patrz Śląsk).

Na pewno w meczach wyjazdowych Cracovii gra się łatwiej. Bo gospodarze, z reguły, nie murują bramki, grają ofensywnie, przez co Pasy mają możliwość przeprowadzania kontrataków. W Krakowie rywal często stosuje podwójne zasieki w obronie, a potem sam kąsa Cracovię kontrami. Myślę, że duże znaczenie ma nastawienie psychiczne do meczu. Krakowianie wyglądają na bardziej zmobilizowanych w meczach wyjazdowych. To jest kamyczek do ogródka trenera Probierza. Co zrobić, żeby Pasy w każdym meczu wybiegały na boisko w pełni zdeterminowane, bojowe?

Zauważyłem też, że Cracovia z reguły kiepsko prezentuje się po przerwach na reprezentację. Zespół jest jakiś nijaki, niepewny. Może to jest sygnał dla trenera Probierza, że przerwę należy wykorzystać na rozegranie jakiegoś sparingu. Widać zawodnicy muszą być w rytmie meczowym.

W ostatnich meczach trener Probierz jakby posłuchał głosu fachowców (mówię tu o poważnych głosach ludzi, którzy znają się na piłce, a nie o opiniach pseudofachowców) i sięgnął po młodych graczy Rakoczego, Wiśniewskiego, Myszora, wcześniej po Zauchę (dziwi mnie dlaczego ten piłkarz będący podporą zespołu rezerw bywa ostatnio pomijany przy ustalaniu składu, moim zdaniem jest bardzo dobrym zmiennikiem dla Siplaka, trener woli jednak stawiać na Rochę).

Gdybym coś miał podpowiedzieć trenerowi Probierzowi, to zachęcałbym go, by ten sezon potraktować jako poligon doświadczalny dla młodzieży. Niech młodzi jak najwięcej grają, dojrzewają, a za rok, dwa będą pełnowartościowymi graczami zespołu. I wtedy będzie można pomyśleć o wysokiej lokacie, może nawet o medalach.

I jeszcze jedna sprawa – nie będzie mocnej Cracovii bez mocnego pionu skautów. Udało się prezesowi Januszowi Filipiakowi zbudować funkcjonalne centrum treningowe w Rącznej. Ale transfery to bardzo słaba strona Cracovii, zupełnie nie rozumiem jak do Pasów mogli trafić tacy gracze jak Culina, Cecarić, Rivaldo Junior (kto z Cracovii oglądał ich mecze, brano ich na dobre słowo menedżera?). Przed tym sezonem miały być trzy bardzo mocne wzmocnienia, a tymczasem Gruzin Kakabadze, Duńczyk Rasmussen czy Słowak Balaj mocno rozczarowują.

Kto zdoła przekonać prezesa Filipiaka, że nie będzie dobrych wyników w klubie bez mocnego pionu skautingowego? Kto?

Andrzej Stanowski

Andrzej Stanowski - dziennikarz sportowy „Gazety Krakowskiej, „Czasu”, „Dziennika Polskiego”, 50 lat pracy w zawodzie.

Od redakcji:

  • #TerazPasPress – to nowe miejsce na Terazpasy.pl w którym dziennikarze sympatyzujący z Cracovią   dzielą się swoimi obserwacjami i przemyśleniami na temat najstarszego Klubu w Polsce.
  • Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst  na adres: admin/at/terazpasy.pl. Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Moje wywody pseudofachowca :)

Nie rozumiem tezy Pana redaktora, że Cracovia gra lepiej na wyjazdach, bo zdobyła tam więcej punktów, jeżeli na 3 mecze u siebie Cracovia wygrała 1 mecz, zremisowała 1 i 1 przegrała mając stosunek bramek 5-5, a na wyjeździe na 6 meczów 2 wygrała, 2 zremisowała i 2 przegrała mając stosunek bramek 8-10. Średnia punktów ta sama. A jakby Cracovia wygrała teraz u siebie z Mielcem i Wartą to będzie znaczyło, że jednak lepiej gra u siebie? Nie rozumiem też aluzji jak to trener posłuchał prawdziwych fachowców, a nie pseudofachowców i dał zagrać Wiśniewskiemu, Rakoczemu i Myszorowi. I dlatego dzięki temu Cracovia zaczęła punktować? Bo zaczęli grać młodzi Polacy? Wiśniewski zagrał 45minut z Zabrzem, 50 minut wraz z dogrywką Rakoczy w meczu w PP z ŁKS-em i Myszor 90 minut na 3 mecze ligowe i 1 w pucharze z ŁKS-em. Z wymienionych młodych zawodników to jedynie Myszor miał duży udział w zdobyciu punktu w Szczecinie. A z młodzieżowców najwięcej jak do tej pory w tym sezonie wniósł Knap na którego Probierz stawia bez podpowiedzi prawdziwych fachowców. Knap zresztą został sprowadzony do klubu choć ponoć nie ma skautingu. Może siatki skautów Cracovia nie ma, ale już nie wierzę w takie rzeczy, że nie ma choć 2-3 osób co obserwują zawodników, tylko Cracovia bazuje na filmikach od managerów i ich zdaniu biorąc pod uwagę nastawienie prezesa Filipiak do nich. A jeśli chodzi o Balaja, Kakabadze (już spełnił swoją rolę, do formy wrócił Rapa), a zwłaszcza Rasmussena to bym się wstrzymał z ocenami, że na pewno to już niewypały transferowe. Zresztą niewypały transferowe to się wszystkim zdarzają, nawet klubom z ekstraklasy, które mają ponoć siatki skautów, już nie mówiąc, że nawet się to zdarza największym zachodnim klubom.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.