Profesor Janusz Filipiak: - Na razie żyjemy do piątku, do meczu ze Śląskiem

filipiak-janusz-2016-09-12-canal

- Najważniejsze jest, aby ci zawodnicy, którzy mają kontrakty z nami, zrozumieli, że jak spadną z Ekstraklasy, to prezes Filipiak nie puści ich do innych klubów. Będą musieli geniusze grać w 1. lidze – mówi w wywiadzie dla Interia.pl Prezes MKS Cracovia SSA Profesor Janusz Filipiak .

filipiak-janusz-2016-09-12-canal

- Cracovia w jednej ręce ma szampana po mistrzostwie Polski hokeistów, a w drugiej windę, by wydźwignąć piłkarzy ze strefy spadowej.

- Z trenerem hokeistów Rudolfem Rohaczkiem przed chwilą rozmawiałem. Udaje się na krótki urlop, a jego zawodnicy na zgrupowanie reprezentacji Polski.  Po ich powrocie zastanowimy się, w którym miejscu jesteśmy i co dalej. A jeśli chodzi o piłkarzy, to w czwartek wracam z Nowego Jorku i biorę się do poważnych, męskich rozmów. (…)

- (…) Jeszcze niedawno w Niecieczy na rękach nosili Czesława Michniewicza za czwarte miejsce na koniec roku, a teraz już go nie ma. Zwolniony!

- Ja jestem w piłce od trzynastu lat, dlatego nie chcę walić siekierą, czy stosować podobnych metod. Najważniejsze jest, aby ci zawodnicy, którzy mają kontrakty z nami, zrozumieli, że jak spadną z Ekstraklasy, to prezes Filipiak nie puści ich do innych klubów. Będą musieli geniusze grać w 1. lidze. To jest ta konkretna informacja, którą za pośrednictwem pana przekazuję do mediów. Ja nie żartuję - jeżeli spadną, to będą podnosić swoją wartość sportową i rynkową w 1. lidze. My nikogo nie puścimy. Żadnego reprezentanta, nikogo. To nie będzie tak, że oni spadną i sobie odejdą. Tak nie będzie. Będą grali w 1. lidze. To publicznie oświadczam i tego się będę trzymał.

- Poważne media informują już, że podjęliście rozmowy z trenerem Latalem. Prawda czy fałsz?

- Przede wszystkim, trenerem Cracovii jest Jacek Zieliński. Czy szukamy innego szkoleniowca to osobna kwestia, której nie chcę dyskutować poprzez media. Z tego co mi mówią, jak ja to rozumiem, to trenerzy typu Latal i jemu podobni, niedawno zwolnieni z naszej ligi, nie mogą u nas trenować, bo już w tej rundzie w Ekstraklasie byli.

- Na razie żyjemy do piątku, do meczu ze Śląskiem. Rozmawiałem z trenerem Zielińskim. Chcemy, żeby został. Rozmawiamy z piłkarzami. Sytuacja jest trudna, ale na tę chwilę nie chcemy robić nerwowych ruchów. Rozważamy różne warianty, ale to nie jest proste.

- Dlaczego?

- Na portalach kibice narzekają. Jak się jest w takiej roli, jak moja - prezesa, to nie są łatwe decyzje. Podkreślam, nerwowych ruchów nie będzie. Komunikujemy się ze sobą, rozmawiamy z trenerem. Największe rozmowy są jednak z drużyną. (…)

Cały wywiad - Cracovia. Prof. Filipiak: Milion dla hokeistów, męskie rozmowy dla piłkarzy  – w Interia.pl

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

PANIE PREZESIE

NIE ŻYJCIE GŁUPOTĄ CRACOVIA JEST NAJBARDZIEJ SKOMPROMITOWANA DRUŻYNĄ W EKSTRAKLASIE

po co takie glupoty piszesz

kibic

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Za Pana Madeji to by było nie do pomyślenia.

teraz to wszyscy mnie zaatakują bo Pan S. jest nietykalny ,ale kto jest kierownikiem drużyny,kto dopuszcza do takich sytuacji żeby zawodnicy mieli gdzieś klub i trenera i nas kibiców.Oni kuźwa nie mają nawet chęci.A taki idiota Poldek będzie pisał tylko: trenera,trenera imbecyl jeden.Jak taki iloraz inteligencji maja ludzie z kresów to niech ten Lwów zostanie po stronie Ukrainy.

