Mateusz Klich: - Muszę się jeszcze dużo nauczyć

- Zostałeś uznany za największe piłkarskie odkrycie w Małopolsce w 2009 roku...

- Wiele osób przyczyniło się do tego, że zostałem dzisiaj wyróżniony. Gdyby trener nie dał mi szansy, gdyby drużyna nie grała dobrze to nie dostałbym tej nagrody.

- A Ty masz swój udział w tym wyróżnieniu? (śmiech)

- Jakiś mój udział w tym też na pewno jest bo to ja byłem na boisku i to ja grałem a nie trener (śmiech).

.

klich-mateusz-2010-02-23

.

- To największe wyróżnienie jakie do tej pory otrzymałeś?

- Nie wiem... Kiedyś byłem mistrzem Polski juniorów.

- Odkrycie Roku to nagroda indywidualna, zdobyta w rywalizacji z dorosłymi, profesjonalnymi piłkarzami...

- Piłkarzem to może ja będę kiedyś (śmiech). Zanim zacznę tak o sobie mówić to muszę się jeszcze dużo nauczyć i nazbierać dużo doświadczenia.

- Piłkarzem już na pewno jesteś. Jesienią wywalczyłeś miejsce w podstawowym składzie Cracovii i pewnie podobnie będzie na wiosnę...

- To nie jest takie łatwe. Komuś może się wydawać, że wskoczyć do pierwszego składu to takie łatwe "hop, siup". Każdy zawodnik w drużynie przez cały czas walczy o miejsce składzie. Każdy stara się pokazać na treningach z jak najlepszej strony. Zobaczymy jak będzie. Ja na pewno nie położę się teraz i nie będę leżał myśląc, że jestem pewniakiem i że będę grał.

- Już w piątek wracacie na ligowe boiska. Będzie okazja, aby przypomnieć się kibicom, pokazać swoje umiejętności...

- Mam nadzieję, że wystąpię w meczu z Legią, że zagram dobrze i że wygramy. Dobrze, że wiosną będziemy grać na stadionie Hutnika, bo mecze w Sosnowcu bardziej przypominały piknik a nie mecze Ekstraklasy.

Rozmawiał: Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.