[Terazpasy.TV] Wojciech Stawowy: - Adrenalina zamiast planów urlopowych

stawowy-wojciech-2014-03-12-2

- Charakter i wartość drużyny poznaje się w trudnych chwilach. Również zdolności trenera poznaje się w trudnych momentach, a nie wtedy, gdy wszystko jest piękne, ładne i poukładane  – mówi przed kamerą Terazpasy.TV trener Wojciech Stawowy .

- Gdyby nie reforma i dodatkowe mecze po podziale na grupy to Cracovia powoli szykowałaby się do spokojnych wakacji (zobacz: To najlepszy sezon Cracovii w Ekstraklasie od 6 lat! ). Jak Pan w tym kontekście ocenia wprowadzenie reformy rozgrywek?

- Ja bardzo się cieszę, że wprowadzono reformę rozgrywek ponieważ są one bardziej atrakcyjne. Wiadomo, że im więcej jest meczów o stawkę tym jest lepiej przede wszystkim dla kibiców. My mamy nadal szansę powalczyć skutecznie o pierwszą ósemkę. Ja nie patrzę na to, że bez tej reformy faktycznie moglibyśmy być już spokojni o to, że pozostaniemy w Ekstraklasie. To jest nasz cel strategiczny, ale jest reorganizacja, jest podział na grupy i trzeba dalej walczyć.

stawowy-wojciech-2014-03-12-2

Ja powtarzam raz jeszcze. Ja bardzo liczę na to, że zrealizujemy cel jaki sobie postawiliśmy przed sezonem. Tym celem była i jest pierwsza ósemka. Jeśli w niej będziemy to będziemy się cieszyć podwójnie. Raz, że będziemy mieć spokojne utrzymanie, takie o którym ja mówiłem cały czas, a po drugie zawsze można pokusić się o jakąś niespodziankę i powalczyć o miejsce wyższe niż ósme.

To jest moje ogromne marzenie i plan, który razem z zespołem sobie postawiliśmy. Plany i cele trzeba sobie stawiać ambitne. Może faktycznie dzisiaj szykowalibyśmy się już do urlopów, a tak to cały czas jest adrenalina. Nic nie ma pewnego, bo będzie trzeba mocno się sprężyć, żeby powalczyć o pierwszą ósemkę i ten cel zrealizować. To jest to o co chodzi w sporcie. Przynajmniej jest ciekawie i nie jest nudno.

- Jeśli chodzi o walkę o pierwszą ósemkę to kluczowym dla Cracovii będzie chyba najbliższy mecz z Jagiellonią?

- Ja bym nie określał tego w ten sposób, że to będzie mecz kluczowy z tego względu, że po tym spotkaniu pozostaną jeszcze cztery mecze, które będzie trzeba rozegrać, a mecz z Jagiellonią niczego jeszcze nie przesądzi ani w jedną, ani w drugą stronę. Natomiast jest to bardzo ważne spotkanie ponieważ Jagiellonia ma nad nami pięć punktów przewagi i jeśli chcemy tę drużynę skutecznie gonić i zmniejszać do niej dystans to wiadomo co trzeba zrobić w poniedziałek.

- Cracovia ma dobry układ gier na finiszu sezonu zasadniczego w porównaniu z pięcioma zespołami, które walczą o pierwszą ósemkę.

- Cracovia, Jagiellonia, Zawisza, Lechia, Piast, Korona, Śląsk to są te drużyny, które będą walczyć o pierwszą ósemkę. Ja nie chcę patrzeć na to, kto z kim gra. Każdy mecz jest ciężki i każdy mecz wymaga ogromnego poświęcenia i dyscypliny taktycznej. Czasami ci, którzy mają teoretycznie łatwiejsze mecze, rozgrywają najtrudniejsze spotkania i odwrotnie. Absolutnie na to nie patrzę. Nie patrzę z kim grają rywale, to mnie nie interesuje. Patrzę z kim my gramy i jakie my mamy mecze do rozegrania. No i najważniejsze jest to najbliższe spotkanie, więc Jagiellonia Białystok jest to coś co nas teraz najbardziej interesuje. Nie wybiegamy tak daleko w przyszłość. Po Jagiellonii będziemy się zastanawiać nad następnymi spotkaniami.

Cały czas powtarzam: cel strategiczny jaki sobie w drużynie określiliśmy na ten sezon to jest pierwsza ósemka. I o tę ósemkę, dla naszych kibiców i dla nas, będziemy chcieli skutecznie powalczyć.

- Nie ma Pan pokusy aby zweryfikować ten cel? Gigantyczne osłabienie jakim jest brak Dawida Nowaka, Saidiego Ntibazonkizy i Marcina Budzińskiego to z pewnością wystarczający powód (zobacz: Kadrowy kataklizm! Bilans nieobecnych 69% bramek, 52% asyst ).

- To nie jest w moim stylu, abym w trakcie rozgrywek, pomimo problemów, weryfikował postawione cele i je zmieniał. Mam innych zawodników w zespole i jestem pewien, że staniemy na wysokości zadania, że nasza dobra gra przełoży się na dobre wyniki i że będzie się nas oceniać za całokształt i realizację celu strategicznego.

Gdybym ja dzisiaj chciał się tłumaczyć i mówić o problemach to byłoby mało trenerskie i mało męskie. Natomiast wydaje mi się, że charakter i wartość drużyny poznaje się w trudnych chwilach. Również zdolności trenera poznaje się w trudnych momentach, a nie wtedy, gdy wszystko jest piękne, ładne i poukładane.

