Moim zdaniem masz trochę racji z jednej strony wypuszczamy, pewnie "za czapkę gruszek" stopera Biernata, praktycznie wychowanka klubu, który w Puszczy jest najlepszym ich obrońcą, by potem na testy zapraszać stopera z II ligi. Tak średnio logicznie to wygląda.

Ja tam meczu rezerw żadnego nie widziałem ostatnim czasy, choć wybierałem się nie raz i nie dotarłem jakoś, ale z tego co słyszałem to w meczach rezerw oprócz Kity, to kto nie grał z kadry I zespołu grał słabo, po prostu wszyscy to olewali. A olewali, bo taką mentalność mają zawodnicy w naszej niezwykle "profesjonalnej" lidze, jak nie ma z czegoś korzyści, nie trzeba się starać to mają to w dupie. Dobrym przykładem jest dobra forma jak się kontrakt kończy, która u wielu spada tuż po jego podpisaniu. A w rezerwie jedynie Kita się starał, choć on mógł się starać dlatego, że po prostu ekstraklasy wtedy nawet nie liznął i on był de facto bardziej zawodnikiem rezerwy niż I zespołu do tej pory. Ciekawe jak będzie teraz po tym jak już parę razy wystąpił w ekstraklasie i nawet bramki strzelił, czy się w rezerwie będzie dalej starał czy też będzie uważał by się nie przemęczyć i nie złapać kontuzji. Kolejna sprawa jest też taka, że dobra gra w rezerwach nic nie daje. Kita dopiero zaczął być brany pod uwagę przez trenera gdy wypadł dobrze w dwóch sparingach z Puszczą i Koroną, wcześniej strzelał bramki w rezerwach i nie był brany pod uwagę. I zawodnicy o tym chyba wiedzą, że czy się zagra dobrze czy źle w rezerwie i tak to nic nie daje. W ogóle moim zdaniem do rezerwy powinno się zatrudnić jakiegoś trenera, który trenuje latami w niższych ligach np. takich ówczesnych II, III ligach, np. takiego Czesława Palika nawiasem mówiąc kibica Cracovii, ten trener powinien mieć też możliwość jakiś paru transferów młodych perspektywicznych zawodników jego zdaniem, drugim trenerem mógłby zostać ktoś już przy końcu swej kariery, który chciałby być kiedyś trenerem, a i mógłby zostać jeszcze w niższej lidze grającym trenerem, obecnie kimś takim mógłby być Giza, przed rezerwą powinien być postawiony cel awansu do III ligi, a potem najlepiej do II, powinny być też premie za osiągniecie celu i ktoś ze sztabu szkoleniowego I zespołu powinien się pojawiać na każdym meczu rezerw i oglądać tych z kadry I zespołu i w ogóle ci zawodnicy powinni być jakoś rozliczani z tego. A teraz jest tak, że jak grają sami zawodnicy z rezerwy to lepiej grają niż gdy im "pomagają" zawodnicy z I zespołu, którzy przychodzą odwalić fuszerkę, bo wiedzą, że czy zagrają dobrze czy źle to ani im to nie pomoże, ani im to nie zaszkodzi. Oczywiście to jest postawa bez ambicji, ale chyba u większości zawodników w naszej lidze na pierwszym miejscu jest kasa, "nie ma sianka nie ma granka", a ambicja jako motor napędowy jest na drugim. Smutne to, ale cóż, tak chyba jest. Generalnie jakby się trochę środków przeznaczyło na rezerwę to mogło by się stworzyć fajne zaplecze dla I zespołu i mieć przy okazji przegląd niższych lig, a tak to nasza rezerwa mam wrażenie jest bardziej amatorska niż połowa zespołów z tej ligi w której grają, bo niektórzy sobie przychodzą pokopać bez konsekwencji, a nie grać.

trzeba było iść na jeden mecz rezerw i zobaczyć parę stoperów Wasiluk - Wełna , jak ich 4 - ligowcy robili jak chcieli , jeszcze gorsze błędy robią niż inni , a na tle 4 - ligowców powinni się wyróżniać , a była żenada .

