Cracovia 400 razy non stop!

malec-stanislaw-400-non-stop

Dziś we Wrocławiu Stanisław Malec, kibic-fanatyk, po raz 400. z rzędu obejrzy mecz „Pasów”. Niezwykłą serię zaczął we wrześniu 2003 r.

Nigdy nie zastanawiał się nad tym na co mógłby wydać pieniądze jakie pochłonęły setki wyjazdów na mecze Cracovii.  Pasja, której jest wierny od dziecka, jest warta dla niego znacznie więcej. - Za żadne pieniądze nie można kupić tylu wspaniałych przeżyć jakich miałem okazję doświadczyć oglądając na żywo setki meczów mojej Cracovii  – przedstawia swoje credo Stanisław Malec , redaktor naczelny najstarszego i najpopularniejszego niezależnego portalu internetowego Cracovii Terazpasy.pl.

400 meczów jeden po drugim

Ostatni mecz ligowy Cracovii opuścił, gdy Bartosz Kapustka rozpoczynał naukę w podstawówce, a najstarszy w obecnej drużynie Pasów Luiz Santos Deleu grał w juniorach brazylijskiej SC Penedence. W sobotę we Wrocławiu zaliczy kolejny mecz numer 400 swej drużyny. Piękną serię, która nie została niczym przerwana, rozpoczął we wrześniu 2003 r. A już za tydzień ma szansę zacząć piątą setkę od meczu derbowego z Wisłą.

- Bardzo długo czekałem na to, by moja ukochana Cracovia mogła grać z Wisłą, a teraz mam wrażenie, że tych spotkań jest za dużo, że spowszedniały. Już nie jest tak, że czekam na Derby z jakimś wielkim utęsknieniem  – twierdzi red. Malec. - W jedynym sezonie 2007/8 były nawet poczwórne Derby, bo grano Puchar Ekstraklasy, a teraz byłby to trzeci mecz derbowy o ligowe punkty.

Malec musiał zostać kibicem, bo jego tata nim był. W domu, w którym kultywowano patriotyczne wartości, nie można było kibicować gwardyjskiej drużynie. Od dziecka chodził na mecze Cracovii, mimo że koledzy z podwórka w komplecie byli fanami rywalki z drugiej strony Błoń.

O tym, że może dokonać czegoś wyjątkowego uświadomił sobie stosunkowo niedawno.

- Z okazji mojego 300. meczu koleżanki i koledzy z redakcji zrobili dokładne statystyki, wykresy i wyliczenia  – opowiada Malec. - Miałem za sobą dziesięć pełnych sezonów bez opuszczenia ani jednego ligowego meczu Cracovii .

malec-stanislaw-400-non-stop

Żaden piłkarz, trener, czy kierownik drużyny nie był z zespołem „Pasów” tak długo. Ba, żaden zwykły kibic, nie miałby szans zobaczyć wszystkich spotkań przez ten czas. Niektóre odbywały się bowiem bez udziału publiczności. Akredytacja dziennikarska otwierała jednak bramy stadionów. Strona Terazpasy.pl niedawno obchodziła 15-lecie istnienia, przez długi czas, gdy nie było jeszcze oficjalnego klubowego portalu, była głównym źródłem wiedzy o zespole, począwszy od relacji meczowych, zdjęć, newsów, do komunikatów.

- Kilka razy seria mogła zostać przerwana  – mówi Malec. - Po spadku z ekstraklasy, w 2013 r. „Pasy” grały w Ostródzie ze Stomilem. Cały tydzień miałem gorączkę 40 stopni. Nie pomagały antybiotyki, stawiane bańki. W desperacji, za namową redakcyjnego kolegi Roberta Makowskiego spróbowałem smalcu z borsuka, który postawił mnie na nogi na tyle, by pojechać na mecz. Czasami musiałem dokonywać też trudnych wyborów. Na przykład w 2005 r. po śmierci papieża Jana Pawła II koledzy z Mielca trzymali dla mnie miejsce w autobusie na uroczystości pogrzebowe w Watykanie, ale w ostatniej chwili zrezygnowałem, wiedząc, że nie zdążę na mecz z Legią .

Doktor ratuje serię

Samochód pana Stanisława często woził nie tylko redaktora-kibica i jego redakcyjnych kolegów, ale też osoby funkcyjne jak np. dr. Zbigniewa Kargola. To właśnie on uratował mu „życie”.

- Jadąc na mecz do Sosnowca, bo tam przez pewien czas grała Cracovia w roli gospodarza, zostałem zatrzymany przez policję  – wspomina pan Stanisław. - Nie miałem aktualnych badań technicznych pojazdu i funkcjonariusz chciał uniemożliwić mi jazdę i wzywać lawetę. Gdy powiedziałem, że jedziemy na mecz Cracovii i wieziemy lekarza bez którego mecz się nie odbędzie, skończyło się tylko na pouczeniu. Widocznie był kibicem...

Często Malec dowoził na mecze buty, koszulki inny sprzęt zapomniany przez piłkarzy i sztab szkoleniowy. Samochód, zresztą specjalnie kupiony pod kątem wyjazdów – 7-osobowy, pełnił często rolę forum dyskusyjnego. Jeździli w nim bowiem przedstawiciele krakowskich mediów.  – Szczególnie wspólne wyjazdy i pomeczowe dyskusje z red. Andrzejem Stanowskim są niezapomnianym przeżyciem  – mówi z uśmiechem.

Z wielką dumą mówi o aktualnych i byłych członkach swojej redakcji. - Urszula Rutka, Robert Makowski, Biś Lisowski, Paweł Mazur, Rafał Nowak, to tylko niektóre osoby z długiej listy wspaniałych i oddanych kibiców Cracovii, które przez ostatnie 15 lat tworzyły lub nadal tworzą Terazpasy.pl. Z takich dziennikarzy, fotografów i filmowców byłaby dumna każda redakcja  – twierdzi red. Malec.

Cały artykuł – Cracovio! Po prostu kocham Cię… - w Dzienniku Polskim

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Gratulacje

Gratuluje i zycze nastepnych 400 za Pasy za Cracovie pojdziemy az po zycia kres.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.