Reprezentanci z Cracovii. Kraków czeka, my czekamy...

nowak-marciniak

Adam Marciniak i Dawid Nowak stoją przed szansą dopisania kolejnego rozdziału w reprezentacyjnej historii występów graczy Cracovii, która rozpoczęła się niemal przed 92. laty.

Już w najbliższy piątek 15. oraz we wtorek 19. listopada reprezentacja Polski w piłce nożnej rozegra dwa oficjalne spotkania. Jak wiadomo są to terminy barażów o prawo gry w Mistrzostwach Świata w Brazylii, jednak my zagramy jedynie towarzysko, najpierw ze Słowacją we Wrocławiu, a następnie z Irlandią w Poznaniu. Na ławce trenerskiej zadebiutuje Adam Nawałka i choćby z racji tego debiutu oba mecze mają szczególną rangę. Nie ma też co ukrywać, że niektóre powołania nowego selekcjonera reprezentacji Polski okazały się sporym zaskoczeniem. Jednak dla sympatyków Cracovii najważniejsze jest to że wśród zawodników zawezwanych na zgrupowanie w Grodzisku Wielkopolskim znaleźli się dwaj Nasi gracze: Adam Marciniak i Dawid Nowak.

nowak-marciniak

Trener Wojciech Stawowy podkreślił, że powołania dla Adama i Dawida to wyróżnienie dla jego zespołu. Dla Adama rysuje się szansa na reprezentacyjny debiut. Dawid rozegrał już w kadrze osiem spotkań w latach 2008-11, jako zawodnik GKS-u Bełchatów. Obaj staną jednak przed szansą dopisania kolejnego rozdziału w reprezentacyjnej historii występów graczy Cracovii, która rozpoczęła się niemal przed 92. laty.

Pierwszy mecz

Jak powszechnie wiadomo w pierwszym historycznym spotkaniu reprezentacji Polski rozegranym 18 grudnia 1921 roku przeciwko Węgrom w Budapeszcie „w koszulce z orłem na piersi” wystąpiło aż siedmiu zawodników Cracovii.

cracovia-1921

Obok Józefa Kałuży byli to: Stanisław Cikowski, Ludwik Gintel, Stanisław Mielech, Leon Sperling, Zdzisław Styczeń i Tadeusz Synowiec. Od tamtego czasu do chwili obecnej w reprezentacji Polski zagrało łącznie 53. zawodników Cracovii. Przy czym ze znanych wszystkim sympatykom Pasów historycznych względów nasi gracze wspierali reprezentację głównie przed wojną (37 nazwisk) i w pierwszych latach po wojnie.

Drużyna Mistrzów

Z drużyny która wywalczyła dla Cracovii ostatni historyczny tytuł mistrzów Polski w roku 1948, w reprezentacji zagrało aż siedmiu zawodników. Najwybitniejsi w tej grupie byli bez wątpienia: Władysław Gędłek, który w latach 1949-53 zagrał dla Polski w 19 spotkaniach, oraz Tadeusz Parpan - 20 występów w reprezentacji (1947-50). Władysław Gędłek był też ostatnim przedstawicielem pokolenia ostatnich mistrzów Polski, który zagrał w reprezentacji jako gracz Pasów. Było to dokładnie 29 listopada 1953 roku w spotkaniu przeciwko Albanii w Tiranie.

cracovia-1948

Ostatnim biało-czerwonym z tamtego pokolenia w kadrze było co prawda Kazimierz Kaszuba. Jednak jego występ w reprezentacji 26 września w 1954 roku w Rostoku przeciwko NRD miał już miejsce po przejściu do Wawelu Kraków. Co ciekawe w tamtym spotkaniu swój jedyny występ w reprezentacji zaliczył też bramkarz Pasów Wiesław Pajor i był to ostatni występ Pasiaka w kadrze na kolejne 11 lat.

„Portugalczycy”

Od roku 1954 Cracovia musiała czekać na kolejnego Pasiaka w reprezentacji aż do roku 1965, kiedy to w kadrze pojawił się Janusz Kowalik - pierwszy z trójki najzdolniejszych graczy z pokolenia „Portugalczyków” (młodzieżowi wicemistrzowie Europy z Portugalii z 1961 roku). Pan Janusz zagrał w kadrze w sumie 6 razy, a po jednym występie zaliczyli także Andrzej Rewilak i Krzysztof Hausner. Debiut Pana Krzysztofa w wyjazdowym spotkaniu z Luksemburgiem 16 kwietnia 1967 roku był ostatnim cracoviackim akcentem w kadrze na długie lata.

38 lat przerwy

Długie, a nawet na bardzo długie... Krzysztof Hausner był bowiem 49. Pasiakiem w reprezentacji, a tym 50. został dopiero Piotr Giza – najwybitniejszy przedstawiciel „pierwszej drużyny Stawowego”, który zadebiutował „z orzełkiem na piersi” 28 kwietnia 2005 roku, wchodząc na boisko w 83 minucie spotkania z Meksykiem, które rozgrywane było w Chicago. „Gizmo” zagrał w kadrze w sumie 5 spotkań i jak wszyscy pamiętamy znalazł się też wśród kadrowiczów na Mistrzostwa Świata w 2006 w Niemczech. Niestety Paweł Janas nie dał Piotrowi szansy na boisku. Tym samym Wilhelm Góra – uczestnik historycznego spotkania z Brazylią na MŚ 1938 we Francji, pozostaje jedynym zawodnikiem Cracovii, który wystąpił dotąd na Mundialu.

giza-piotr-2004

Debiut i dalsze występy Piotra Gizy w reprezentacji w symboliczny sposób potwierdziły odrodzenie Cracovii w XXI wieku.

