[Terazpasy.TV] Koen van der Biezen: - Potrzebuję dograń...

biezen-wideo

- Trudno oczekiwać ode mnie że wezmę piłkę na połowie boiska, a potem przejdę 5 broniących przeciwników. To nie jest mój sposób gry. Potrzebuję dograń  - mówi przed kamerą Terazpasy.TV napastnik Cracovii Koen van der Biezen tuż po zakończeniu meczu z Lechią Gdańsk (1:1).

- Miałeś dziś kupę szczęścia że strzeliłeś gola, bo Twoja gra moim zdaniem nie była za dobra.

- Pierwsza połowa była w moim wykonaniu dobra, ale w drugiej nie zagrałem już najlepiej jak sądzę. Myślę że trudno oczekiwać ode mnie że wezmę piłkę na połowie boiska, a potem przejdę 5 broniących przeciwników - to nie jest mój sposób gry. Potrzebuję dograń. Miałem jedno z którego strzeliłem bramkę, ale to trudne.

- Jeden punkt przeciwko Lechii to dobry wynik?

- Po meczu powinniśmy być zadowoleni z punktu, ale przed meczem chcieliśmy 3 punkty. Dziś nie zasłużyliśmy na 3 punkty, ale patrząc na mecz mamy dobry wynik.

 

- Zagrałeś w przodzie z Matuloviciusem w 2 połowie?

- Myślę, że zrobił dobrą robotę, a gdy wszedł byliśmy groźniejsi. Może dlatego, że było więcej zagrań, więcej możliwości rozegrania piłki. To było dobre jak sądzę.

- Jesteś dziś ratownikiem zespołu? Mówię tak, bo uratowałeś jeden punkt dla zespołu.

- Może i uratowałem, ale wychodzę tam by strzelać bramki. Na pewno cieszę się że dziś strzeliłem - to jedno. Ale chcę strzelać więcej. Jak mówiłem to nie jest proste jeśli nie ma wystarczająco dużo odpowiednich zagrań. Dziś dostałem taką jedną piłkę od Hesdey'a (przyp. red. Suarta) i udało się zamienić ją na bramkę.

- Jak czujesz się przygotowany fizycznie do gry?

- Czuję się dobrze. Miałem dobre przygotowania, kilka bramek w tym okresie, choć pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza?

- Pogoda nie jest taka zła akurat. Była dużo gorsza jeszcze tydzień temu...

- Tak wiem. Ale było zimno, śnieżnie a wtedy trening nie staje się łatwiejszy. Lepiej trenowało się w Hiszpanii i Turcji?

- Koen - ciąży na Tobie duża odpowiedzialność, bo Cracovia ma tylko dwóch napastników - Ciebie i Matuleviciusa. Ludzie będą oczekiwać od Was więcej niż jednego gola.

- Póki co mam jeden mecz i jedną bramkę. Jeśli zagram w kolejnych meczach, spróbuję strzelać nadal, ale patrząc nawet na takiego Messiego - żeby strzelać musisz mieć dobre podania. Jak już wspomniałem - nie mając podań ciężko nam strzelać bramki.

- Jesteś w stanie powtórzyć swoje bramkowe osiągnięcia z przeszłości? 5 czy 6 bramek na rundę?

- Czy mogę to powtórzyć - pewnie że tak. Ale muszę mieć podania jak należy, a im ich będzie więcej tym więcej będę mógł szans wykorzystać. Niech będzie jedna taka piłka na 10 minut, to już można próbować kolejno je wykorzystać. Oczywiście najlepiej trafiać każdą taką piłkę, ale jak się ma jedną taką na mecz to wykorzystać ją po prostu trzeba. Ale szczerze mówiąc wolałbym mieć więcej takich szans.

- Koen, mam takie odczucie, że grałeś w jakiejś głębokiej defensywie. Jak już miałeś piłkę to byłeś 40 czy 50 metrów od bramki. To kawał drogi od bramki, i moim zdaniem drużyna tak grać nie powinna. Byłeś za głęboko cofnięty.

- Ale w tym układzie staramy się grać bokami. Mamy szybkich skrzydłowych, Visniakovs jest szybki, Saidi jest piekielnie szybki, więc staramy się zrobić z ich atutów jak najwięcej pożytku. Dziś nie zagraliśmy dobrze w ataku. Ale kolejny weekend to kolejna dla nas szansa.

- Myślę że lepiej grało się Wam we dwóch w ataku, bo gdy byłeś sam byłeś jedynym celem dla obrońców?

