Wojciech Stawowy: - Niczego nie żałuję

stawowy-wojciech-2013-12-20-02

- Niczego nie żałuję. Dzisiaj zachowywałbym się dokładnie tak samo. Trzeba mieć swój honor. Nie jestem tego typu trenerem, którego można porównać do autka zdalnie sterowanego... – mówi trener Wojciech Stawowy w wywiadzie dla Dziennika Polskiego.

- (…) Przejdźmy do bliskiej pańskiego serca Cracovii. W 15 meczach w tym sezonie zdobyła 18 punktów, rok temu o tej porze miała 23. Była na 5. miejscu w tabeli. Ten wynik mówi wiele.

- Ciężko to porównywać, bo wtedy była to inna drużyna. Kilku zawodników oczywiście grało w poprzednim sezonie. Mówiąc inna drużyna, mam na myśli też to, że ten zespół inaczej gra. Należy dokonywać ocen dopiero wtedy, gdy sezon się zakończy. Jest jeszcze wiele meczów do rozegrania. Najważniejsze dla tej Cracovii, którą ja prowadziłem, było to, by się w ekstraklasie utrzymać.

stawowy-wojciech-2013-12-20-02

- Cel jest taki sam, ale jak pokazuje tabela, Cracovii nie będzie prosto. Panu zabrakło jednego zwycięskiego meczu, by znaleźć się w czołowej ósemce... Teraz może być podobnie.

- Różnica polega na jednej rzeczy. Obecnej drużynie nikt nie przeszkadza, natomiast tej, którą ja prowadziłem, przeszkadzano cały czas. Mieliśmy bardzo dobrą jesień, bo w klubie było normalnie, spokojnie. Każdy chciał walczyć. Wszystkie problemy zaczęły się zimą od odejścia Kosanovicia, który mógł zostać, a później nie ściągnięto w jego miejsce nikogo. To był pierwszy problem.

Drugi, był taki, że masa zawodników miała świadomość, że w czerwcu kończą im się kontrakty i nikt na ten temat z nimi nie rozmawiał. Trzeci problem to była niechęć w stosunku do Stebleckiego, Strausa, Boljevicia, Bernhardta, która była tak głośno wyrażana, że była przez nich słyszana. Atmosfera była niezdrowa, wręcz chora. Gdyby było tak jak jesienią, to spokojnie wiosną zrobilibyśmy pierwszą ósemkę. Dzisiaj w Cracovii jest komfort. Nie ma sytuacji, w której czołowym zawodnikom kończyłyby się kontrakty. Ta Cracovia ma nieporównywalnie lepsze warunki, by walczyć o ósemkę. (...)

Cały wywiad z trenerem Wojciechem Stawowym – „W Cracovii wiosną mi przeszkadzano” – w Dzienniku Polskim

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Matusiak tak się był wypowiedział-sensownie chyba.

Ostatnio jednak tchnęło trochę optymizmem, kiedy to przy Piłsudskiego zatrudniono specjalistę od awansów do LM -Wojciecha Stawowego. Szukanie trenera przez Widzew przypominało chyba trochę wizytę w dyskotece podstarzałego playboya bez kasy. Taki stoi przy barze, bardzo chciałby coś wyrwać, ale co lepsze już zajęte, a on ma spore wymagania, bo pamięta jeszcze czasy, jak był przystojny i bogaty. Jednak zbliża się piąta rano, a on ciągle sam. Na parkiecie zostaje tylko niezbyt piękna, doświadczona przez życie trzykrotna rozwódka, której ostatnie związki kończyły się fatalnie.

Z braku laku facet bierze ją ze sobą i wmawia sobie, że przecież jeszcze niedawno spotykała się z jego kolegą milionerem i ten sobie ją bardzo chwalił. Musi więc coś w sobie mieć. Zobaczymy jak długo potrwa miesiąc miodowy.

diablo

Może jestem naiwny ale mam cichą nadzieję, że po napisaniu tego żałosnego komentarza pod adresem kiedyś NASZEGO trenera zdałeś sobie sprawę, że przegiąłeś......

Zaloguj aby komentować

Sehtan

Wywiad stary, ale komentarz świeżutki. Rozumiem że to jakaś prowokacja, ale pisanie o WS w taki sposób to naprawdę zdrowe przegięcie i niebywałe grubiaństwo. Rozumiem jakby to napisał jakiś kibic Miedzi czy Arki - ale Cracovii?

Zaloguj aby komentować

...

Przestańcie odgrzewać jakieś wypowiedzi, które mają kilka tygodni. Kogo to w ogóle obchodzi? Poza tym pewnie wstawione to zostało, żeby cię Opson sprowokować a ty łykasz to jak pelikan. To już stare jest przecież (ta wypowiedź w sensie).

Zaloguj aby komentować

diablo

Chyba Cię delikatnie pisząc POPIERDOLIŁO żeby pisać w tym tonie o Panu Wojtku. Mam nadzieję że nie pisałeś tych wypocin na trzeźwo

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Nareszcie właściwa drużyna dla właściwego trenera

Pogra trchę w 2-giej lidze to może czegoś się nauczy, najlepiej pokory!!!

Kibic1995

No trzeba znaleźć kozła ofiarnego żeby się wybielić :) Filipiak każdy wie jaki jest - pewnie niecierpliwy, może i lubi napisać jakiegoś e-maila czy spytać się czemu nie gra ten albo tamten. No i co z tego? Nie wolno mu? Stawowy za dużo mówi... tylko gada i gada jak to mu było źle i niedobrze... niech pokaże te sms'y i e-maile albo zamknie się już i zajmie pracą, bo w Widzewie będzie miał jej sporo.