Po „Gizmie” w kadrze jako zawodnicy Cracovii zadebiutowali i grali jeszcze: Piotr Polczak, Łukasz Mierzejewski oraz Mateusz Klich. „Mati”, który w końcówce kadencji Waldemara Fornalika stał się etatowym zawodnikiem reprezentacji zdążył zadebiutować w kadrze jeszcze jako gracz Cracovii. Było to w spotkaniu przeciwko Argentynie, które Polacy rozegrali w Warszawie  5 czerwca 2011 roku. Kolejne z dotychczasowych sześciu występów w kadrze „Mati” zaliczył już jako zawodnik holenderskiego PEC Zwolle.

Urok statystyk

Warto poczynić ważne zastrzeżenia na temat reprezentacyjnych statystyk. Część spotkań rozegranych jako mecze reprezentacji Polski nie jest obecnie uznawana jako spotkania oficjalne. Na takiej weryfikacji „stratnych” okazało się kilku zawodników Cracovii. Na przykład Leon Sperling „stracił” aż 5 meczów w kadrze, Józef Kałuża „stracił” 4 spotkania, ale najbardziej poszkodowani zdają się być Karol Kossok i Stefan Rusinek, którzy zagrali w nie uwzględnianych obecnie spotkaniach reprezentacji jako zawodnicy Cracovii. W efekcie Kossok (w sumie 6 „skasowanych” spotkań) pozostaje reprezentantem Polski już tylko jako zawodnik 1.FC Katowice i Pogoni Lwów, a Rusinek (2 „skasowane” mecze) w ogóle wypadł z oficjalnej listy reprezentantów Polski. Jednak największą niespodzianką okazał się dla mnie casus Kazimierza Seichtera...

Zagubiony występ

Powołania dla Adama Marciniaka i Dawida Nowaka sprawiły, że na nowo zagłębiłem się w statystyki na temat występów zawodników Cracovii w reprezentacji Polski. Jako materiały źródłowe posłużyły tu opracowania Andrzeja Gowarzewskiego, Józefa Hałysa, Marka Pampucha oraz szereg stron internetowych. Kwerenda źródeł sprawiła że natrafiłem na ślad „zapomnianego przez statystyków” reprezentacyjnego występu zawodnika Cracovii.

cracovia-1932-mp

Powszechnie uznaje się że Kazimierz Seichter reprezentował Polskę trzykrotnie w latach 1925-27 jeszcze jako zawodnik Wawelu Kraków. Tymczasem Pan Kazimierz zagrał dla Polski jeszcze w roku 1928, kiedy był już zawodnikiem Cracovii. Było to dokładnie 10 czerwca 1928 w spotkaniu Polska – USA rozegranym w Warszawie. Ten występ umykał jak dotąd statystykom (mecz uznawany jest za oficjalny, Seichter był w tym czasie zawodnikiem Cracovii, grał w tym spotkaniu - jednak żadne źródło tego nie uwzględnia w zestawieniach). Trzeba przyznać że doliczenie tego występu do „pasiastej puli” czyni sporo zamieszania, jednak prawda historyczna i uhonorowanie Pana Kazimierza jest tu sprawą najważniejszą.

Gizmo i Mati - jubilaci

Jedną z najważniejszych zmian w zestawieniach jest awans Piotra Gizy oraz dodatkowy splendor dla Mateusza Klicha. W efekcie to właśnie Piotrek Giza został 50. Pasiakiem w reprezentacji Polski. Natomiast Mateusz Klich zaliczył jubileuszowy 250 występ Pasiaka w reprezentacji Polski.

klich-mateusz-2010-02-23

Obecność w kadrze Adama i Dawida to dodatkowy smak w obserwowaniu występu reprezentacji Polski. Trzymamy kciuki za obu i warto wiedzieć, że ten który wejdzie na boisko zostanie 54. graczem Cracovii w kadrze.

Czekamy na 50. debiutanta i 20. bramkę

Jak wiadomo Adam ma szansę na debiut w kadrze i warto odnotować, że w grupie 53. nazwisk tylko czterej zawodnicy zagrali w kadrze zanim trafili do Cracovii. Adam może być więc 50. pasiastym debiutantem w reprezentacji.

Obecność zawodnika Cracovii na boisku stworzy szansę na jeszcze jedno historyczne wydarzenie. Od ponad 65 lat czekamy bowiem na bramkę... Ostatnim zawodnikiem Pasów, który strzelił bramkę dla reprezentacji był Tadeusz Parpan. Było to dokładnie 4 kwietnia 1948 roku w spotkaniu z Bułgarią w Sofii. Na dodatek licznik zatrzymał się na 19 trafieniach, więc ewentualne trafienie Adama lub Dawida będzie golem numer 20.

nowak-marciniak

Tyle na ten temat. Mam nadzieję że powyższe wyliczanki sprawiły że czujecie się lepiej przygotowani do śledzenia spotkań ze Słowacją i Irlandią ;)

Adam i Dawid – trzymamy kciuki!

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

pomyłka

Seichter z meczu z USA to polonista Bronisław, a nie nasz Kazimierz.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.