#90SłówExtra: Dawid Kroczek w Cracovii – podsumowanie

kroczek-nowak

Od zakończenia sezonu minęły już niemal cztery tygodnie. Cracovia wznowiła treningi pod wodzą nowego szkoleniowca, a media potwierdziły informacje, że Dawid Kroczek będzie pracował w roli asystenta pierwszego trenera w Rakowie Częstochowa. To chyba odpowiedni moment, aby podsumować 414 dni pracy młodego szkoleniowca w roli trenera pierwszej drużyny Pasów – pisze na Terazpasy.pl red. Rafał Nowak „Raf_jedynka”

Zaczęło się jak u Hitchcocka od trzęsienia ziemi, jakie 5 kwietnia 2024 roku zafundował pasiastej społeczności prezes Mateusz Dróżdż. Decyzja o zwolnieniu Jacka Zielińskiego na siedem kolejek przed końcem sezonu sama w sobie mogła być szokująca, jednak nie ma najmniejszych wątpliwości, że została ona przykryta wyborem następcy.

Oto bowiem los walki o utrzymanie ekstraklasy dla Cracovii spoczął w rękach 35-letniego trenera, bez doświadczenia na najwyższym poziomie rozgrywkowym, który znalazł się w klubie jako przyszły szkoleniowiec odtwarzanej drużyny rezerw. Prezes podjął spore ryzyko i z perspektywy czasu trzeba przyznać, że ta decyzja się obroniła.

kroczek-nowak

Drużyna zawiadowana przez trenera Kroczka rozpoczęła od wyjazdowego zwycięstwa na boisku w Białymstoku i z bilansem 3-1-3 utrzymała się w ekstraklasie, pieczętując ten fakt domowym zwycięstwem nad Rakowem.

Zmiana szkoleniowca w trakcie sezonu zawsze prowokuje pytania, co właściwie można zmienić i w jakim stopniu wyniki uzyskiwane przez zmiennika wynikają z pracy wykonanej wcześniej. W tym miejscu warto odnotować, że w klubie pozostał praktycznie cały sztab współpracujący z Jackiem Zielińskim. Jednak już od pierwszego meczu z Jagiellonią i potem w starciach z Górnikiem i Rakowem widać było zmianę. W tej sytuacji decyzja prezesa, aby zaproponować Dawidowi Kroczkowi kontynuowanie pracy w sezonie 2024/25 nie wydawała się już tak szalona, jak początek tej historii.

Cele na nowy sezon zostały jasno wyartykułowane i chodziło o zajęcie miejsca w pierwszej ósemce. Po letnim okresie przygotowawczym zagraliśmy jedną z najciekawszych rund na przestrzeni ostatnich lat. Po osiemnastu spotkaniach (bilans 9-4-5) byliśmy na piątym miejscu w tabeli z dorobkiem 31 punktów. Traciliśmy cztery oczka do podium i siedem do lidera. Wygraliśmy aż sześć z dziewięciu spotkań na wyjeździe i choć w futbolu chodzi właśnie o wygrywanie, to przecież styl jaki prezentowała drużyna prowadzona przez Dawida Kroczka rozpalał emocje. Odwracanie wyników, walka do ostatnich minut, to wszystko sprawiło, że nie można było się doczekać kolejnego spotkania biało-czerwonych.

Graliśmy w piłkę i to co zostało wywalczone jesienią mogło stanowić podstawę do snucia ambitniejszych planów na wiosnę. Na obozie w Turcji prezes Dróżdż pokazał drużynie prezentację, z której wynikało że tak się właśnie stało. Jeden ze slajdów wskazał co byłoby dla niego spełnieniem rozbudzonych ambicji – medal przypieczętowany zwycięstwem w Lubinie. Żeby było jasne nie widzę w tym nic niestosownego, bo przecież każdy z Nas chce Cracovii grającej o najwyższe cele. Niestety wzrost aspiracji nałożył się na nieco słabsze wyniki wiosną. Zjawisko znane w psychologii społecznej jako relatywna deprywacja doprowadziło do postawienia późną wiosną zupełnie chybionej, w mojej ocenie, tezy o kryzysie.

W końcówce rundy jesiennej i na początku wiosny drużyna przegrała u siebie z Lechem i na wyjeździe z Legią, a potem zanotowała sześć kolejnych remisów. Marzec zaczął się od zwycięstwa w Zabrzu, jednak potem w marcu i kwietniu przegraliśmy trzy domowe spotkania z drużynami walczącymi o utrzymanie. Do tego doszły wyjazdowe porażki w Szczecinie i Poznaniu. Tyle tylko że w większości tych spotkań drużyna prezentowała te same cechy i walory, które przyniosły tak spektakularne efekty jesienią.