Zaloguj aby komentować

Opson

Ja nie napisałem, że nie wiele warte są jego awanse, bo są warte dużo. Ale jak się czyta twoje wpisy to wychodzi, że trener Stawowy bez praktycznie pieniędzy (20 tyś) i z zawodnikami z III klasy rozgrywkowej przeszedł z tej ligi do ekstraklasy. A tak dokładnie nie było, zarówno w III klasie rozgrywkowej jaki w II w kadrze zespołu było wielu zawodników którzy mieli doświadczenie w lidze wyżej. Filipiak jak podpisał pierwszą umowę z Misiorem to dał od razu 200 tyś budżet wtedy był jak na tamtą ligę naprawdę spory, ile było na transfery nie wiem, ale sprowadzono wybijających się w tej lidze graczy. Fakt jest też taki, że Stawowy oparł tamtą drużynę na swoich wychowankach i zawodnikach, których znał latami i którzy byli z nim w Proszowiance i im dość dobrze szło w tamtej lidze, później dołożono wybijających się zawodników jak Giza i Baran, których ponoć przed Stawowym jeszcze sprowadziła grupa 100 i kadrowo na tamtą ligę to był bardzo bardzo mocny zespół. Następnie dołożono po awansie Wegrzyna, Bojarskiego itd. Więc komfort pracy i paru zawodników jak na te niższe ligi miał super.
Edgarowi przeszkadzał głównie Tabisz, a trener Stawowy mówił, że pomaga. Co mówił Danielewicz nie wiem, bo tego nie widziałem. Płatek jak zobaczył, że Stawowy mówi, że mu przeszkadzał Filipiak, to równie dobrze mógł to powtórzyć za nim jako alibi, ze jemu też nie poszło przez to i już zrobić dobry grunt do tego jakby nie poszło koledze Podolińskiemu. Płatek jak przychodził to mówił jak to poprawi grę itd., zrobiono 6 transferów w przerwie na czele z Ślusarskim, oprócz którego przyszli jeszcze Murawskim, Mierzejewski, Sasin, Sacha i Misan. Nic się nie poprawiło, transfer Murawskiego, którego bardzo chciał Płatek to było nieporozumienie, jak i Misana zresztą, a Płatek nawet pod koniec sezonu sugerował, że to wszystko przez Majewskiego. Jakby było dobrze to pewnie by się woził jak to poprawił, a tak to wszystko przez Majewskiego, a po latach się okazało, że przez Filipiaka jeszcze:) Dlaczego po odejściu tak nie mówił, tylko jak Stawowy powiedział to on też nagle po paru latach sobie przypomniał, że jemu też Filipiak przeszkadzał. Dla mnie jak Stawowy nie pokaże smsów i maili to podchodzę z dużym dystansem do tego co mówi, bo on dla mnie jest przewrażliwiony na swym punkcie. I pisałem kiedyś Stawowy po wywiadzie Filipiaka powinien się nic nie odzywać i się skupić na trenowaniu, a on od razu konferencję zwołał i oznajmił, że odchodzi po sezonie. I jeżeli wymienia jako powody braku awansu odejście Kosanovicia i niepodpisane kontrakty to obok tego powinien wymienić to, że w marcu ogłosił, że odchodzi po sezonie. I myślę, że kiedyś Filipiak się będzie musiał jakoś odnieść do tego co mówi Stawowy. Bo myślę, że kiedyś jeszcze jakiegoś wywiadu udzieli i się dziennikarze o to zapytają. Może ma coś na sumieniu i się nie odzywa, a może nie jest przewrażliwiony na swym punkcie, żeby na następny dzień po 1 wywiadzie Stawowego zwoływać konferencję i odpowiadać. Zresztą jak dla mnie nie ważne jest co powie Filipiak, jak było to byśmy się dowiedzieli tylko wtedy jak trener Stawowy upublicznił by te maile i smsy. Bo bez tego to i Stawowy i Filipiak mogą sobie gadać co chcą, papier wszystko przyjmie, dopiero jakby wypłynęły te smsy i maile to każdy by po ich treści ocenił jak było.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Czasów trenera Adamusa nie pamiętam, bo chyba za młody jestem. Jednak zdecydowanie sprzeciwiam się takiemu postawieniu sprawy - że skoro mógł mieć każdego zawodnika to jego osiągnięcia są niewiele warte. Dostał całe 20 tys. zł na transfery, i przekonał do gry kilku "swoich" z Proszowianki. Jak widać były to dobre wybory..... Przypomnij sobie jakich zawodników dostał Ulatowski, i jak to się skończyło. Prawie wylotem z ligi, bo uratował nas tylko kolejny zaciąg zawodników i Jurij Szatałow. Kasa nie jest żadną gwarancja sukcesu, jest wiele przykładów na to. Przytoczyłem Lechię, ale przecież można takich przykładów podać dziesiątki... Musi wszystkim kierować dobry specjalista którym Pan Wojtek wyraźnie jest. I nie pisz że on taki zadufany w sobie jak Wałęsa - człowiek który przeżył z Cracovią najlepsze chwile w swoim piłkarskim życiu nie musi być skromnym chłopcem do bicia w rękach krezusa Filipiaka, jego zakładnikiem. Filipiak do tej pory nie zaprzeczył żadnemu z wywiadów Stawowego, i póki tego nie zrobi należy uznać że jest to prawda. Zresztą Płatek nie bez powodu mówi w dniu zatrudnieniu nowego trenera "jeśli profesor nie będzie mu przeszkadzać". Zresztą Bernhardt w wywiadzie mówił to samo, Danielewicz już po przejściu do Śląska także (w wywiadzie dla jakiegoś portalu WKS) - to co, panowie się umówili z Wojtkiem na taką wersję? No przyznaj że mało prawdopodobne toto