ZET

Masz rację musi być główny rozgrywający i stoper rozgrywający wysokiej klasy a tego Cracovii najbardziej brak nie ma dwóch podstawowych filarów,fundamentów.Wszystko opeira się na żywiole i nastrojach,taktyka zawodzi.

Zaloguj aby komentować

Jeszcze jedno

Siemion ma tyle do gadania co sprzątaczka. Jest takim przynieś zanieś pozamiataj, oczywiście w przenośni tak naprawdę jest od załatwiania spraw organizacyjnych typu hotel autokar, sparing, sprzęt itp. Kto z piłkarzy się z nim liczy - nikt. Poldek może to wyraża zbyt natrętnie ale ma dużo racji. Wzmocnień nie zrobiono bo trener nie chciał drużyna dołuje wręcz pikuje to kto za to odpowiada jak nie trener?. Ja powiem tyle z Zielińskim nigdzie nie zajdziemy będzie tylko gorzej i gorzej. Teraz musimy liczyć na cud a od razu po sezonie do roboty. Wypada czterech zawodników i tragedia to czyja to wina Poldka? ma Poldek rację zmiana trenera musi być i wzmocnienia też przede wszystkim muszą przyjść piłkarze o innej charakterystyce żeby można było zmieniać taktykę pod przeciwnika a nie cały czas grać jedno. Gdzie jest rozgrywający? bo ja takiego w Cracovii nie widzę i nie widziałem. Ani Budzik, ani Cetnar a tym bardziej Steblecki nim nie jest, jak trener bierze Stebleckiego z drużyny która wyleciała z hukiem a on tam grał tylko ogony to czego mogliśmy się spodziewać?

Zaloguj aby komentować

Kurczak

tu nie masz racji, większość tych rzeczy działo się właśnie za Madeji. Maciek Madeja był takim człowiekiem że zawsze był za piłkarzami on im nadskakiwał i po plecach klepał. Zawsze był po ich stronie dlatego też pokłócił się z Majewskim bo Majewski miał twardą rękę. Za Majewskiego na pewien czas przestał być kierownikiem drużyny. Co nie znaczy że był złym kierownikiem wprost przeciwnie był dobrym, miał układy w całej Polsce ale dla piłkarzy był za miękkim.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

cehtan

Mówisz jak zwykle głupoty zmiana trenera konieczna bo nic nie przewidział i dokonywał beznadziejnych transferów zmiana trenera to sukces piasta Gliwice śląska Wrocław i górnika Łęczna w Polsce to się udaje druga sprawa to zarząd tu masz rację trzeba to poprawić.Z kresów to cala elita polski piłkarze i trenerzy I WSZYSTKO CO NAJLEPSZE W KAŻDEJ DZIEDZINIE UCZ SIĘ HISTORII

Zaloguj aby komentować

ZET

Profesor musi na nowo szukać trenera i miejmy nadzieję że wreszcie trafi na drugiego "Rohaczka" w piłce nożnej,którego wesprze finansowo w transferach,da mu wolną rękę i to się uda.Nie mogę pojąć skąd jest tyle miernot pseudo kibiców,zamiast dziękować Januszowi Filipiakowi że wspiera finansowo Cracovię bo jak by nie on to by była w 5 lidze albo by nie było jej wcale, to bez przerwy go opluwają.Zieliński dostał wolna rękę,pieniądze na transfery sam o wszystkim decydował i nie sprawdził się.Taką samą szanse miał Rohaczek i sprawdził się i tu jest sedno sprawy,wszystko zależy o trenera,Jedynie to co mu się nie udaje to to, że nie może trafić na bardzo dobrego trenera,może ma pecha i złych doradców.

Poldek

Przecież Jacek Zieliński jest z Kresów no to jak się nie sprawdził? Przecież wszyscy z Kresów są tacy fajni, utalentowani i wielcy! ;] Poza tym piszesz jak zwykle głupoty "zmiana trenera", "zmiana trenera"... problem jest poważniejszy i dotyczy nie tylko niektórych piłkarzy ale też zarządu.

