Panie Wojtku

Dobrze Pan mówi, nazwiska nie grają. Samo wystawienie Dawida i Saidiego nic nie da, jeśli reszta zespołu nie będzie grała pod nich. Prosimy o powrót do październikowych akcji skrzydłami z Adamem Marciniakiem i będzie to wszystko fajnie wyglądało. Ale KONIECZNIE trzeba to dziś i jutro rano przetrenować porządnie, bo zespół wyraźnie zagubił role na boisku. Napastnik nie jest od przypadkowego biegania skrzydłami tak jak Dawid w Kielcach biegał. Napastnik ma piłę od pomocników dostać w momencie kiedy wybiega na pozycję. Oni muszą ze sobą dobrze grać, samo wystawienie Dawida i Saidiego to pryszcz. Jeśli zagramy tak jak w październiku pamiętnym to będzie triumf i szampany

Sehtan

Niby tak, ale jednak odbije piłeczkę. Czy do tej pory Vladymir i Edgar nie musieli walczyć o nowe angaże? Też musieli. Raczej po prostu nie potrafią niż nie chcą na chwilę obecną grać tego co w pierwszej lidze.

Samo to że na boisku jest Dawid, być może będzie Przemek i na pewno Saidi wiele nie zmienia. Trener musi im przypomnieć co mają grać. Coś co nie funkcjonowało przez 5 miesięcy nagle nie zacznie znów działać bez solidnego treningu taktycznego i trzymania tej dyscypliny na boisku. W Kielcach Dawid Nowak był bezużyteczny, ale nie dlatego że nie jest w formie czy coś. Tylko po prostu panował chaos. Pomocnicy próbowali desperacko strzelać, Dawid cofał się, biegał po skrzydłach i nic z tego nie było. To niestety chyba zawalił trener, i teraz musi to poprawić. Przypomnieć ta najładniejsze bramki z jesieni jak wpadały. Takie jak ta: http://ekstraklasa.tv/wideo,172/gol-nowak-74,336581,v

Zaloguj aby komentować

Opson

Teraz w sumie niemal wszyscy są zdrowi więc zdziwiłbym się, gdyby szło nam kiepsko. Druga sprawa to większość z nich albo musi walczyć o kontrakty, albo o to by się pokazać i mieć prace w innym klubie więc powinni dawać z siebie jeszcze więcej. Papadopulos w środku pomocy może też błyśnie znacznie lepiej niż grając jako przymusowy napastnik?

Tak czy inaczej chłopaki niech też strzelają więcej z poza pola karnego bo ciągłe podania i wycofywanie jest nudne i nieefektywne. Stosowanie tiki-taki u nas w lidze może i ma sens, ale trzeba to zmodyfikować, bo nasi po stracie piłki wracają za wolno.

Co ciekawe, wczoraj sobie obejrzałem mecz LM i nie mogłem uwierzyć, że Guardiola wprowadził koncepcję gry Barcelony do Bayernu. Wiadomo, że to nie ten poziom ale od razu mi się to skojarzyło z Nami (szczególnie ostatnia runda) - przewaga w posiadaniu piłki, ciągłe zagarnia do tyłu, próba wejścia z piłką do bramki a wynik przeważnie w plecy :D

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.