Powrót trenera Stawowego czyli koniec siermiężnego futbolu (wideo)
Powrót Wojciecha Stawowego oznacza, że Cracovia nie będzie prezentowała już siermiężnego futbolu, jaki serwowała w ostatnich latach - pisze na łamach Dziennika Polskiego red. Maciej Kmita.
Od pierwszego dnia swojej drugiej kadencji w Cracovii Stawowy rozpoczął pracę nad stylem, z którego słynął zespół prowadzony przez niego w latach 2002 - 2006. - Tworzymy tak samo jak muzyk i scenarzysta. Na boisku jesteśmy aktorami, a kibice widownią i musimy zagwarantować spektakl. Chciałbym, żeby każdy nasz mecz był widowiskiem - mówi trener "Pasów".
Cracovia 2003/2004
Dziś dzięki Barcelonie Pepa Guardioli, która w cztery lata wygrała w klubowej piłce wszystko co mogła, i fenomenalnej Hiszpanii, która zdominowała rozgrywki międzynarodowe, świat zachwyca się "tiki-taką", czyli stylem wypracowanym przez "Dumę Katalonii", z którego czerpie opiekun "La furia roja" Vicente del Bosque.
Chodzi o zupełne zdominowanie rywala pod względem posiadania piłki, wymianę niezliczonej liczby podań na małej przestrzeni i powolnej ekspansji na teren rywala. Nieodzownymi elementami "tiki-taki" są wysoko ustawiona linia obrony, duża mobilność i wymienność pozycji sześciu graczy przedniej formacji, formowanie trójkątów tak, by zawodnik przy piłce miał do wyboru dwa lub więcej wariantów gry, ofensywnie grający boczni obrońcy i wysoki pressing w myśl zasady, że im bliżej bramki rywala zabierze mu się piłkę, tym bliżej do zdobycia gola.
Barcelona 2011/2012
Taki jest pomysł na futbol trenera Stawowego, ale myliłby się jednak ten, kto stwierdziłby, że Cracovia będzie kopiować "tiki-takę". Wszystkie jej elementy były bowiem obecne już kilka lat temu w grze "Pasów" Stawowego.
- Przeczytaj cały artykuł: "Tiki-taka Stawowego. Cracovia jak Hiszpania" w Dzienniku Polskim
Maciej Kmita - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
wojcichu
Leonardo
14:04 / 06.07.12
Zaloguj aby komentować