Zdobywając 8 punktów jakieś szanse na awans są, ale nie jakieś duże, bo niby liczyć, że Termalica, Zawisza i Flota tylko remisować będą w meczach między sobą i jeszcze nie powygrywają reszty? Jak Sasal takie coś mówił to faktycznie nie wiadomo skąd on takie rewelacje bierze. Bo przy naszych 8 punktach, to jak Flota z Termalicą zdobyły by po 6 to są przed nami. A 6 punktów na 4 mecze to znów nie jakiś osiąg nie do zrobienia:) Zawisza jakby zdobyła 8 przy naszych 8 też by była wyżej. Oj Sasal chyba albo coś nie tak z matematyką, albo typy słabe i w bukmacherce z takimi typami banku by nie rozbił:)

Albo jeszcze: szczęście sprzyja lepszym, albo głupi ma szczęście, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, czy patrzenia, jakoś tak się mówi:) Zależy jak się ułoży, to taka będzie gadaka:) Pozdro

z tymi powiedzeniami i nie tylko,bo albo nic dwa razy sie nie zdarza,albo historia lubi sie powtarzac...nie wykorzystane sytuacje sie mszcza,albo do trzech razy sztuka,itd wiadome ktore sa NASZE a ktore nie..nawet nie wygrywajac 4 gier mozemy awansowac i WIERZE ze tak sie stanie a reszta??? niech sie wykrwawi miedzy soba nic nam do tego...;)
awans MY i bydgoszcz

Tak samo jakby Flota zdobyła 10 punktów remisując przy tym w Bygoszczy, a Termalica przegrała tylko w Flocie (np. będąc już pewna awansu), wtedy wchodzi Termalica z Flotą i nic nam nie da 12 punktów. Też nic nam nie da jak Termalica z Flotą swoje pierwsze 3 mecze powygrywają, a ostatni między sobą zagrają na remis, co też jest w sumie możliwe, bo jakby tak Termalica ograła u siebie Zawisze to i Flota by mogła ograć ich w Bydgoszczy. Choc moim zdaniem jakbyśmy tak wygrali te 4 mecze to awans mamy na 99%, wątpie by się dla nas tak pechowo innych wyniki poukładały, żebyśmy wygrywając 4 ostatnie mecze nie awansowali. Choć taka jest prawda, że my możemy tych 12 punktów nie zdobyć, choć mamy największe szanse na komplet punktów z wszystkich 4 drużyn. Też jest taka sprawa, że kiedyś Wojtkowi się udało fartem dostać z nami do baraży do ekstraklasy, a teraz tego farta może mu zabraknąć.

Jestem mile zaskoczony takimi koneksjami w Stolicy o których nawet nie wiedziałem. Odnośnie prognozowania szans na awans unikam tego bo obawiam się, że skończyłbym na Babińskiego. Z Pasiackimi pozdrowieniami / również dla Polonii Warszawa bo widzę dla nich światełko w tunelu co nas kibiców Cracovii bardzo cieszy/. Wierzę, że jeszcze w tym roku dojdzie do meczu przyjażni w ekstraklasie !!!

"W tym momencie zostają do rozegrania tylko 3 mecze:

Termalica - Zawisza
Zawisza - Flota
Flota - Termalica"

Policzyłem. Jest 27 możliwości wyników tych trzech meczów.
Wyszło mi, że w 22 przypadkach Cracovia wchodzi.

Trudniej będzie o te 12 punktów.

Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie ELVISa

kombinacji jest dużo( jak w lotto :) )
boisko wszystko zweryfikuje...
muszą być 4 zwycięstwa bo inaczej dupa będzie a nie awans.