Zaloguj aby komentować

Poldek

Jaka jest konkurencja w hokeju a jaka w piłce nożnej... W hokeju są 2-3 przyzwoite drużyny i plankton. Nie umniejszam Rohackowi, ale nasza liga jest bardzo słaba...

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Będzie trche dużo ale kto ma cierpliwośc niech przeczyta.

Kibic1995 ma racje. Dziennikarze (oczywiście nie wszyscy) najbardziej jeździli po Majewskim i Podolińskim, dlaczego? to wiedzą tylko oni - ale ja przypuszczam że jeden i drugi trenowali Cracovię po odejściu Stawowego (Majewski nie bezpośrednio ale wkrótce) Ale po kolei - Moim zdaniem najlepszy duet trenerski jaki był to właśnie Majewski z Ćmikiewiczem obydwaj bardzo doświadczeni reprezentanci Polski naprawdę znający się na piłce. Promujący młodych piłkarzy, to właśnie oni wprowadzali do pierwszej drużyny juniorków Kosturbałę i Dudzica, Nie tolerowali leni i zawodników o małej charyzmie. Nie tolerowali też niektórych pseudo dziennikarzy którzy ewidentnie szkodzili klubowi ( może nie świadomie ale ewidentnie) Już wtedy ci dziennikarze siali bunt w drużynie mając prawie o wszytko pretensje do Majewskiego a największe o Gizę ( dlaczego to może później) ale Majewski i Ćmikiewicz to naprawdę byli fachowcy. Pamiętam jak podczas sparingu na boisku ze sztuczną nawierzchnią Majewski przywołał Dudzica objął go za ramię i pyta po jednej z jego akcji: Dudzio chcesz strzelać bramki? to rób tak jak Ci mówiłem i wytłumaczył o co chodzi, Pamiętam jak testowany zawodnik zagrał w swoim polu karnym piętą i pomimo że zrobił to dobrze to krzyknął do niego - nigdy więcej nie rób tego pod swoją bramką. Pamiętam też i zawsze to wspominam bo sam wziąłem sobie to do serca jak piłka zmierzała nieuchronnie na aut a Bojarski z dużym wysiłkiem zatrzymał ją na boisku a sam wypadł za linię autową wówczas z ławki trenerskiej podskoczył Ćmikiewicz i krzyczał do Bojarskiego- nigdy nie ratuj beznadziejnej piłki! Dlaczego to pamiętam bo Bojarski niedługo po tym już w meczu ligowym zrobił ten sam błąd i padła z tego bramka (wyglądało to jak asysta do przeciwnika) Było to wszystko naprawdę pouczające nie tylko dla piłkarzy ale też dla kibiców, co z tego jak piłkarze większość tych rad mieli głęboko w dupie lub robili pod górkę trenerom wychodziło na to że kibice rozumieli więcej jak piłkarze. Teraz o Gizie- problemem jest w naszej piłce to że zbyt szybko z byle piłkarza robi się gwiazdę i reprezentanta. Naprawdę lubię Piotrka Gizę ale za co on trafił do reprezentacji? za jedną akcję w której strzelił przepiękną bramkę Polonii Warszawa? to chyba zbyt mało. Piotrek był zbyt wolnym zawodnikiem nie przykładającym się do gry, kreatywnym ale wolnym, dobrym na ówczesną Cracovię ale już nie na dobry klub a właśnie taki chciał zrobić profesor Filipiak i Majewski z tąd też myśl o piłkarzach netto. Chodziło o młodych zdolnych a Majewski i Ćmikiewicz naprawdę się na tym znali Problem w tym że dziennikarze nie lubili Majewskiego tak jak po latach Podolińskiego i zaczęli mieszać buntując piłkarzy (byłem tego naocznym świadkiem) poszło między innymi o Gizę jak pojechał podpisać kontrakt do Rumuni razem z Golańskim a Majewski powiedział dziennikarzom że ma wolne a oni wiedzieli gdzie jest Giza który ostatecznie kontraktu leżącego na stole nie podpisał i poszedł do Legii (Golański podpisał) Efekty tego mieszania w nieswoim garnku wyszły zaraz w sezonie. Już po kilku meczach było widać że nic z tego nie będzie Kibice domagali się ostro zwolnienia Majewskiego ja też pomimo że wiedziałem że Majewski to profesor piłkarski