O tym, co poza nazwą Legia zawdzięcza Cracovii

stachura-czarnik-marchewczyk

Każdy kto choć trochę interesuje się historią polskiej piłki nożnej zna z pewnością postać Stanisława Mielecha – autora niezwykle cennych publikacji na temat narodzin futbolu na ziemiach polskich, ale też wieloletniego zawodnika Pasów, reprezentanta Polski i pierwszego mistrza Polski z Cracovią, który w latach dwudziestych, po przeprowadzce do Warszawy był też czołową postacią A-klasowej wówczas Legii.

Powszechnie wiadomo też, że to właśnie piłkarze galicyjscy (krakowscy i lwowscy), grywali w piłkę przy okazji przestojów w działaniach bojowych Legionów, a Stanisław Mielech – jako że to on wymyślił nazwę „Legia” dla legionowej drużyny piłkarskiej, stał się główną postacią zmitologizowanego przez środowisko warszawskie epizodu, który dla „legionistów” stanowi swoisty mit założycielski. Aż trudno uwierzyć że inny Pasiak mógł odegrać w historii klubu z Warszawy donioślejszą rolę... a jednak.

stachura-czarnik-marchewczyk

Był nim Henryk Czarnik. Urodzony w Krakowie piłkarz i hokeista, który jako jedyny zdobył z Cracovią tytuły mistrzowskie w obu tych dyscyplinach (w piłce w roku 1930, w hokeju w roku 1937). Pan Henryk grał w Legii jako piłkarz w latach 1934-36, ale jego niezwykłe zasługi dla klubu z Warszawy przypadły na okres powojenny.

Henryk Czarnik, wraz z ojczymem Karolem Rudolfem przyczynił się do odrodzenia Wojskowego Klubu Sportowego Legia Warszawa po roku 1945. Rudolf został pierwszym powojennym prezesem Legii, a Czarnik stanął na czele drużyny piłkarskiej, o czym pisze nieoceniony Stanisław Mielech w książce „Sportowe sprawy i sprawki”. Henryk Czarnik był też prezesem Legii w latach 1950-51 i odtworzył sekcję hokeja na lodzie, która od roku 1951 zdobyła siedem kolejnych tytułów mistrza kraju.

Jako ciekawostkę warto też odnotować fakt, że Henryk Czarnik pozostaje jedynym piłkarzem ekstraklasy, który piastował funkcję prezesa klubu grającego na najwyższym szczeblu rozgrywek.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

DO Mielecha dołączył również Poznański,

A zawodnicy wielu innych klubów zaczynało historię tego najemniczego klubu. Nie było w nim Warszawiaków. I do dziś ten "przystanek dla żołnierzy, .........,
raczy się zwać Warszawskim. To tak jak chińczyk,murzyn mówiłby że jest rodowitym Nowojorczykiem.

rysik

Doskonala puenta ;-) !!!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.