Paweł Sasin: - Dziękuję kibicom Cracovii, że mnie wspierali

sasin-pawel-2009-08-29

- Kibice są na trybunach, nie zawsze wiedzą co się dzieje w klubie i pewne sprawy rozumieją zupełnie inaczej - mówi dla Terazpasy.pl po meczu z Koroną (1:1) pomocnik Cracovii Paweł Sasin .

- Gdy wchodziłeś na boisko nie wszyscy kibice Korony sympatycznie Cię powitali...

- Byłem na to przygotowany, wiedziałem że część kibiców będzie gwizdać. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Gdy odchodziłem z Kielc rozstawałem się z trenerami i działaczami w dobrej atmosferze. Nadal mam tutaj wielu kolegów z którymi utrzymuję kontakty. A kibice? Wiadomo, jak to kibice. Są na trybunach, nie zawsze wiedzą co się dzieje w klubie i pewne sprawy rozumieją zupełnie inaczej. Ja dziękuję kibicom Cracovii za to, że w tej sytuacji mnie wspierali i skandowali moje nazwisko. Było to bardzo miłe.

.

sasin-pawel-2009-08-29

.

- Czułeś z tego powodu jakąś wyjątkową presję?

- Nie czułem żadnej presji. Taka presja to żadna presja. Takie sytuacje po prostu zdarzają się na boisku.

- A jak ocenisz przebieg i wynik meczu?

- Szkoda, że zremisowaliśmy bo widać było, że bardzo dużo zdrowia nas kosztowało to spotkanie. W pierwszej połowie na pewno byliśmy drużyną lepszą, a po przerwie to Korona dyktowała warunki gry.

- Przez większą część spotkania obserwowałeś grę kolegów z ławki rezerwowych. Trener Lenczyk bardzo się denerwował?

- Trener Lenczyk nie reaguje nerwowo na ławce. Nie biega od linii do linii. Na wszystko reaguje spokojne, analizuje i wyciąga wnioski. Trener jest na ławce, a my na boisku. Swoimi podpowiedziami może nas wesprzeć, ale nie ma przy tym żadnych nerwowych ruchów.

- Czy przed wejściem na boisku trener zwracał na coś szczególną uwagę?

- Trener nie musiał mi nic mówić, bo wcześniej wiedziałem jakie są moje zadania.

- Wszedłeś i... nie strzeliłeś bramki (tak jak w meczu z Lechem)...

- (śmiech) Wiem, że sprawiłem zawód bo po meczu z Lechem każdy by chciał, żeby takie sytuacje zdarzały się w każdym meczu.

- Liczyłeś na występ od pierwszej minuty?

- Trenuję i na każdym treningu staram się pokazać z jak najlepszej strony, a trener wystawia skład. Jestem ambitnym człowiekiem i niezależnie od tego czy gram cały mecz czy 20 minut staram się grać najlepiej jak potrafię.

- Jak krótko podsumowałbyś początek sezonu? Za Wami pięć spotkań, jedna trzecia rundy.

- Początek sezonu wiadomo jaki był. Ruszyliśmy..., a właściwie nie ruszyliśmy. Dla nas liga rozpoczęła się od trzeciej kolejki. Teraz będziemy się koncentrować na każdym najbliższym meczu. Dobrze, że jest teraz przerwa w lidze, bo to będzie na pewno na naszą korzyść.

- Dobre są takie przerywniki w rozgrywkach?

- Ja osobiście mógłbym grać co trzy dni, albo co tydzień. Ale wiadomo jaki był nasz okres przygotowawczy - całe to zamieszanie z ligą - i musimy teraz popracować nad wytrzymałością.

- Przerwa w rozgrywkach i obóz w Spale będzie poświęcony głównie poprawie przygotowania fizycznego?

- Na ten temat najlepiej wypowie się trener. Wydaje mi się, że w końcówkach spotkań brakuje nam sił i ta przerwa spowoduje, że wrócimy silniejsi.

Rozmawiał: Crac

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

.

PAWEŁ SASIN !!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.