#SiemionOdSerca: Możemy to zrobić
- Przed nami bardzo ciężki mecz, ale Stal Mielec pokazała, jak wygrywać z Jagiellonią, i my możemy to zrobić – pisze na Terazpasy.pl Tomasz Siemieniec , były piłkarz i kierownik Cracovii.
W niedzielę mecz, więc nie uciekniecie od mojej paplaniny.
Tak, oglądałem Jagiellonię w meczu z Motorem. Tak, podziwiałem wiele rzeczy – po pierwsze głębokość składu, ilość i jakość młodzieżowców, sposób gry, SKUTECZNOŚĆ, no i indywidualności. Może jeszcze kilka, ale to te główne.
Mimo że Jagiellonia kilka dni wcześniej wygrała wyjazdowy mecz w Lidze Konferencji, grając w nieco innym składzie (pewnie najmocniejszym), na mecz z Motorem wyszła z trzema młodzieżowcami w jedenastce (w tym 16-latkiem). W sumie cztery zmiany w porównaniu z meczem pucharowym. To było widoczne już przed pierwszym gwizdkiem – trener ma możliwość dać odpocząć zawodnikom dzięki ilości i jakości zmienników.
Od początku Jaga ułożyła spotkanie pod swój system gry, dominując na boisku i przenosząc grę na połowę przeciwnika. Trzeba bardzo uważać na organizację gry przy wysokim przejęciu piłki (a często się to zdarzało, nawet Pululu). Jagiellonia dużą ilością graczy momentalnie wychodzi do przodu, a że mają zawodników umiejących obsłużyć kolegów nieszablonowym podaniem, to w tym elemencie są nadzwyczaj groźni.
W tym meczu „dzień konia” miał Kubicki – rozegrał doskonałe spotkanie, okraszone dwoma trafieniami. Oczywiście najwięcej uwagi trzeba poświęcić dwóm gwiazdom białostoczan, czyli Imazowi i Pululu – groźnym i skutecznym napastnikom, bardzo dobrze ze sobą współpracującym, o niesamowitych indywidualnych umiejętnościach. Kluczem do dobrego wyniku będzie powstrzymanie tych zawodników poprzez zablokowanie środka pola, skąd dostają najwięcej kluczowych podań.
Bardzo podobał mi się w tym meczu 16-letni Pietuszewski – bezczelny, ale skuteczny w dryblingu, z niezłą szybkością. Uprzykrzał lublinianom każdą minutę gry na skrzydle. Na pewno Jagiellonii pomogła czerwona kartka dla przeciwników, ale jak wiemy – w przewadze też trzeba UMIEĆ GRAĆ, a oni umieją. W tym tygodniu Jaga też grała mecz w pucharach, więc tak naprawdę nie wiemy, jakiego składu możemy się spodziewać w Krakowie.
Podsumowując, jest to bardzo dobra drużyna, kompaktowo poruszająca się po murawie. Widać rękę trenera, bo organizacja na boisku (wypracowana przez kilka lat) jest naprawdę imponująca. Koncentracja w fazie wyprowadzania piłki z własnej połowy będzie kluczowa – każda strata może skończyć się golem. Trzeba zagęścić środek pola i zbierać drugie piłki, aby uniemożliwić ponowienie akcji lub kontrę. Determinacja i duuuuuużo biegania!
Mniej kombinowania przy podstawowym składzie też na pewno pomoże – zawodnicy muszą czuć się pewnie na boisku, a nie obawiać się, że po każdym słabszym zagraniu mogą wypaść ze składu.
Przed nami bardzo ciężki mecz, ale Stal Mielec pokazała, jak wygrywać z Jagiellonią, i my możemy to zrobić. Powodzenia! CRACOVIA PANY!!!
PS. Odnośnie transferów wypowiem się w tygodniu. Teraz tylko mecz – Tylko Cracovia!
Tomasz Siemieniec „Siemion”
Od redakcji:
- #SiemionOdSerca – [poprzednio: „Okiem (byłego) kierownika”] - to stałe miejsce na Terazpasy.pl w którym Tomasz Siemieniec, były piłkarz i kierownik Cracovii, dzieli się swoimi obserwacjami i przemyśleniami na temat najstarszego Klubu w Polsce.
- Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst na adres: admin/at/terazpasy.pl. Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.