Piotr Polczak: - Słabo przygotowani na puchary

polczak-piotr-2008

- Wysoka porażka w Soligorsku 0-3. Kibice strasznie Was krytykują w internecie. Co się stało? - zapytaliśmy Piotra Polczaka.

- Ciężko wytłumaczyć, dlaczego tak się stało. Zagraliśmy może nie tyle słabo, co nieskutecznie, stworzyliśmy mało okazji do strzelenia bramek. Szachtior zaś wykorzystał nasze błędy.

- Trener mówi, że dużo dyskutowaliście na boisku, w tym z arbitrem, a za mało było z Waszej strony dobrej gry...

- Niepotrzebnie dyskutowaliśmy z sędzią, który nas "wykartkował". Denerwowaliśmy się, nie potrafiliśmy się skupić na grze, czego efektem w końcówce były dwa stracone gole.

- Do 70 minuty było 0-0...

- Pierwsza bramka z karnego podcięła nam skrzydła...

- Kto zawinił tego karnego, Pan czy Tupalski?

- Ja się źle ustawiłem, Łukasz zabiegł rywalowi drogę. Zobaczymy to jeszcze na wideo.

- Przed meczami z Białorusinami nastroje w Waszej ekipie były optymistyczne...

- Wiedzieliśmy, że jesteśmy dopiero na początku przygotowań, że nie mamy jeszcze siły na pełne 90 minut. Liczyliśmy jednak, że zaprezentujemy dobrą grę. Rzeczywistość była okrutna, te mecze pokazały, że jeśli nie jest się przygotowanym fizycznie, to lepiej nie grać w rozgrywkach europejskich nawet z drużynami drugiej ligi.

- Jak zareagował trener Majewski? Była z jego strony ostra reprymenda?

- Po meczu nie rozmawialiśmy z trenerem, który poszedł w swoją stronę. W samolocie też nie było nic na ten temat. Ale na obozie będzie na pewno czas na szczegółowa analizę.

- Co po takiej klęsce?

- Czeka nas teraz liga i do niej trzeba się dobrze przygotować. Może z jednej strony to dobrze, że odpadliśmy, bo będziemy się mogli skupić na lidze. Nie byliśmy przygotowani na puchary.

Rozmawiał: AS - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.