pomyślałem sobie że powinien w takiej sytuacji odejść, nie było innej rady. Pamiętam jak po kolejnym przegranym meczu zobaczyłem wkurzonego wychodzącego zaraz po ostatnim gwizdku profesora Filipiaka a że siedziałem blisko niego na sektorze vipowskim zapytałem - panie profesorze będzie nowy trener? odpowiedział w pośpiechu będzie będzie i był. Wcześniej piłkarze już mieli doświadczenie w robieniu trenerowi Mikulskiemu pod górkę a buntownikiem był wielki ekspert K+ Przytuła. Teraz czas na Podolińskiego - żeby nie przeciągać mechanizm był taki sam. Zniszczyć trenera, dziennikarze ( nie wszyscy ale Ci sami) przychodzili 5-10 min. przed zakończeniem treningu nie widząc jak drużyna trenowała oczywiście wiedzieli że źle że za Stawowego to były dopiero treningi a teraz to całkiem do dupy! Po treningu częściowe wywiady z piłkarzami a tak naprawdę to buntowanie i szczucie (już bez mikrofonu ) na trenera. Z trenerem wywiadów nie było bo patrzyli na siebie nawzajem jak pies z kotem (piszę tu nie o wszystkich dziennikarzach a tych wiadomych) Lubiłem Podolińskiego i nieraz ucinałem z nim dłuższą pogawędkę on zawsze miał czas dla wszystkich lubił porozmawiać i był naprawdę fachwcem a do tego człowiekiem szczerym z dlatego znam wiele szczegółów np. jak załatwiał Ćovillo jak ciężko się on klimatyzował itp. Od kiedy wiedziałem że przegrał walkę o dobrą Cracovię? Pewnego razu siedzieliśmy razem na schodach przed budynkiem klubowym, On mówi do mnie, cytuję - jednak wielu trenerów doświadczonych ma rację mówiąc mi że trzeba mieć w szatni swojego człowieka nie chciałem tego robić ale inaczej nie mogę do nich dotrzeć. Inaczej mówiąc nie wiedział którzy piłkarze wzorem Przytuły robili mu pod górkę, gdyby wiedział to by ich po prostu odstawił i problem byłby załatwiony. Ja wiedziałem bo wiedziałem kogo buntowali dziennikarze ale na jego stwierdzenie nie odpowiedziałem nic, pomyślałem sobie tylko w duchu chłopie jak z tym piłkarzem nie trafisz to już po tobie. Nie wiem czy dobrze zrobiłem na pewno źle dla Cracovii ale nie chciałem być kapusiem. No i oczywiście trafił źle- wybrał krecika (celowo nie piszę nazwiska ale kibice doskonale wiedzą o kogo chodzi) Krecik zagrał w pierwszym składzie nawet mu szło nieźle ale krecik okazał się lojalny w stosunku do drużyny a nie do trenera rozgadał wszystko piłkarzykom on oczywiście stracił miejsce w pierwszym składzie ale od tej pory było wiadomo że już po trenerze dalej już wiecie jak się potoczyło i że Zieliński w 3-dni nie nauczył ich grać. Czasami się zastanawiam dlaczego ja kibicuję piłce i Cracovii jak to tak skażona dyscyplina ale co zrobić jest to silniejsze ode mnie to nałóg bo chodzę na mecze prawie od niemowlęcia. Długo o tym nie pisałem, to co tu napisałem to tylko ułamek tego co wiem nie chciałem o tym pisać ale jak patrzę na to wszystko to krew mnie zalewa że jedni oddają temu całe swoje życie a drudzy to paprają. Jedni łożą ogromne pieniądze na klub tak jak profesor (dzięki mu za to) a piłkarzyki sobie bimbają z właściciela a przede wszystkim z kibiców. Po meczu z chodzą z głowami zwieszonymi a już jak wysiądą po powrocie z autokaru to sielanka i ogólne zadowolenie bo tak jak po przyjeździe z Płocka jest środek nocy i nikt nie widzi. Na koniec pouczenie dla dziennikarzy jesteście największym złem Cracovii a Cracovia to dobro nas wszystkich i w pierwszej kolejności to właśnie wy powinniście dbać o klub a nie siać zamieszanie bo kogoś nie lubicie tu nie o pojedynczego człowieka chodzi a o Cracovię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

