Słyszeliście co powiedział profesor?

tak, bardzo dobry, może telekamere za niego dostanie, chociaż na większym "luzie" udzielił kilu ciekawszych. Wolałbym żeby lepiej sobie radził zarządzaniem kadrą niż w wywiadach przed kamerami. Podolińskiemu się należy szacunek bo go Filipiak nie wyrzucił na zbity pysk, czy za to ze do sądu nie poszedł? Łaskę zrobił, że się nie żarł o kase? Bez przesady. Szacunku jako człowiekowi mu nie odmawiam, ale jako trener w Cracovii na niego nie zapracował. Facet nie wypalił zupełnie a że Filipiak sam go chciał i zawsze wychwalał to rozstanie było dyplomatyczne. Nie ma się czym podniecać.