-  Tak, ale taktyka jest w gestii trenera a nie mojej.

- Czy byłoby to rozwiązanie dla Cracovii: grać dwoma napastnikami od początku?

- Może i tak, bo teraz było lepiej gdy wszedł drugi napastnik, a w każdym razie lepiej niż zanim się pojawił. Ale czy tak byłoby lepiej za tydzień - nie wiem. Może trzeba próbować i wtedy będzie można to ocenić.

- Wczoraj Bełchatów wygrał w Poznaniu z Lechem i jest to jednak niespodzianka, a jednocześnie nie najlepszy obrót sprawy dla Cracovii?

- Oczywiście, ale tam zagrali całkiem dobry mecz - widziałem go w naszym hotelu. Oni zasłużyli na wygraną, a my też musimy wygrywać. Dla samych siebie. Ale śledzimy też wyniki innych, bo jeśli przegrywają, to poprawiają naszą pozycję.

Craco

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

...

brak nam dobrego rozgrywającego-dogrywającego prostopadłe piłki , wygranych pojedynków w środku boiska bez nich nie da się dyktować warunków gry...

Zaloguj aby komentować

Ma rację

bez odpowiedniej drugiej lini a takiej w Cracovii niema nic sam nie zrbi to jest walka z wiatrakami !!! Napastnik potrzebuje dograń właśnie takich jak przy bramce.

Myśle jak Ci odpowiedzieć abyś się nie obraził :)

Fajnie że jesteś 100% Polakiem - gość ma 1 okazje w całym meczu i trafia ma więc 100% skuteczności to zamiast sie cieszyć że nie zpartolił jak inni i wpadło to lepiej go zmieszać z błotem i zgnoić ( to takie Polskie), jak by przeszczelił to byś nawet nic nie napisał bo przecież trzyma norme jak reszta i się nie wychyla.

A Bizon ma racje z tymi podaniami bo albo dostaje górne które ma strącać (tylko do kogo? to i skakać mu się za bardzo nie chce) albo do nogi ale do bramki ma 40 metrów i min 4 obrońców.

Zaloguj aby komentować

widziałeś

ale też kiedyś kopałeś kolego i jeśli jesteś taki znawca i uważasz że bramki w tych sparingach to wielki wyczyn to zmień dyscyplinę idź na hokej bo już play-offy bo co do Suarta Saidiego I Radomskiego masz racje to to że napisałem że piłka go trafiła to z przekory bo on by sobie u mnie na osiedlu z małolatami nie dał rady to amator zresztą jak trafiał do PASÓW to nasi kochani działacze nie ukrywali tego poszukaj i sprawdź

Zaloguj aby komentować

Bizon

To taki typ napastnika który ma kończyć akcje i tyle w tym temacie. Nie możemy go porównywać z Saidim czy innym graczem. Prawdę mówi. Dostał jedno podanie i tyle. Tak tak przecież mu podawali.. tak podawali ale jakie piłki albo na dobieg gdzie Saidi miałby problemy ją dogonić albo za plecy albo ni to na głowę ni na nogę. Myślę iż dobrym pomysłem jest granie na 2 napastników. Litwin bardzo dobrze trzyma linie z obrońcami i ma ciąg na bramkę.

Zaloguj aby komentować

Artureksc - widziałeś bramke?

wejdz na " ekstraklasa tv " i zobacz jaj został "nabity" - po co wypisujesz farmazony? Jakoś tak się składa ze nasi holendrzy pokazują co potrafia dopiero po pól rocznym pobycie w Pasach: Radomski - totalna padaka az oczy bolały tak grał, Saidi - 1 mecz ze śląskiem nawet niezły a potem ramadan i po dobrych meczach, no i Suart - totalne zero aż wyladował w ME. Kolejna runda i Radomski - wylądował na stoperze i okazało się że jednak pamieta jak sie gra w piłke, Saidi- nawet nie trzeba nic pisać, Suart - moim zdaniem jeden z najlepszych lewych obrońców w lidze. Więc teraz nastał czas Bizonka od stycznia to jego 3 bramka - ktos u nas jeszcze tyle strzelił z gry? (Saidi ma 2 + 1 z karnego).
A jeśli to było nabicie to ja poprosze o więcej takich - prawie siarke rozerwało :)

Zaloguj aby komentować

ale ty nie

Koen to nie NAPASTNIK co gorsza trafiła go piłka wpadła do siatki no i debil Pasieka dalej będzie na niego stawiał to już Dudzic przy nim jest jak Messi

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.