Od pierwszej minuty spotkania w Gdyni to my zabraliśmy piłkę i chcieliśmy kontroli nad grą. Drużyna Probierza wymieniała podania, przesuwała, biegała. Sposób w jaki do przerwy zarządzaliśmy posiadaniem futbolówki musi budzić uznanie. Na dodatek z tej przewagi urodziły się gole. Jak dla mnie możemy tak grać zawsze.

W drugiej połowie stanęliśmy kompaktem i okazało się, że nawet bez piłki wciąż mamy kontrolę nad grą. Arka była po prostu bezradna, a w ostatnich minutach biało-czerwoni poszli po trzeciego gola i w ostatniej minucie doliczonego czasu Hernández po profesorsku spuentował najlepszy wyjazdowy mecz Pasów w sezonie.

10 grudnia 2018 – 18 kolejka (grano 90+4)
Arka Gdynia – Cracovia 0:3 (0:2)

• 0:1 – Cabrera 23’ (rzut karny)
• 0:2 – Marić 32’ (samobójcza)
• 0:3 – Hernández 90’

raf_jedynka