Zaloguj aby komentować

Opson

Parę lat przed awansami trenera Stawowego z III klasy rozgrywkowej do ekstraklasy trener Adamus awansował do II klasy rozgrywkowej i szliśmy jak burza do ekstraklasy i się wyłożyliśmy na końcu, bo nie było na nic kasy, a zawodnicy grali za darmo, bo im klub wisiał. Wiadomo pieniądze nic nie gwarantują, ale dobra kasa w III i II klasie rozgrywkowej bardzo, bardzo pomaga. Trener Stawowy w III klasie rozgrywkowej mógł mieć każdego zawodnika z tej ligi, w II miał wzmocnienia z ekstraklasy to bardzo dużo dało. Był ciut od pucharów to fakt, ale trzeb też podkreślić, że akurat w tamtym sezonie 4 miejsce dawało puchary, bo odpowiednie drużyny grały w finale PP, jak Majewski zajął 4 to ono nic nie dawało i to trzeba mieć na uwadze też, choć 5 miejsce trenera Stawowego to super wynik i nikt mu tego nie odbierze, ani tych awansów. Tylko z tego co mówią jego wielcy zwolennicy i on sam to wychodzi na to, że jak są sukcesy to jest 100% jego zasługi, a jak są słabe wyniki to jest bo przeszkadzano, jakby nie przeszkadzano jak wcześniej to też by był sukces. Trochę to megalomańskie. Inny z wąsem mi się przypomina, jak to słyszę, czyli Wałęsa, który jak się go słucha i jego zwolenników to wychodzi, ze obalił komunę sam, jednoosobowo.

Zaloguj aby komentować

ZET

Ile pieniędzy zostało wpompowanych w Lechię Gdańsk? 2,3 mln euro na same transfery, nie licząc prowizji managerów i zawodników za tych z kartą na ręce. Z jakim efektem? Gorszym jeszcze niż Manchester City w pierwszych latach zarządzania arabusów. Pieniądze nie są gwarancja sukcesów, ktoś musiał dobrze pokierować tymi ludźmi. I był to w największej mierze WS, i nie odbieraj mu tego.

Zaloguj aby komentować

Trzeba było dzisiaj oglądać orange sport na 119 kanale

Tam kilkakrotnie pokazali kto Cracovię wprowadził do ekstraklasy dla tępaków typu Opson podpowiadam bramkarz Olimpii Wróbel golem w ostatniej doliczonej minucie z Niecieczą. A z tą ikona W.S to ty opson pier...j sobie w łeb. Jak Piszesz że pieniądze nie grają to pewnie myślisz że Węgrzyn Bojarski, Pawlusiński Citko, Drumlak i wielu innych grali by w Cracovii za darmo? puknij się ty w ten głupi łeb.

Zaloguj aby komentować

Sehtan

W Intertoto to grał Majewski, z Wojtkiem byliśmy pół minuty od występu w eliminacjach pucharu UEFA - ale nie udało się, szczęścia zabrakło na ostatniej prostej. Niemniej jednak taka postawa że "Jakoś nie widziałem byśmy zdobywali Mistrza Polski albo grali w pucharach (jakieś Intertoto odpuszczam, bo to była farsa)" mnie rozwala. Przypomnę Ci, że przed szturmem na magistrat Cracovia była klubem pogrążonym w głębokim kryzysie, ze zrujnowanym stadionem grającą na takim poziomie ligowym jak dziś rezerwy GTS. Mieliśmy herb, kibiców, tradycję - i niewiele więcej. Potem pojawiły się pieniądze, ale jeśli oglądasz piłkę to z pewnością wiesz że nie są one żadną gwarancją sukcesu. I ten jak to mówisz "mój mentor" pewno jest uparty, konsekwentny - ale pokory to mu na pewno nie trzeba. To jest nieustraszony jeździec, który nigdy się nie poddaje i zawsze robi swoje nie patrząc na to co ktoś sądzi o jego decyzjach. Bywało różnie - bywało nerowo, ale to on właściwie pokierował Cracovią wprost do pierwszej ligi i przywrócił jej blask. OK mistrza nie było, ale to piąte miejsce i otarcie się o puchary to dla Cracovii wtedy było równoznaczne z mistrzowskim tytułem. Tego prawdziwy kibic nie zapomina, i takie pisanie że "II liga to dla Stawowego właściwe miejsce" to jest po prostu draństwo, chamstwo i buractwo. Niezależenie od tego co mówi w wywiadach to jedyny trener w Polsce który kocha Cracovię, ten stadion, tych kibiców, tą atmosferę. Nie przychodzi na mecze bo po prostu boli go ta nienawiść ze strony prezesa, ale kiedyś na pewno się pogodzą i przyjdzie na mecz z rodziną do sektora VIP.

Ale masz rację, jak widzę takie coś to ruszam z odsieczą i ruszać będę zawsze. Nie wiem po co ZET to tutaj wtrącił, ale skoro to zrobił to znaczy że chciał o Panu Wojskt podyskutować po raz 1001 :)

Zaloguj aby komentować

...

Wszystko wskazuje na to, że trener Stawowy potrenuje Widzew w II lidze, bo myślę, że naprawdę Widzew by musiał grać bardzo bardzo źle, albo by musiał mieć konflikt z Cackiem, żeby go zwolnili w II rundzie. Chyba tam sobie wszyscy zdają sprawę, że utrzymać się będzie trudno, bo teraz Widzew ma 12 punktów straty do miejsca barażowego i 13 do bezpiecznego. Niby wszystko jest możliwe i się dla trenera Stawowego nawet dobrze ułożyło, że odwołano mecz Widzewa w Dolcanie, bo przy wygraniu zaległego meczu (mniemam, że to będzie on rozgrywany już na wiosnę) to straty się zmniejszą do 9 i 10 punktów. Dużo zależy czy Cacek wyłoży kasę na zawodników i postanowi się spróbować uratować czy raczej będą budować zespół na II ligę by później awansować do I. Trener Stawowy może mieć okazję zrobić znów 2 awanse i z 3 klasy rozgrywkowej wprowadzić zespół do I, a potem do pierwszej 8. Niby Cacek ma mu pozwolić na wprowadzenie jego pomysłu z tego jego 100 stronicowego dokumentu jak prowadzić i zarządzać klubem. Ciekawe jak to będzie...