Czasami są problemy i trzeba sobie umieć z nimi poradzić. My naprawdę nie martwimy się sytuacją kadrową, nie załamujemy rąk. Chcemy walczyć, a problemy jeszcze bardziej nas determinują do tego, żeby postawiony cel zrealizować. Wtedy on będzie cieszył podwójnie.

Zobacz także:

Kadrowy kataklizm! Bilans nieobecnych 69% bramek, 52% asyst

To najlepszy sezon Cracovii w Ekstraklasie od 6 lat!

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

https://www.facebook.com/korki.miksy

https://www.facebook.com/korki.miksy

Zaloguj aby komentować

Przyczyna oszczędności profesora

Nie wiem - może ktoś z Was czytał: http://biznes.pl/magazyny/finanse/gielda/janusz-filipiak-najlepiej-zarabiajacy-polski-milio,5608067,magazyn-detal.html

Zysk netto na poziomie 25 mln zł, mniejszy o 15 mln zł niż rok wcześniej. To tylko 6 mln euro. Dlatego nie spodziewałbym się transferów, ale na pewno przyjdą gracze którym kontrakty się skończą. Trzeba wierzyć w profesora, że inwestycje mu wypalą. Może wtedy bardziej wspomoże klub :)

Zaloguj aby komentować

Wojciech Stawowy najlepszy trener ligowy!

Strach pomyśleć gdzie byśmy teraz byli bez tego człowieka.

ELVIS

A no faktycznie, nie doczytałem tego co napisał. Widać, że gość już nie pamięta jak nas straszył Emil Drozdowicz na ziemi świętej. To był bardzo trudny i wyniszczający wbrew pozorom sezon. Nie chciałbym kolejnego spadku, bo do tej pierwszej ligii jak się spada to można tam na dłużej ugrzęznąć. Ot chociażby dlatego, że niektóre zespoły są lepsze niż co po niektóre ekstraklasowe szroty - tylko zwyczajnie nie mogą grać za dobrze, bo właścicieli klubów nie stać na stadion który spełniałby wymogi ekstraklasy.

Takie pieprzenie że Kafarski by awansował - prawdę mówiąc nie pamiętam naszych dobrych meczy pod wodzą tego pana. Spadliśmy z hukiem bez walki. A teraz gdyby nie to wypuszczanie zawodników na kadrę, pewno bylibyśmy w pierwszej ósemce. Szczęścia zabrakło, co nie zmienia faktu że dalej mamy szanse. Tak czy inaczej bilans Kafarskiego: jedna wygrana, trzy remisy, sześć porażek. Nie ma co wspominać, gorzej było tylko z Ulatowskim. Powrócił król Wojciech, i nas wyciągnął z tego bagna

Zaloguj aby komentować

Opson

Chyba nie wczytałeś się dokładnie w to co napisał Przewodzę_Prąd. Stwierdził, że z takim dużym budżetem jak ma Cracovia to i Kafarski by awansował....Pozdrawiam !

Zaloguj aby komentować

ELVIS

Koleś ma trochę racji. Dawid Nowak czy murzynek Ntibzaonkiza powinni mieć klasowych zmienników. W naszym budżecie nie ma takiej możliwości, i ciągniemy teraz na oparach z jesieni. Bogate kluby takie jak Real czy Bayern nie mają żadnych problemów z kontuzjami, bo wchodzi inny często równie dobry gracz. U nas tak nie jest. Dlatego w pewnym sensie budżety grają...

Zaloguj aby komentować

Przewodzę_Prąd

Tobie autentycznie ten prąd zaszkodził.Odkąd to budżety grają ???

Zaloguj aby komentować

trener Stawowy

o święta naiwności :))) z tą ekipą i z tym budżetem to i Kafarski by awansował bez NAJMNIEJSZYCH problemów, zejdzcie ludzie na ziemie z tym Stawowym

Zaloguj aby komentować

Flinston06

Racja - najprawdopodobniej walczylibyśmy o bezpieczną lokatę z Miedzią i Olimpią....

Zaloguj aby komentować

Flinston06

Być może tam gdzie Widzew. Ale to mi się podoba, dalej mówi że o coś walczymy...... Jak prawdziwy boss zespołu, któremu naprawdę zależy. Teraz tylko niech wystawi odważnie młodych, niech wypracuje schematy gry - i naprawdę będą szanse na tą ósemkę. Oczywiście to młodzi chłopcy, ale kiedyś trzeba zacząć. To ryzyko, ale układ który jest teraz się nie sprawdza, i naprawdę nie trzeba już więcej czasu im dawać bo jest to czas stracony

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Panie Wojtku

Wyciągnąć na stół młodzież. Pokazać tym chłopcom jak smakuje gra w ekstraklasie. Stawiać na nich. Co może być bardziej motywujące dla 17-18 latka niż mecz w pierwszej drużynie na ziemi świętej. Ambicja ambicją, tej ciężko Cracovii odmówić - ale kreatywności w grze z przodu o 200% za mało. Wziąć 2 młodych, ograć z nimi jakieś dwa - trzy proste schematy i jedziemy. Kita wystawia rękę, i Kapustka wie gdzie grać. Tak robią najwięksi. Tak robi Real, tak robi Bayern. Naprawdę to, że ktoś komuś pokaże gdzie chce piłkę nie jest jakąś wiedzą tajemną. I dodać jakieś proste schematy do titi taki. Prostopadła piłka to także sposób, trzeba tylko do tego szybkiego sprintera

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.