Nasz awans w rękach(nogach ) Floty ,Termaliki i Zawiszy.
Jak Oni nie chcą albo nie mogą awansować to awansuje Cracovia tylko z taką grą walka o utrzymanie zapewniona.

odnośnie tej sielanki to każdy ma swoje zdanie ;) nie mamy ani jednego na prawde charakternego zawodnika w zespole.. takiego Wasilewskiego np ;) na defensywnym, środku obrony albo boku..obojętne..ale nie mamy faceta z jajami tylko cipeczki które raz na mecz powalczą ostrzej i dostają za to brawa :) zauważyłem to na ostatnim meczu, bardzo było to widoczne :) a co do tej 'sielanki' to chętnie bym Ci to pokazał gdybym miał cały mecz na wideo :) pokazałbym Ci jak budzik czy jeszcze danielewicz dostają pilke po czym kreca sie w kolko 2..3..moze 4 sekundy i szukaja kogokolwiek do zagrania bo nikt nie wychodzi do przodu, wszyscy stoja. Puzigaca to za przeproszeniem jedna wielka, pierdolona kurwa kpina, przysiegam, stalem przy jego sektorze ofensywnym w 2 polowie meczu z flota i przysiegam ze to zalosne co gosc wydziwia.. A mowienie ze 'gdyby nie te punkty z flota' moim zdaniem nie ma sensu bo 'gdyby nie kolejarz u siebie' (stracona bramka w 88min na 2:2) albo w katowicach z gks-em (stracona na 1:1 w 89min) to bylibysmy teraz w lepszej sytuacji. :) czyli brak konsekwencji, bo zamiast dobic slabego rywala zacyznamy grac wszerz zamiast wzdłuż. To jedyne co mam do zarzucenia obecnemu trenerowi, ilekroc prowadzimy nie gramy by dobic frajerow, tylko robimy z siebie frajerow bo gramy spokojna pilke cos na zasadzie "mamy prowadzenie teraz spokojnie cos jeszcze wpadnie" a tu psikus i chuj w dupie. Hm strach przed kontrą.. no wiesz ale przy dajmy na to 0:0 jakos nie boja sie atakowac? tylko przy prowadzenia daje sie stres we znaki? pamietam taki mecz..nie wiem juz z kim.. ale prowadzilismy 1:0..po golu odpuszczamy i dostajemy na 1:1.. po czym jakby swiadomoscia uciekajacych punktow podzialala takz e w ciagu kilku minut stwarzamy sobie 2-3 dobre wystuacje, gramy szybko, dynamicznie i do przodu a nie jak jebane nalesniki.. ale odrazu cos sie dzialo a nie takie sranie w banie.. zauwaz tez ze lepiej wygrac 2 mecze po 2:1 czy 3:2 nawet i 2 przegrac niz 4 zremisowac przez frajerstwo bo i tak wiecej punktow zgarniasz. no nic, rozpisalem sie, dobranoc pasiastym.

Masz całkowitą rację odnośnie wyników sprzed miesięcy. Ja chciałem tylko zwrócić uwagę na aktualną punktację i narzekanie na ostatnie straty punktowe bo gdyby nie te 3 punkty w Świnoujściu to dzisiaj byśmy nawet nie mogli marzyć o awansie. Odnośnie FRAJERSKO straconych punktów - zgoda ale chyba lekko przesadziłeś z tą sielanką po zdobyciu bramki. Moim zdaniem brakuje po prostu pójścia za ciosem i zdecydowanych ataków a ma miejsce zachowawcza gra żeby to utrzymać. Wydaje mi się, że taka taktyka siedzi w ich głowach - to chyba strach przed kontrą.

zauważ że że tym etapie rozgrywek nie ma sensu mówić o punktach straconych czy zdobytych kilka miesiecy temu, fakty są takie ze znów spier*dolili mając wynik i przewagę optyczną na boisku dajemy sobie FRAJERSKO wyrwać punkty, BRAK KONSEKWENCJI, BRAK KONSEKWENCJI I JESZCZE RAZ BRAK KONSEKWENCJI bo ani raz nie widziałem jeszcze w tym sezonie żeby drużyna po strzeleniu gola dążyła do zdobycia drugiego i w zasadzie zamknięcia meczu, tylko strzelamy a pozniej sielanka bo my jesteśmy Cracovia i nam sie nic nie stanie, a po koncowym gwizdku o jak to chlopcom wojtusia smutno bo niedobra flota trafila nam bramke z autu.

Zgoda, ale patrząc z drugiej strony kto z nas liczył na 3 punkty w Świnoujściu ?