Zaloguj aby komentować

Opson

Wystarczy napisać coś źle na temat Stawowego i już ruszasz z odsieczą. W sumie wygląda to dość zabawnie no ale żeby zasłużyć sobie na miano ikony Cracovii to chyba trzeba czegoś więcej niż awansować dwa razy do ekstraklasy czy być w jednym lub drugim sezonie wyżej w tabeli niż gts... Jakoś nie widziałem byśmy zdobywali Mistrza Polski albo grali w pucharach (jakieś Intertoto odpuszczam, bo to była farsa). Dlatego też proponuję więcej luzu.

Co się zaś tyczy predyspozycji psychologicznych twego mentora to sam wiesz, że Stawowy jest uparty i nie zmienia swoich decyzji. Nie jest też zbyt elastyczny co powoduje, że ma potem problemy z prowadzeniem zespołów. No ale mniejsza z tym, zobaczymy jak mu pójdzie i może faktycznie zmieni nieco swój światopogląd i faktycznie, nabierze nieco pokory.

Co do tego wywiadu pod którym komentujemy to niestety, ale z każdym kolejnym wystąpieniem pana WS tracę do niego szacunek. Dlaczego to już wypowiadałem się gdzieś pewnie poniżej.

Zaloguj aby komentować

ZET

Hohoho widzę że musiałeś dolać oliwy do ognia. To aż podsunę pewną publikację z tej strony, może jak zobaczysz te zdjęcia to odświeżysz sobie pamięć i przestaniesz pierdzielić:

http://terazpasy.pl/Archiwum/tak_bylo/koniec_pieknej_epoki

Taki zły trener, bez sukcesów, niepokorny. Tylko że tak się Panie składa że to on jest synonimem jakichkolwiek sukcesów Cracovii - i Twój ból dupy nikogo tutaj nie wzrusza. Idź ty lepiej do kościółka dziś i pomódl się za to o stołek swojego mentora - bo jak czegoś super na Legię i Jagiellonię nie wymyśli to Cracovia może mieć gruby problem. Żarty dawno się skończyły, Korona nad nami, a Twoje wzdychanie do "profesjonalizmu" Pana Roberta przy jednoczesnym ciągłym obrażaniu ikony klubu staje się tragikomiczne

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powodzenia i dziekuję

Najlepsza- najładniejsza gra Cracovii, za pana kadencji
Tamtą Cracovię ( do momentu destrukcji osób trzecich) przyjemnie się oglądało

Opson

Ja na razie to chyba Filipiaka nikt się o to nie pytał, przynajmniej nie przypominam sobie, by ktoś takie pytanie zadał po tym jak Stawowy o tym mówił. Myślę, że jeszcze o tym może być mowa w jakimś dużym wywiadzie.

Zaloguj aby komentować

Trapez

To że mógłby dostać od jakichś frustratów to raz, ale jeśli prawdą jest to grożenie "końcem w Sieprawiu" i ubliżanie to w sumie się nie dziwie że ma obrzydzenie do "firmy" Filipiaka jaką jest Cracovia. Ja to bym nawet na spotkanie świąteczne po zwolnieniu przez takiego szefa jak Filipiak nie przyszedł mając zaproszenie. I oczywiście najlepiej było by żeby Podoliński podał rękę Stawowemu przed meczem, a ten zasiadł na trybunie VIP w szaliku Cracovii - ale obawiam się że nie będzie to możliwe jeszcze przez wiele lat. Jakiś honor trzeba jednak mieć - a skoro Pan Wojtek mówi o SMSach, mailach i gadkach "o Sieprawiu" i pozostaje to bez żadnej odpowiedzi Filipiaka to znaczy że jest to po prostu prawda. I Filipiak woli milczeć niż się przyznać do tych faktów..... A jakby zaprzeczył im publicznie to pewno SMSy i maile ujrzały by światło dzienne

Zaloguj aby komentować

Może obawia się, że by go psami poszczuli..

Albo innego nasłali.. kogos podobnego do Burlikowskiego ;)

Zaloguj aby komentować

"Pasiak" byl na meczu czy z Sieprawia droga zbyt daleka?

Na vipach widzialem dwóch znanych trenerów, Wojtka nie było na tej trybunie.Pojawi się za kilka lat jak usłyszy że Cracovia szuka coacha?

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Wywiad

Przeczytałem cały wywiad i tworzył go zapewne jakiś Stawo-Talib w stylu Opsona. Czemu nie było pytań o Miedź, Łęczną, Arkę ? Pan Wojtek już nie pamięta jak w Katowicach mu machano białymi chusteczkami z trybun bo posprowadzał swoich synków, którzy oczywiście ch..ja grali ?

W kwestii warsztatu Stawowego - w Miedzi w 11 meczach ugrał 9 punktów. Śmiech na sali. Trener który przejął po nim stery w 7 kolejkach ma 14 punktów. Także trwa tam wielkie sprzatanie po nim i jego myśli szkoleniowej. Były w tym klubie pieniądze, byli pilkarze i co ? Tam prezes też mu wysyłał SMSy ? Wina leży po jego stronie, niestety.
Teraz objął Widzew i pewnie mocno sobie nim zasmrodzi CV, bo wprowadzając tiki takę w zgraję pół-amatorów z Widzewa to się musi skończyć spektakularną katastrofą.

Bez Strachu - WS już do Cracovii nie wróci bo po Miedzi i Widzewie juz raczej żaden poważny klub już go nie zatrudni.

