Siemion od serca: Wisły w zasięgu - walczyć na dwieście procent
Czekam na zwycięskie derby i to na derby, które wygramy zdecydowanie. Nie oszukujmy się: kto, jak nie Wisła jest teraz w naszym zasięgu? – pisze na Terazpasy.pl Tomasz Siemieniec, były piłkarz i kierownik Cracovii.
Wisła pokonana i minięta
Dzisiaj będzie krótko. Chciałem tylko napisać, że zwycięzców się nie sądzi - i w zasadzie to tyle, bo nie za bardzo jest o czym pisać oprócz naszego zwycięstwa. Mecz pod tytułem: kijami by musieli gonić, żeby to ktoś drugi raz obejrzał. Wygraliśmy ten mecz i chwała nam za to, ale czy trzeba sobie do tego jakąś historię dopisywać? Nie wiem.
Jedno co trzeba powiedzieć, to że nie wystąpił Karol Niemczycki, że zamiast niego bronił Lukáš Hroššo i ponownie nieźle to jego bronienie wyglądało - widać, że przy Słowaku obrona czuje się pewniej.
Drugie o czym wypada wspomnieć to te kontuzje, bo teraz nie wiadomo co z Pelle, z Rivaldinho, z Alvarezem. Ale ogólnie to nie ma się co produkować na temat rzeczy „pozaboiskowych”, bo co miało być powiedziane, to zostało.
Za trzy dni mamy derby; zaliczyliśmy mecz zwycięski i chwała zwycięzcom, ale o stylu nie będziemy mówić. Ani o niczym innym.
.
Wisła do pokonania i do minię cia
W sobotę jest mecz, który musimy wygrać. Musimy go oczywiście wygrać z wielu powodów. Sezonu nie da się w żaden sposób uratować, bo nie da się nawet pięcioma wygranymi meczami na koniec ligi uzyskać efektu wow – tutaj jest już klapa i będzie klapa. Tym najbliższym meczem drużyna, sztab i klub mogą jednak pokazać, że zależy im na kibicach.
Ja z mojej młodości, z mojej kariery piłkarskiej pamiętam taki obraz derbów, że Wisła zawsze miała więcej pieniędzy, więcej tytułów. Chodząc na te derby najpierw jako kibic, potem występując w nich jako zawodnik grup młodzieżowych, w seniorach, czy jako trener młodzieży – zawsze te mecze były dla mnie, dla moich kolegów i zawodników najważniejsze na świecie. Była cała liga, ale osobno był mecz z Wisłą. Do tego meczu wszyscy podchodzili na dwieście procent.
Chciałbym, żeby zawodnicy i sztab poczuli, że coś takiego jest: że derby w Krakowie to są najistotniejsze mecze w sezonie. Żeby zawodnicy poczuli to tak jak kibice i jak ci wszyscy młodzi zawodnicy - ci trampkarze i juniorzy, którzy to czują – że dla nich ten mecz jest absolutnym priorytetem.
Nawet będąc ostatnio na meczu Centralnej Ligi Juniorów, który przegraliśmy z Wisłą, to widziałem u tych grających chłopaków, że zarówno dla Pasiaków, jak i dla Wiślaków to jest najważniejszy mecz pod słońcem. Może to dziwnie zabrzmi, ale życzyłbym sobie, żeby w tym sobotnim meczu nasi piłkarze poczuli się troszeczkę jak kibice i mieli z tyłu głowy, że szybciej padną, niż odpuszczą.
To jest dla mnie ważne i chyba dla wszystkich, którzy kibicują Cracovii też. Bo jak kibic będzie widział walkę, będzie widział, że nikt nie cofa nogi, to jest w stanie wybaczyć dużo błędów. Jak natomiast widzi marazm i dziadostwo, to będzie się czepiał również innych rzeczy.
Czekam na zwycięskie derby i to na derby, które wygramy zdecydowanie. Nie oszukujmy się: kto, jak nie Wisła (Wisły) jest teraz w naszym zasięgu?
Tomasz Siemieniec „Siemion”
Od redakcji: „Siemion od serca” – [poprzednio: „Okiem (byłego) kierownika”] - to stałe miejsce na Terazpasy.pl w którym Tomasz Siemieniec, były piłkarz i kierownik Cracovii, dzieli się swoimi obserwacjami i przemyśleniami na temat najstarszego Klubu w Polsce.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
mały
Poldek
18:39 / 26.04.21
Zaloguj aby komentować