Przebieg niedzielnego starcia z chorzowianami długo będzie siedział w głowach, bo w tym jednym spotkaniu wydarzyło się zbyt wiele, aby ot tak o tym zapomnieć.

Jako że nie walczymy już w tym sezonie o mistrzostwo Polski i trzeba uważnie przyglądać się poczynaniom zespołów na dole tabeli, to remis z Ruchem jest cenniejszy niż punkt przywieziony z Częstochowy, bo pozwala zachować status quo w konfrontacji z kandydatem do spadku, na dodatek grając w osłabieniu.

Dodam, że od ostatniego meczu z czterema bramkami w lidze minęło ponad dwa lata. Od poprzedniego meczu z czterema bramkami Polaków minęło ponad siedem lat.

3 grudnia 2023 – 17 kolejka (grano 90+8)
Cracovia – Ruch Chorzów 4:4 (1:2)

• 1:0 – Rakoczy 18’
• 1:1 – Szczepan 32’ (rzut karny)
• 1:2 – Bartolewski 45+2’
• 2:2 – Knap 60’
• 2:3 – Szczepan 64’
• 3:3 – Makuch 77’
• 3:4 – Swędrowski 81’
• 4:4 – Knap 89’ (rzut karny)

Raf_jedynka