Artur Patek: - Na wyjeździe tak jak u siebie
- Nie było Pana w tym tygodniu w Krakowie...
- Nie byłem z zawodnikami raptem jeden dzień. We wtorek piłkarze mieli wolne, a w środę zajęcia prowadził trener Marcin Sadko. Mam pełną kontrolę nad tym co się dzieje.Byłem w Warszawie, w stolicy (śmiech). Prowadziłem trening z drużyną Młodej Ekstraklasy Legii jako część zaliczenia kursu trenerskiego. Będą jeszcze dwa zjazdy po dwa dni, a w czerwcu egzamin. Zobaczyłem przy okazji na żywo półfinałowy mecz Pucharu Polski Polonii Warszawa z Lechem Poznań [1-1, karne dla Lecha - przyp. Crac].
.
.
- Po powrocie zastał Pan zawodników w dobrej dyspozycji, bo poza Sachą wszyscy zawodnicy normalnie trenują.
- Po meczu z Polonią Warszawa były drobne urazy, ale w tej chwili wszyscy są zdolni do gry i myślę, że bardzo chętni aby wybiec w sobotę w Wodzisławiu w podstawowej jedenastce.
- Ze składu wypadnie Panu Łukasz Tupalski.
- To będzie jedyna wymuszona zmiana w składzie w porównaniu z meczem z Polonią Warszawa. Łukasz Tupalski dostał ósmą żółtą kartkę i w Wodzisławiu zastąpi go Michał Karwan.
- Czy ma Pan już w głowie skład na mecz z Odrą?
- Skład na mecz z Odrą mam w głowie już od niedzieli (śmiech). Oczywiście biorę pod uwagę to jak piłkarze prezentują się na treningach, ale wiem jaki typ zawodników jest nam potrzebny w tym meczu.
- Wspomniał Pan o jednej wymuszonej zmianie w obronie: Karwan za Tupalskiego. Na treningu próbował Pan różnych ustawień w ataku, z Kaszubą, z Moskałą. Czy poza tym szykuje Pan większe zmiany?
- Nie będzie dużych zmian. W piątek z przodu będziemy jeszcze próbować Dudzica, Snadnego, bo być może w Wodzisławiu zagramy innym typem napastnika. To zależy również od tego jak w szczegółach podejdziemy do tego meczu.
- Ma Pan w zwyczaju obserwować rywali. Odrze też się Pan uważnie przyglądał.
- Tak. Kilka razy oglądałem mecze Odry na żywo. Jest to zespół bardzo nieprzyjemny do grania.
- Dlaczego?
- Odra to zespół bardzo nieprzewidywalny, zespół w którym jest bardzo dużo zmian. Zmienili praktycznie wszystkie formacje. Grają głównie piłkę wynikającą z sytuacją. Mają kilka swoich, przemyślanych zagrań, aczkolwiek nie jest to tak poukładane jak w innych zespołach.
- Grał Pan z obecnymi piłkarzami Odry Piotrem Gierczakiem i Marcinem Malinowskim.
- Tak, graliśmy razem w Polonii Bytom.
- Malinowski to bardzo mocny punkt Odry...
- Dla mnie jest to jeden z najlepszych zawodników Odry Wodzisław w każdym sezonie. Widać było jakie Odra miała problemy, gdy ten zawodnik był kontuzjowany. Od niego rozpoczyna się większość akcji, to jest mózg zespołu.
- Wiosną Cracovii nie udało się jeszcze zdobyć ani jednego punktu w meczach wyjazdowych...
- Zawsze musi być ten pierwszy raz...
- Czym różni się przygotowanie i ustawienie drużyny na mecz u siebie i na wyjeździe?
- Dla nas w tej chwili mecze u siebie i mecze na wyjeździe niczym się nie różnią bo w każdym spotkaniu musimy grać o zwycięstwo. Dlatego tak samo musimy grać niezależnie od tego czy mecz jest w Krakowie czy na wyjeździe.
- W ostatnich 7 meczach Odra zdobyła 12 punktów, przegrała tylko raz...
- Każdego rywala szanujemy. Szanujemy również Odrę Wodzisław, bo to nie jest przypadek, że ten zespół w ostatnich meczach zdobył tyle punktów. Chłopcy walczą, chcą pozostać w lidze. Ale my też chcemy i musimy się im przeciwstawić. Moim zdaniem, aby odnieść zwycięstwo musimy w Wodzisławiu zagrać lepiej niż w meczu z Polonią Warszawa.
- Przed meczem z Polonią Warszawa, był wyjazd do Zakopanego, był wspólny grill...
- Przed następnym meczem z Bełchatowem na pewno też coś będzie. W tym tygodniu przygotowywaliśmy się na własnych obiektach. W piątek po treningu wyjedziemy na przedmeczowe zgrupowanie. Cały czas jesteśmy bardzo skoncentrowani.
Rozmawiał: Crac
Fot. Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.