Tomasz Moskała: - Zapomniałem o kołysce
- Uderzyłem z bliska głową po dośrodkowaniu Pawła Szwajdycha. Piłkarze Pogoni twierdzili, że był spalony, ale Julcimar był chyba na linii. Mnie pozostało tylko dobrze trafić piłkę .
- Strzał, dośrodkowanie... Nie wiem, jeszcze nie rozmawiałem z Pawłem Szwajdychem na ten temat [Paweł Szwajdych stwierdził później, że strzelał - przyp. Crac].
- Tak też mu powiedziałem (śmiech): ?Dałem Ci fajną piłeczkę, strzeliłeś gola i mogłeś swojej córeczce zadedykować kołyskę, a to jest na pewno bardziej miłe? .
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.