Szymon Gąsiński: - Gdyby była taka potrzeba to nie zawiodę

gasinski-szymon-2011-01-28

- Wiem jaka jest dzisiaj hierarchia w drużynie i zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo pomaga nam Wojtek w bramce  - mówi dla Terazpasy.pl bramkarz Cracovii Szymon Gąsiński .

- Przychodząc do Cracovii z pewnością nie spodziewałeś się, że będziesz bronił - przynajmniej jak na razie - tylko w sparingach...

- Faktycznie liczyłem na to, że będę bronił w meczach ligowych o punkty. Tak się to ułożyło. Trener postawił na Wojtka Kaczmarka i widać, że to był świetny wybór. Nie wiem czy ja broniłbym lepiej czy gorzej natomiast Wojtek broni znakomicie. Potwierdza to powołanie do reprezentacji, które otrzymał. Pewnie dzięki temu ja dzisiaj wystąpiłem. Mam nadzieję, że nie było najgorzej.

- Po tym spotkaniu nie masz sobie chyba nic do zarzucenia. Jak myślisz jesteś po tym sparingu bliżej pierwszej jedenastki?

- Być może potwierdziłem, że gdyby była taka potrzeba to nie zawiodę i będę pewnie w tej bramce bronił i pomagał drużynie. Z tego jestem zadowolony. Wiem jaka jest dzisiaj hierarchia w drużynie i zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo pomaga nam Wojtek w bramce. Póki co nie ma o czym mówić... Koncentruję się teraz na treningach, a ten sparing to taki przerywnik - dla mnie bardzo pozytywny.

.

gasinski-szatalow-2011-01-28

.

- Na powitalnej konferencji prasowej powiedziałeś, że kto pierwszy stanie w bramce w meczu ligowym ten w niej pozostanie...

- Tak, tego sobie życzyłem, bo... myślałem wtedy o sobie (uśmiech). Miałem tego świadomość, że jeśli mamy się utrzymać to bramkarz nie może zawalić. To jest oczywiste. Dlatego ten który zacznie musi bronić do końca. Ja tego oczywiście życzę Wojtkowi, bo najważniejsze jest utrzymanie. To dla mnie jest bardzo istotne i jeśli Wojtek nadal będzie tak bronił to ja nie będę płakał...

- Przed sezonem miałeś podstawy do tego, żeby spodziewać się że będziesz pierwszym bramkarzem Cracovii. Czy obecna sytuacja dodatkowo Cię mobilizuje, czy wręcz przeciwnie jest dla Ciebie splotem niekorzystnych wydarzeń?

- Ja jestem cały czas zmobilizowany bardzo mocno i to, że siedzę na ławce nic nie zmienia. Nic takiego. Swoje już kiedyś przesiedziałem. Znam smak bronienia i siedzenia na ławce. Wiem, że ten który siedzi na ławce też jest istotny w drużynie. Gdyby nie drugi solidny bramkarz to pierwszy by tak nie bronił. To dotyczy zresztą rywalizacji na każdej pozycji na boisku. Tak więc ja jestem zadowolony z tego co mam i na pewno nie brakuje mi motywacji.

Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.