Zaloguj aby komentować

CRACOVIA

NIE MUSI SZUKAĆ AUTORYTETU W PIŁCE NOŻNEJ BO MA NAJWIĘKSZĄ POSTA W POLSKIEJ PIŁCE NOŻNEJ POD KAŻDYM WZGLĘDEM CZŁOWIEK LEGENDA NR. 1 TO JÓZEF KAŁUŻA!

Zaloguj aby komentować

Urzekła mnie Twoja historia część 562

Gdyby nie to, że kibice wiedzą jak jest na prawdę może by ktoś uwierzył w tą bajeczkę. Wszędzie gdzie nie poszedł wiosna była poniżej krytyki. Wszedzie było inne wytłumaczenie na tą sytuacje. Trener był winny ? Nie, NIGDY.

Jednemu się dziwie. Profesor niby mądry gość a nie widzi co się dzieje na TP? Już dawno powinien cofnąć akredytacje dziennikarzom którzy zamiast pisać o Cracovii cały czas publikują nieprawdzie informacje byłego trenera które bezpośrednio uderzają w Filipiaka.

Zaloguj aby komentować

Nareszcie

Nareszcie Pan Wojtek mówi prawdę o herszcie Filipiaku. Prezes, trener i skaut w jednym - a w ciągu 10 lat od kiedy prezesuje Cracovii przechodzi z jednej skrajności w drugą - bez efektów oczywiście. Był przez jakiś czas rozrzutny, teraz jest mega skąpcem i cwaniakiem - myślał że ponarzeka sobie na połowę składu, a potem w kwietniu przyjedzie i rzuci jakieś śmieszne propozycje kontraktów i każdy będzie umierał za Cracovię. Tak tak Panie Filipiok, typowe maniery wyniesione wprost z Comarchu - tak panuje podobna polityka.

Stawowy na pewno ma swoje winy, ale ten co wypuścił Kosanovica do tej Belgii powinien karnie czyścić kible w budzie GTS szczoteczkami do zębów przez rok! Ten co zatrudnił Burlikowskiego także, założę się że ten kretyn pojechał ze Stawowym i zespołem do Turcji tylko po to by być kretem Filipiaka. I na jego polecenie. No ale co, żeby Wojtek nie miał argumentu to się rzuciło Mikulicem od niechcenia - oczywiście emerytem, bez formy, no ale z zajebistym CV żeby dziennikarze fapowali kto to kurde nie przyjechał.

Panie Wojtku czekamy na SMSy i maile od Filipiaka i kończymy tą jego "prezesurę", jestem pewny że gdyby ujrzały one światło dzienne to Filipiak by sobie znalazł drugiego słupa takiego jak Tabisz i sam zrezygnował z tej funkcji. Albo może..... zatrudniłby kogoś na ten fotel kto się na piłce zna. Więcej odwagi!

ELVIS

na meczu na żywo byłem pewny że faul na Rakelsie był i powinna być czerwona kartka. Pomstowałem na Gila ale w domu ooglądałem tą sytuację kilka razy i faula absolutnie nie było byłem nawet zły że Rakels chciał to wymusić bo jakby poszedł do końca to była szansa na bramkę albo na już prawdziwy faul.

Zaloguj aby komentować

Opson

Czyli mu w Miedzi też -przeszkadzano, tylko głupio by to zostało odebrane, jakby znów mówił, że mu przeszkadzano, więc musiał powiedzieć, że było OK.:) I jak kiedyś pisałem wystarczyło oprócz tych wyników co były wygrać z Widzewem i byśmy byli w 8, a nie remisować jako jedyna drużyna przed podziałem tabeli, bo tak to wszyscy z Widzewem wygrali. Papadopulos, którego sprowadził Filipiak pomógł na początku rundy np. jego bramki przyczyniły się do tego, że w Podbeskidziu i z Widzewem u siebie nie po przegrywaliśmy, tylko przynajmniej po remisowaliśmy. O tym już trener Stawowy nic nie mówi. Jak nie wyszło najlepiej zwalić na Filipiaka. A prawda jest taka, że jakbyśmy z tym Widzewem wygrali i dostali się do 8 to by WS brylował w mediach i wszystko by było dzięki niemu. A tak to wszystko przez Filipiaka. A ja się pytam jak mogliśmy stracić punkty z zespołem, który wszyscy u siebie ogrywali? Bo Kosnovicia nie było i kontraktów podpisanych nie było to nie potrafiliśmy wymęczyć choć 1-0 z zespołem, który nigdzie na wyjeździe, nie licząc nas nie zdobył punktu przed podziałem tabeli?

Zaloguj aby komentować

Youras

Dzięki - serdecznie Cię pozdrawiam !

Zaloguj aby komentować

Elvis

faulu na Rakelsie nie było po tej kontrze.

Zaloguj aby komentować

ZET

Jedno pytanie odnośnie meczu: niestety nagrała mi się tylko 1-sza połowa i trochę pierd..... reklam a Ty pisałeś, że masz nagrane. Zwróciłeś może uwagę na sytuację pod koniec 2-giej połowy gdy Dennis został przewrócony bez reakcji gila: czy to był faul ?

Zaloguj aby komentować

ZET

Stawowy nie mówił że mu przeszkadzano - a wręcz przeciwnie, oficjalnie bardzo chwalił, ale wyjaśnię Ci sytuację - bo domyślam się że jej nie śledziłeś (patrząc na stosunek do Stawowego). Dadeło miał dżentelmenckie umowy z kilkoma piłkarzami - i pozwolił na odejście dwóch ważnych graczy pod koniec sierpnia. Był to okres w którym kontuzji już było sporo, i to mocno zaskoczyło nawet samego Stawowego. Wg. mnie to także jest przeszkadzanie, i porównałbym to do sytuacji z Kosanovicem. Po prostu wbijanie noża w plecy, tyle że w białych rękawiczkach pod przykrywką "chęci rozwoju piłkarza".

