#KijWmrowisko: Paweł Mazur - Pies ogrodnika, czyli jak się nie oglądać na Puchar Polski

depesz-lagow

Z decyzji o nie przeprowadzeniu przez Polsat Sport transmisji większości meczów I rundy Fortuna Pucharu Polski wynikają same plusy. Prawie... No, może tylko kibice mogą być trochę niezadowoleni. - pisze na Terazpasy.pl red. Paweł Mazur.

Telewizja Polsat Sport jest w posiadaniu praw do emisji meczów Pucharu Polski. Jest z tego tytułu zapewne bardzo dumna i wypadałoby jej pogratulować. Na razie jednak nie bardzo jest czego gratulować, bo sytuacja z jaką mamy do czynienia trochę przypomina sławetną scenę z płaszczem z "Misia" Stanisława Barei, gdzie Polsat jako alter-ego szatniarza mówi: "nie mamy pana meczu i co nam pan zrobi?".  Za mecze wykupione, a nie transmitowane przecież Polsat Sport nie odpowiada.

depesz-lagow

Z decyzji o nie przeprowadzeniu transmisji większości meczów I rundy Fortuna Pucharu Polski wynikają zresztą same plusy. Nikt nie będzie miał pretensji o nędzny komentarz, albo słabą jakość techniczną, w ogóle nie będzie problemów z podłączeniem się z transmisją na obiektach klubów, które nie są do transmisji przygotowane. Oszczędzi się też na benzynie dla wozów transmisyjnych, na gażach dla komentatorów, zostanie wyemitowane mniej dwutlenku węgla, a więc będzie to także decyzja proekologiczna podjęta z myślą o planecie. Generalnie same plusy.

Prawie... No, może tylko kibice mogą być trochę niezadowoleni. Ale przecież czasy są ciężkie i wszystkie trudne, a tym bardziej głupie decyzje trzeba sobie jakoś zracjonalizować.

Dobrze, ale skoro to takie beznadziejne widowiska i telewizja nie chce ich pokazywać, no to można by pomyśleć, że chociaż pozwoli zainteresowanym klubom uchylić rąbka tajemnicy i pokazać na swoich stronach PO MECZU skrót owego pucharowego spotkania. Ale co to, to nie! Telewizja Polsat Sport raz zdobytych praw nie użycza nikomu i pod żadnym pozorem.

Tymczasem PZPN z kolei albo nie widzi w tym fakcie problemu, albo też – miejmy choć przynajmniej jeszcze taką nadzieję – wyciągnie z tego co się wydarzyło wnioski na przyszłość. Jak bowiem wyjaśnił na Twitterze rzecznik Związku, Jakub Kwiatkowski: "Polsat posiada pełne prawa do transmisji meczów Pucharu Polski i ta telewizja decyduje w jaki sposób są one eksploatowane", co dotyczy także praw użyczenia, zaś jedyne do czego zobowiązany jest Polsat to zrealizowanie transmisji "z minimum 28 meczów w danej edycji rozgrywek".

Cóż, sądząc po tym, że w I rundzie telewizja zdecydowała się pokazać 4 z 28 meczów prędzej można by przypuszczać, że Polsatowi Sport NIE WOLNO przekroczyć liczby 28 transmitowanych meczów w danej edycji rozgrywek. Tym bardziej, że jeden z owych 4 zapowiadanych meczów jeszcze wyleciał z grafika i to bez żadnych wyjaśnień, czy komentarzy: spotkania Ruchu Wysokie Mazowieckie ze Śląskiem Wrocław po prostu nie pokazano, mimo że transmisja była zapowiedziana i wpisana do ramówki.

Nie dalej jak kilka tygodni temu trener Jacek Zieliński przekonywał mnie, że obecnie Puchar Polski zyskał na znaczeniu, że ma swoją oprawę i swój niepodważalny prestiż.
Że każdy traktuje te rozgrywki poważnie.
Że nikt nie odpuszcza i każdy chce się przy okazji Pucharu Polski pokazać.
Być może tak jest, ale jak widać nie wszyscy o tym jeszcze wiedzą, lub też - co byłoby jeszcze gorsze - mają na ten temat zdanie całkowicie odmienne.

Paweł Mazur „depesz”

Paweł Mazur - były redaktor wydawniczy gazety meczowej "Cracovia" oraz gazety "Terazpasy.pl", obecnie stały współpracownik magazynu "Nowe Pasy" i redaktor merytoryczny portalu Terazpasy.pl (w redakcji TP! od 2003 r.).

Od redakcji:

  • #TerazPasList: : Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst na adres: admin/at/terazpasy.pl . Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.