Nic nie robi tak weekendu, jak zwycięstwo Cracovii w piątek. Rzecz jasna piątkowy mecz niesie ze sobą sporo zagrożeń, bo ewentualne niepowodzenie ciąży wyjątkowo długo. Na szczęście w Radomiu mieliśmy „Czelmana” (poprawna wymowa), który niczym taran zdemolował defensywę Radomiaka i poprowadził drużynę do zwycięstwa.

Wydaje się, że w spotkaniach z dolną połówką tabeli znajduje się klucz do ewentualnych sukcesów w tym sezonie. Kto wie, czy piątkowy mecz nie jest wskazaniem, jak skutecznie używać tego klucza. Po pierwszej tercji sezonu wciąż spoglądamy w górę tabeli. Oby ten sposób oglądu rywalizacji był aktualny po Lechii i Legnicy.  

30 września 2022 – 11 kolejka (grano 90+5)
Radomiak Radom – Cracovia 0:2 (0:1)

• 0:1 – Myszor 21’
• 0:2 – Källman 73’

R af_jedynka