Zaloguj aby komentować

ELVIS

Może tego nie dopisałem ale miałem to samo na myśli co ty. Pod koniec nie dawał szans Stebleckiemu bo był słaby dokładnie tak jak opisałeś. Tylko dlaczego teraz płacze że go nie lubiał Filipiak i się go pozbył? Jakoś ani ja ani ty ani większość kibiców za nim nie płacze. Jak się znalazł ktoś co dał za niego 300 tys, euro to tylko głupi by go nie sprzedał.

Zaloguj aby komentować

Opson nie czytasz ze zrozumieniem

Właśnie to miałem na myśli że w Miedzi nikt mu nie przeszkadzał a mimo to doprowadził Miedź do ruiny za co wyleciał z chukiem. Co do klepania tika-taki na treningach to właśnie tak było cały czas a ta twoja jesień to tylko jeden miesiąc październik, często tak bywa że jest prawo serii i własnie taką serię Cracovia miała po czym już kazdy trener wiedział jak grać przeciwko Cracovii i wygrywał z Cracovią bez większego wysiłku. Wystarczyło wytrzymać do 60-tej min. i Cracovia zamiast wymęczyć przeciwnika zdychała na boisku tracąc bramki. Teraz ma siły na 120-min. A ta rozgrzewka w szatni przed meczem w warunkach nie naturalnych to paradoks na skalę światową. Zawodnik musi się dostosować i rozgrzać w warunkach naturalnych.

Zaloguj aby komentować

Opson

Mi chodziło o to, że przez półtora roku nie przygotował choć jednego rezerwowego stopera, który by wskoczył w miejsce Kosanovicia i Żytki, jakby coś się stało. Chłop przez rok miał wielki wpływ na transfery, a do odejścia Kosanovicia, nawet jak któryś z 2 stoperów pauzował za kartki to i tak nie grał Lacić, którego z Pasiecznym sprowadzili, już nie mówiąc o Wełnie czy Wasiluku, których prowadził później klub. A jakby tak Kosanović został, a po zamknięciu okna złamał nogę to wtedy trener Stawowy by powiedział, że to kogo wina? Już w I lidze jak odpowiadał za transfery, czy później był Pasieczny, który go słuchał to trzeba było sprowadzić przynajmniej jednego stopera na rezerwę, bo graliśmy całą I ligę bez rezerwowego stopera i pierwszą dobrą rundę w ekstraklasie też. Trener miał 1,5 roku by znaleźć lub przygotować z tych stoperów co byli w klubie, byli na testach itd. jakiegoś jednego rezerwowego stopera i tego nie zrobił, a później ma pretensje, że po odejściu Kosanovića nie miał kim grać, bo Filipiak nie załatwił? Od przyjścia Stawowego do odejścia Kosanovicia było w klubie 5 stoperów (Biernat, Lacić, Wełna, Wasiluk, Mikulić) plus paru na testach. Jakiegoś trzeba było wybrać by był rezerwowym i jakby Kosanović czy Żytko nie mogli grać by wskoczył do składu. Wtedy jakby nawet ten wybrany źle grał i trener by powiedział muszę grać takimi jakich mam to ja bym takie tłumaczenie zrozumiał, ale jak się jest w klubie 1,5 roku, a w tym 1,5 roku ma się przez przynajmniej rok duży wpływ na transfery i samemu się nie znalazło stopera, który by w razie długiej pauzy lub odejście z klubu jakiegoś podstawowego stopera mógł za niego wskoczyć do składu i grać, a innych się krytykuje, że nie znaleźli no to sorry:) Trzeba było grać Mikuliciem, jakby grał źle to zawsze mógł powiedzieć, no taki stoper jest w klubie i takim gram, innego nie ma i ja jak pisałem takie tłumaczenie bym zrozumiał. Ciekawe czy gdzie indziej tak wybrzydzał, ci zawodnicy mi nie pasują do koncepcji itd. Ciekawe jak tak Cacek w Widzewie nie wyłoży kasy na zawodników pasujących do koncepcji? No chyba, że w innych klubach trener tak nie wybrzydza, tylko gra tymi którzy są. A jak Cacek da kasę na tych których chce trener to też będzie ciekawe, kogo trener wyszuka z I czy II ligi. Jakich stoperów? Bo u nas jak pisałem przez tyle czasu nie wyszukał żadnego.

Zaloguj aby komentować

Opson

Twój fanatyzm i oddanie przechodzi wszelkie granice i aż szkoda to komentować. WS nie ma jaj by przyznać się do błędów i zwala na innych. Jedyny komentarz do wywiadu jest taki: "hahahahahahahahaha"! Tyle w temacie. Czas zbierać się na mecz.

Do boju PASY!

Zaloguj aby komentować

ZET

Mimo całej sympatii dla Wojtka Stawowego, niestety zgadzam się z większą częścią Twojego komentarza. W jednej sprawie nie masz racji: Wojtek Stawowy dawał szanse Stebleckiemu ale chyba pamiętasz co Seba grał - jedną wielką kichę. Technicznie jest świetny - to fakt ale sam wiesz, że kiwał się z własnym cieniem do bólu a jaki już się zaplątał to ratował się wślizgiem i faulem. O strzałach nie wspomnę bo były " Dąbrowskopodobne " ......

Zaloguj aby komentować

ZET

Szybkie pytanie - bo mówisz że ich oglądałeś na co dzień, i wiele razy podkreślałeś że treningi Stawowego to było granie w dziada na ćwiartce boiska. W związku z tym mam pytanie - czy w zeszłym roku w jesieni też tak było? Bo jeśli tak, to raczej nie treningi WS są winne skoro jednak dało się wygrywać trenując tak samo.