Najsłabiej wyglądaliśmy w domowych spotkaniach ze Śląskiem i Lechią, jednak już od spotkania w Katowicach widać było powrót drużyny na ścieżkę wygrywania. Jeśli najsłabszy mecz zagraliśmy 4 maja z Lechią, to już dwa tygodnie później zagraliśmy ten najlepszy mecz w sezonie z Legią u siebie. W Lubinie wygraliśmy i zakończyliśmy sezon na szóstym miejscu, czyli oczko niżej niż byliśmy w grudniu. Jednak skokowy wzrost oczekiwań nałożony na nieco słabsze wyniki wytworzył rewolucyjny nastrój.

Jako że każdy mecz można wygrać lub przynajmniej zremisować, to spojrzenie wstecz na sezon zawsze prowadzi do budowania alternatywnych scenariuszy, co by było gdyby.

W mojej ocenie tylko dwa lub trzy spośród jedenastu przegranych spotkań były „nie do uratowania”, pozostałe były na styk. Kilka spośród dziewięciu remisów było do wygrania. Warto jednak zdać sobie sprawę, że wygraliśmy czternaście spotkań w tym aż dziewięć na wyjeździe i to właśnie detale, nad którymi sztab trenerski pracował przez cały czas pozwoliły pokazać drużynę grającą w piłkę i w ten sposób budować markę Cracovii wśród kibiców w całej Polsce. To właśnie jest do zapamiętania w drużynie Dawida Kroczka.

Sezon się skończył i kontrakt nie został przedłużony. Trener Kroczek poprowadził Cracovię w sumie w 41 spotkaniach Ekstraklasy (bilans 17-10-14) co daje 1,45 punktu ma mecz (sezon 24/25 1,5 punktu na mecz). Warto odnotować, że to najlepsza średnia punktowa w nowożytnej historii klubu. Dawid Kroczek wygrał 41% spotkań z Pasami i jest to także rekordowe osiągnięcie w XXI wieku. I jeszcze jedno. Żaden szkoleniowiec nie kończył pracy w Cracovii pozostawiając ją na tak wysokim miejscu. O co więc chodzi? Z pewnością chodzi o uzyskanie jeszcze lepszych rezultatów, o których przed sezonem nie było mowy.

Zatrudnienie młodego trenera, bez doświadczenia, aby utrzymał drużynę w ekstraklasie było decyzją odważną. Zakończenie z nim współpracy w momencie kiedy zgromadził tak bogaty kapitał doświadczeń wymagało czegoś zgoła odmiennego. W połowie października, w ramach 12. kolejki przyjedzie do Krakowa Raków. Wygląda na to, że to spotkanie będzie miało dodatkowy walor.

Rafał Nowak „Raf_jedynka”

Bilanse trenerów Cracovii w oficjalnych meczach na najwyższym szczeblu rozgrywek:

  • Jacek Zieliński 164 (56-56-52)
  • Michał Probierz 155 (58-40-57)
  • Wojciech Stawowy 76 (30-14-32)
  • Stefan Majewski 61 (24-14-23)
  • Viktor Hierländer 57 (32-9-16)
  • Zygmunt Jesionka 50 (20-12-18)
  • Michał Matyas 45 (10-10-25)
  • Dawid Kroczek 41 (17-10-14)
  • Stanisław Malczyk 34 (16-12-6)
  • Orest Lenczyk 28 (9-7-12)

Miejsce Cracovii w momencie zakończenia pracy trenera:

  • 6 miejsce (na 18) Dawid Kroczek
  • 7 miejsce (na 16) Wojciech Stawowy (1 kadencja)
  • 12 miejsce (na 16) Wojciech Stawowy (2 kadencja), Orest Lenczyk , Michał Probierz
  • 13 miejsce (na 18) Jacek Zieliński (2 kadencja),
  • 13 miejsce (na 16) Stefan Białas
  • 14 miejsce (na 16) Jacek Zieliński (1 kadencja), Robert Podoliński, Artur Płatek
  • 15 miejsce (na 16) Stefan Majewski
  • 16 miejsce (na 16) Rafał Ulatowski, Jurij Szatałow, Dariusz Pasieka, Tomasz Kafarski

Zestawienie trenerów Cracovii (punkty na mecz) na poziomie ekstraklasy

  • Dawid Kroczek 1,45 p/m 41 (17-10-14)
  • Stefan Majewski 1,41 p/m 61 (24-14-23)
  • Michał Probierz 1,38 p/m 155 (58-40-57)
  • Jacek Zieliński: 1,37 p/m 164 (56-56-52)
  • Wojciech Stawowy 1,37 p/m 76 (30-14-32)
  • Orest Lenczyk 1,21 p/m 28 (9-7-12)

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.