#TerazPasPress: Andrzej Stanowski - Kto będzie nowym królem?

terazpaspress-stanowski-probierz

Umarł król, niech żyje król. Nie ma już w Cracovii Michała Probierza, kto będzie jego następcą? – pisze na Terazpasy.pl red. Andrzej Stanowski.

Probierz przychodził do Cracovii, aby zapewnić jej sukcesy. Trener nie ukrywał, że chce walczyć o mistrzostwo Polski. Z medalu wyszły nici, ale faktem jest, że Probierz dał Januszowi Filipiakowi Puchar Polski, Superpuchar. Cracovia dwa razy startowała w europejskich pucharach, ale nie ma się czym chwalić, bo odpadała w pierwszej rundzie.

Probierz miał w Cracovii superkomfortowe warunki, pełne poparcie prezesa, pieniądze na zakup zawodników, do tego wysoką pensją (ponad 100 tys. zł.).

A jednak już przed rokiem pojawiły się symptomy, że Probierz nie radzi sobie na miarę oczekiwań prezesa i kibiców. Na wiosnę po porażce z Wartą Probierz podał się do dymisji. Jego rezygnacja nie została przyjęta. I tu wielkim moim zdaniem, błąd popełnił Janusz Filipiak. Uzasadniając swoją decyzję Probierz powiedział, że w Cracovii czuje się wypalony i trudno mu będzie zmobilizować piłkarzy do lepszej gry. Za to męskie postawienie sprawy mam duży szacunek do trenera.

terazpaspress-stanowski-probierz

Nie wiem co podkusiło Filipiaka, żeby przymusić Probierza do pozostania w klubie. Piłkarze grali nadal słabo, pod koniec poprzedniej rundy znaleźli się nawet w strefie spadkowej. Teraz jesienią też nie było za dobrze, fatalny start, potem była seria spotkań bez porażki, ale dwa ostatnie mecze, zwłaszcza prestiżowy pojedynek z lokalną rywalką Wisłą, przyniósł duże rozczarowanie. Czy przegrane derby to była czara goryczy?

Probierz miał, jak każdy trener, swoje plusy i minusy. Nie chcę tutaj wypominać wszystkich błędów Probierza. Ale jedna sprawa jest bezdyskusyjna – trener, który w klubie odpowiadał sportowo za wszystko - kompletnie nie trafiał z transferami. Na ponad 50(!) może kilka było trafionych (Jablonsky, Pele, wcześniej Cabrera, potem Gol). Do Cracovii trafiaii gracze przypadkowi, fatalny był ostatni zaciąg (beznadziejny Rivaldinho, słaby Balaj, reprezentant Gruzji siedzi na ławce rezerwowych, bez przekonania gra Rasmussen.

A przecież Cracovia ma ostatnio wyjątkowo utalentowaną młodzież. Trenerowi zabrakło odwagi i konsekwencji. Np. zaczął stawiać na Zauchę, potem całkowicie odsunął go od gry. Dobrze, że w końcu trener poszedł po rozum do głowy i zaczął korzystać z usług Rakoczego, Myszora. To jest przyszłość Cracovii i mam nadzieję, że nowy trener dostrzeże ten potencjał.

Kto nim będzie? Są podobno dwie mocne kandydatury – Zieliński i Brosz.

Andrzej Stanowski

Andrzej Stanowski - dziennikarz sportowy „Gazety Krakowskiej, „Czasu”, „Dziennika Polskiego”, 50 lat pracy w zawodzie.

Od redakcji:

  • #TerazPasPress – to nowe miejsce na Terazpasy.pl w którym dziennikarze sympatyzujący z Cracovią  dzielą się swoimi obserwacjami i przemyśleniami na temat najstarszego Klubu w Polsce.
  • Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst  na adres: admin/at/terazpasy.pl. Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Dla oponentów i wątpiących....

https://gazetakrakowska.pl/cracovia-jacek-zielinski-dobry-trener-dobry-czlowiek/ar/c2-15897029

moby dick

:)), :))

Zaloguj aby komentować

moby dick

Zaloguj aby komentować

meteor

No i jednak te doniesienia medialne były prawdziwe :)

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Jaki trener?

Tylko nie taki co juz był w Cracovii. Musi to być nowa postać. Nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki. Z tych dwóch propozycji postawiłbym na Brosia. ambitny bardzo zaangażowany w to co robi trener.

Zaloguj aby komentować

...

Probierz według mnie miał "tyle" pieniędzy na transfery co poprzednicy w Cracovii czyli na spektakularne transfery nie było, przychodzili zawodnicy z kartą na ręku albo nie jacyś drodzy. A jak tylko ktoś się wybijał to Cracovia nie potrafiła go utrzymać, czyli jak zawsze. Dobrych transferów (oprócz wymienionych moim zdaniem to byli jeszcze Hernandez, Lopes, Dytiatiev, Datković, Hanca, Rapa, może Kanp też takim transferem się okaże) było tyle co niewypałów. Zazwyczaj najwięcej było średnich. A Balaja, Rasmussena czy Kakabadze bym jeszcze nie skreślał. Jeśli chodzi o Alvareza ja bym go dał na środek pomocy, dużo widzi, umie rozegrać, podać, ale strzelać nie potrafi. Szkoda też, że Probierz Rivaldinho nie próbował na boku, bo tam był wakat, a on też na napastnika nie wygląda. Do napadu to ja bym wybierał z grona Ogorzały, Piszczek, Balaj.

Moby dick

Pelle po derbach mówił, że rozmowy są w toku i zobaczy, ale nie ma nic przeciwko by zostać. Mówił, że podoba mu się w klubie i lubi trenera. No ale trenera już nie ma.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

A propos, ciekawe co z kończącym się kontraktem Pellego.jakby nie było to raczej nie grozi mu banicja do rezerw po odejściu trenera.

Zaloguj aby komentować

Moby dick

Ja nie napisałem na co stać czy nie stać Cracovii. Tylko stwierdziłem fakt. Probierz nie kupował zawodników po milion euro, tylko brał zawodników z kartami na ręku czy takich za góra 200-300 tys euro tak jak poprzednicy. Więc teza jak to Probierz miał tyle pieniędzy na transfery mocno naciągana. A na liście płac w poprzednich latach bywali zawodnicy ograni w naszej lidze, którzy dużo zarabiali i szału nie robili. Jak np. Ślusarski czy Niedzielan. Więc nigdy nie wiadomo kto będzie grał, a kto się okaże nietrafionym transferem. A jak ktoś się w Cracovii wybijał to odchodził i zawsze chodziło o kasę i takie są fakty.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Nie stać? Jeśli na listę płac wciąga się 10 miernot, to po przeliczeniu wydatkow ponoszonych na ich
kontrakty można zatrudnić 3 ale sensownych, potrafiących dać zysk

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.