Ponadto on nigdy nie mówił że w Miedzi ktoś mu przeszkadzał, mówił wręcz przeciwnie - zawsze podkreślał że dostał pełne zaufanie Dadeły i znakomite warunki pracy. Dlaczego chcesz mu wciskać coś co nie miało miejsca? Zaszły za to nieprzewidziane okoliczności o których Stawowy i Dadeło dowiedzieli się ostatni. Historia Chorwackim bocznym obrońcą podobna jak z Horoszkiewiczem u nas, nie przedłużył kontraktu Burkhardt........ tak by można dalej wymieniać, nie to strona o Cracovii a nie o Miedzi, więc zbastuje. Nieprawdą jest jednak to, że wszystko co złe w Miedzi to wina WS.

Co do Kosanovica - chcieć to sobie mógł, podpisać papier też mógł, ale klub wcale się na to nie musiał zgodzić i on mógł spokojnie swój kontrakt dograć. Tylko trzeba było po prostu być twardym....

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Wiesz tak łatwo teraz wysuwać zarzuty że sobie nie znalazł 3 stopera etc. - no może nie znalazł, ale po prostu nie było miejsca na eksperymenty. Zespół był zgrany, a akurat jak Lacic tu był walczył o awans do ekstraklasy. Nie zawsze jest miejsce na eksperymenty i mieszanie, drużyna - a w szczególności obrona musi być monolitem. I takie fundamentalne pytanie - jak Stawowy mógł przewidzieć że Kosanovic może odejść? On przed kamerami unikał tematu, wręcz w jednym wywiadzie sugerował że Cracovia nie przedstawiła mu propozycji dalszej kariery (oczywiście na pożegnalnej konferencji temu zaprzeczył, żeby nie było kwasu). Ale to nieważne - facet miał jeszcze pół roku kontraktu i powinien to dograć do końca. Ktoś był za miękki że go wypuścił, i tyle. Nie wiem czy był to Burlikowski czy Filipiak - nie interesuje mnie to. Stawowy na pewno się na to nie zgodził, ale widocznie nie miał nic do gadania.

Zaloguj aby komentować

cracovio

wojtek stawowy pogadać se może najlepiej do siebie i do opsona ,życze mu aby przestal tikać takać i uratowal widzew choć w to bardzo wątpię ale i tak ma szczęście że go jeszcze ktoś w 1lidze zatrudnił

Zaloguj aby komentować

Opson

Tak można było się nie zgodzić na transfer, tylko, że Kosanović i tak by podpisał kontrakt, o tym nawet było w mediach, że on i tak podpisze kontrakt. Więc było ryzyko, że Kosanović by patrzył by tylko kontuzji nie dostać i się nie starał jak w I rundzie. Trener Stawowy tak teraz, że Kosanović odszedł, a co on zrobił przez 1,5 roku by mieć 3 stopera oprócz Żytki i Kosanovicia? W tym 1,5 roku, on przez pół roku odpowiadał za transfery, a następne pół roku Pasieczny, który z nim ściśle współpracował i robił co ten chciał, czego przykładem była blokada transferu Kowalczyka wbrew woli Filipiaka. Lacića sprowadzili który minuty nie zagrał. Czyli sam przez rok nic nie zrobił by był 3 stoper, następnie strzelał fochami i nie chciał zapoznać się z oferowanymi mu zawodnikami, a później to wszystko przez Filipiaka:) Kontrakty nie podpisane? Co to za argument? Zawodnicy się nie starali i grali źle bo nie mieli kontraktów nowych podpisanych? Hahaha... Normalnie jaja. W innych klubach zawodnicy jak kontrakty się im kończą to zapieprzają i gryzą trawę by wynegocjować jak najlepsze, a u nas odwrotnie? I co im miał zaproponować Filipiak po takiej grze jak pokazywali w II rundzie? Podwyżki im dać? Za co? Trzeba było grać dobrze to by pewnie były nowe kontrakty i podwyżki i tyle w temacie. I akurat Boljević, Steblecki, Bernhard i Straus jakoś lepiej w ekstraklasie nie grali niż w I lidze, więc o jakich podwyżkach my mówimy? I jakoś nie było widać niechęci zarządu do Stebleckiego, Boljevicia czy Strausa. To, że Filipiak sugerował, że jak Boljević nie jest w formie i nie strzela bramek to powinien częściej za niego grać Kita to wcale nie oznacza, że to jest niechęć. Ja tam Dudzica lubię, ale jak Ształow go wstawiał i ten grał kiepsko to pisałem, że powinien Masaryk częsciej być próbowany, jak Dudzicowi nie idzie i nie oznacza to, że gościa nie lubie. A, że w stosunku do Bernharda było widać niechęć to inna sprawa, ale on miał taki cwaniacko-kozacki styl, jak tak rozmawiał z nimi jak wtedy gdy dawał wywiady to się nie dziwie.

Zaloguj aby komentować

Opson

Mój pierwszy komentarz był odnośnie tego, że na tej stronie znów wszystko zaczyna się kręcić wokół naszego byłego trenera. Teraz sobie przeczytałem ten wywiad i dochodzę do wniosku... no właśnie, jakie wnioski można wyciągnąć czytając wypociny człowieka, który nic nie ma sobie do zarzucenia i cała wina zrzucana jest na klub, zarząd czy prezesa Filipiaka? Po tym wywiadzie widać, że Stawowy to hipokryta i nic się nie nauczył. Przeszkadzano mu? Kuźwa... w Miedzi też mu ktoś wysyłał SMS-y i e-maile? Ustalał skład? NIE - dostał wolną rękę, sam dobierał zawodników, pozmieniał im pozycje i zamiast walczyć o ekstraklasę bronił się przed spadkiem. Pewnie żałują teraz, że za późno go zwolnili bo po kilku kolejkach zrobili lepszy wynik niż po okresie w którym WS rządził w szatni.