Ja też mu życzę podobnie myślę jak ty, że jak będzie grał w Cracovii to by grał na przynajmniej takim poziomie jak za Lenczyka w Śląsku.

No ja tam widzę np. mecz z Lokomotiwem Sofia, jakby nie było mecz pucharowy. I jakby nie było on grał i trenował z silniejszą kadrą niż za czasów jego gry w Cracovii. Może jednak czegoś się nauczył nowego, i z konieczności to pokaże? Tego mu życzę. I naprawdę ciężko tu oceniać to co on grał przed odejściem do Śląska z jednego prostego powodu. Cały nasz klub grał kichę walcząc o utrzymanie ratując się Szatałowem albo degradacją ŁKSu. Na tle tak żałosnych wyników pewno nikt dobrze nie wyglądał. Pobył z lepszymi zawodnikami, może jest lepszy. Trzeba mu dać szanse, i go wykorzystywać - w końcu po coś wrócił, dostaje pieniądze, i może wynagrodzi okazane zaufanie dobrą grą. Jest wysoki, ma dobre warunki do rożnych i wolnych. Najgłupszym ruchem jaki teraz można zrobić jest szukanie jakichś przypadkowych graczy w 2 lidze, czy (o zgrozo!) na Bałkanach.

A jeśli chodzi o Żytkę to chciałbym zobaczyć w jakimś meczu (sparingu) go na prawej obronie (bo grał też na tej pozycji), a zamiast jego na stoperze Kusia (któremu też zdarzało się grywać na stoperze), myślę, że obu ta zamiana mogła by wyjść na lepsze.

Najlepsze w tym filmiku jest to, że u nas rozegrał najwięcej meczy, a może po urywku jest z 5 meczy i to wszystko nie na naszym stadionie:) Choć coś tam było z Hutnika jak byliśmy gospodarzem. A w Śląsku rozegrał może z 20 meczy łącznie Liga, PP i wstępne rundy Pucharu UEFA i skróty z tego 3/4 filmu. W sumie wychodzi na to, że trener Stawowy będzie musiał postawić na Wasiluka, bo to chyba jedyny lewonożny stoper w kadrze. Jakby Wasiluk miał grać tak jak w Śląsku za Lenczyka to może by nie było źle, ale czy tak będzie grał? W Cracovii mu nie szło i może mu nie iść dalej z różnych względów m.in. z tych co pisałem niżej.

Wasiluk jest chyba lewonożny... W Jagiellonii i w Śląsku za Lenczyka grał całkiem całkiem, a nawet bym powiedział, że dużo meczy dobrze. Ba grając w Ślasku był z 3 razy w jedenastce kolejki i tyle też bramek chyba strzelił. Ale u nas grał źle i co tu dużo mówić. Poza tym na trybunach jest u nas dość dużo takich co tylko czekają by mu pojechać i poszydzić po pierwszym złym zagraniu i on raczej u nas grać dobrze nie będzie w takim "klimacie". On tam niby gadał, że się nie przejmuje, ale według mnie tak tylko gadał, a w rzeczywistości jest inaczej, bo poprzednio najlepsze swoje mecze u nas zagrał na wyjazdach np. na Legii pamiętam miał dobry mecz. Ale do zliczenia tych jego dobrych meczy by wystarczyły chyba palce jednej ręki. Nawet Lenczyk trenując Śląsk go nie wystawił u nas, i mówił po meczu na konferencji, że dlatego go nie wystawił, bo "Wasiluk jest porządnym człowiekiem i nie zasłużył na to, by go traktować nieelegancko" czy coś w tym stylu. Wydaje mi się, że pewnie się bał też, że jak Wasilukowi dostanie się na Cracovii z trybun to jeszcze coś spieprzy.

Ten film jakoś mówi mi coś innego:

https://www.youtube.com/watch?v=60AarLGlnsM

Nie widzę żeby on był gorszy od Mateusza Żytko

Wasiluk- chyba w kosza, a nie na stoperze. Kompletny brak umiejętności gry głową, wyskok max5cm, ściągnięty bezmyślnie jako zapchajdziura.
Jarabica- gość nie kopał piłki przez 3 lata
Wełna- jedyny który mogłby grać, jest prawonożny, a potrzeba lewonożnego.