Dziwne, że jakoś teraz w Cracovii da się pracować, da się wzmacniać zespół, nikt nie narzeka. To jak to w końcu jest? Proszę w końcu pokazać te e-maile i SMS-y bo tylko o nich słyszę i nigdy żadnego nie widziałem - albo schować tą podsycaną nienawiścią dumę i zająć się swoimi sprawami, trenowaniem Widzewa itp. Opson, ty jesteś tak w tego WS'a zapatrzony, że pewnie jakby rozpiął rozporek to zaraz byś klękał do obciągania. Gość w każdym wywiadzie zwala winę na innych a sam jest bez winy. BETON i tyle.

Do redakcji - możecie mi skasować konto? bo ten portal to chyba terazwąsy.pl albo terazstawowy.pl i chyba pomyliłem się gdy tu trafiłem po raz pierwszy...

Zaloguj aby komentować

Bravo! Ma błazen pozywke

Następna bedzie miał dopiero w marcu/ kwietniu jak go zwolnia :) . Błazen ma ten sam punkt widzenia co WS, najwyraźniej robi mi za poduszkę pod d***e :) wszyscy winni tylko nie On! A kogo rozlicza sie za przegrana wojnę ? Generała czy żołnierzy? Nie ma niezastapionych ludzi! A Kosy nie zatrzymał by w Pasach nawet kontrakt na 100000€! Bo taki miał plan, iść na zachód ! I nie można go o to winić , podobno lepsze oferty miał z Rosji .... ale chciał na zachód i już! Mikulica to polecił osobiście nie kto inny jak właśnie Kosa! Chyba ze masz pamięć wybiórcza ! Więc sam idź szokować kibel na gejmonta! Chociaż wątpię by Ci zapłacili podobno św. Franciszek z klasztoru ZOMOitek od pól roku nie dostał pensji, a główny UBek 16 grudnia ma pierwsza sprawę w sadzie za wyłudzenie 67 milionów zł , z funduszu osób niepełnosprawnych, to już wiesz dlaczego teraz profesor nie rozdaje kasy na lewo i prawo , bo nikt jej już w Ekstraklasie poza Legia nie rozdaje, i to jest rozsądne bo inaczej skonczylibysmy jak inni skończą - Ruch, Górnik czy gts! A mimo to tam pilkarzykom chce sie grać , nawet jak kończą im sie kontrakty i nie dostają kasy , bo jak jest forma to zawsze można zmienić klub a gdzie są teraz Edi, Bojlevic i inni? No właśnie w czeskiej d****e za przeproszeniem! Znam ludzi co donosicielstwo na kolegów nazywają lojalnoscia wobec własnej osoby, WS honorem nazywa upartosc i postawienie na swoim!

Zaloguj aby komentować

opson

drugiego takiego błazna jak ty to by nawet ze świecą nie znalazł. Wierzyć takiemu jak Stawowy to możesz tylko ty ale napewno nie ktoś kto obserwował to na codzień. Przestańcie pird.....ć za Stawowym o Filipiaku i nieudacznikach Bernhardzie Bolieviciu i Troche lepszym Strausie Gdzie oni teraz grają w Barcelonie Realu? czy w jakichś pipidówkach o ile w ogóle graja a nie siedzą na ławie a co do Stebleckiego to Staw teraz za nim płacze a sam mu nie dawał szans. Kosanović sam powiedział na konferencji prasowej że to nieprawda że nie miał oferty z Cracovii że miał i to dobrą! Ale chciał iść do lepszej ligi i tyle w temacie. A wy się podniecacie wypowiedziami frustrata! W Miedzi kto mu przeszkadzał? Kto słał SMS-y i z dobrej drużyny zrobił pośmiewisko i też wyleciał na zbity pysk. Jakoś o tym nawet nie wspomniał!!!

Zaloguj aby komentować

Bróno

No ale jak nazwiesz prezesa który proponuje Ci w Ekstraklasie taki sam kontrakt jak 2 lata wcześniej na pierwszą ligę? No nie skąpstwo? Tak właśnie wyglądały Filipiakowe negocjacje z pewnymi piłkarzami. Oczywiście na tym polegają takie negocjacje i rozmowy - żeby kontrakt był naj najkorzystniejszy dla klubu, ale jednocześnie nie można przesadzić. Przecież jakby Straus, Bernhardt i Boilevic zostali i dostali to kilka tys. więcej to Cracovia by chyba aż tak nie ucierpiała na tym. A którzy pozyskani gracze są lepsi od tamtych?

Zaloguj aby komentować

OGŁASZAM WSZEM I WOBEC

Dla Cracovii nastają tłuste lata - OPSON ZOSTAJE STRATEGICZNYM SPONSOREM CRACOVII. Rzuci rok w rok śmieszne 6 milionów, zatrudni Pana Wojtka i Cracovia zagra w pierwszej ósemce (za rok Wojtek wskaże 6 zawodników i Cracovia zagra w pucharach). No to będzie się działo.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Przyspawany do krzesła bredzi o honorze?

Dla tego Pana słowo HONOR jest pojęciem obcym. Najpierw się przyspawał do krzesła w Cracovii i odszedł dopiero gdy dostał odprawkę, chociaż tutaj już nikt go w klubie nie chciał. Identycznie zachował się w Katowicach i Leginicy. Wydioł kieszeń Krauzego w Arce na maxa (spiepszył wszystko) a gdy ktoś to naprawił to sobie przypomniał że kaska za awans się należy. Doił Cracovię ile się dało a teraz szczeka z żalu bo wie że praca życia mu uciakla i nie wróci - ależ to musi boleć;-(
P.S skąd facet wie jak jest teraz w Cracovii że bredzi że ŁATWIEJ? Rzucamy kłody Podolińskiemu i zaciskamy kciuki za każde niepowdzenie? Żeby się ręce nie spociły i daj Boże po zwycięstwie nad Górnikiem nie trafił Pan z tej zawiści do Kobierzyna...

Zaloguj aby komentować

hahahahahahahaha

Zaczyna się widzę powrót do "normalności" na TP...

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.