cracoviapasy1

Jak mu się uda wejść i będzie miał dobry sezon w I lidze to odbuduję pozycję po spadu z Podbeskidziem (choć ten spadek to ciekawa sprawa dla psychologów sportowych, bo tej drużynie coś się stało w tej sferze po tej historii z ich awansem do pierwszej 8, a potem oddano punkty i okazało się, że awansował kto inny). Prawda jest też taka, że trener czy zawodnik jest tak dobry jak jego ostatnie mecze. Taki Zieliński jak nie uratuje nas przed spadkiem to mu zostanie Siarka Tarnobrzeg do trenowania, malo kto będzie pamiętał jak to Cracovia grała w sezonie 2015/2016.

Zaloguj aby komentować

Kurczak37

Na pewno to nic nie ma, jak Podoliński nie wejdzie to będzie miał lipę na rynku pracy. Atutem Cracovii wtedy jak prowadził było przygotowanie drużyny, które mu dało trochę punktów. Radomiaka nie przygotowywał, jak np. kiepsko z tym u ich to różnie może być.

Zaloguj aby komentować

fachowiec pelna geba,

fachowiec pelna geba, bija sie o Podolinskiego.
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/679809/cracovia-straci-marcina-budzinskiego-wygorowane-zadania-menedzera-pilkarza.
budzinski ma wygorowana kwota podpisania, Marcinku, moze kase gdzies zarobisz wieksza, ale bedziesz przyspawany do krzeselka, nie pracujesz na boisku, jestes wolny, zwalniasz gre, malo grasz z 1 pilki, jedynie strzal ci wychodzi i to nie zawsze, trzymam kciuki zebys podpisal w Cracovii, i zmienil troche oczekiwania,.

Zaloguj aby komentować

opsonodupku wąsaczu!

Szkoda że poszedł do Radomiaka bo to prawdziwy fachowiec i na pewno awansuje z Radomiakiem do zaplecza ekstraklasy.Przynajmniej nie preferuje tiki sraki jakiejś tam.
Szkoda bo chciałem aby dostał jeszcze raz szansę w Cracovii, jestem pewien że by ją wykorzystał.Pokazał by tym pseudo grajkom co to jest ciężka praca.

Zaloguj aby komentować

ZET

Jeszcze jedno, Twój idol znalazł robotę na trzecim poziomie ligowym :D http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/robert-podolinski-trenerem-radomiaka-radom/4t8zbl

Zaloguj aby komentować

ZET

A czytać to chociaż umiesz? Napisałem wyraźnie - JAK WARSZAWIOK. Jak napisałbym jak baran to wcale by nie oznaczało że jest dosłownie baranem. To że jest z Brzydgoszczy to wiem. A że jak jest źle to jego wina... życie. Widocznie grajkom kasa się nie spina, a na to Zieliński wpływu nie ma

Zaloguj aby komentować

Profesor Filipiak nie jest z Warszawy tylko z Bydgoszczy

to do wiadomości Opsono-Wąsacza. Przestań już się kompromitować! Tak Jak kiedyś napisałeś że Bielsko Biała czyli Podbeskidzie to Małopolska.

Zaloguj aby komentować

Wojtuś Opson

I to nas właśnie różni, że ja go bronię często, jak np. ktoś mu przypisuje coś, co nie jest jego winą, ale też potrafię napisać, że popełnił błędy jak je popełnił. A ty cały czas piszesz w tonie wszystko przez Filipiaka... Oczywiście jak jest kiepsko, bo jak dobrze to nic o Filipiaku już nie ma.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Bo Filipiak to się pomylił jak się kurwa urodził... Jak typowy Warszawiok

Zaloguj aby komentować

ZET

Dzięki, że przybliżasz trochę zakulisowych spraw. A co do Majewskiego też uważałem go za dobrego trenera wbrew większości. Pisałem nawet kiedyś, że Filipiak popełnił błędy przy nim. Nawet zwolnienie było błędem. W tym sensie, że jak przyszedł za niego Płatek to był błąd. Może jakby przyszedł Lenczyk wtedy to nie, ale akurat Płatek to był błąd. Już lepiej było Majewskiego zostawić wbrew większości kibiców i dziennikarzy. Myślę, że jakby zrobiono transfery w takiej ilości jak Płatkowi zrobiono to byśmy się z Majewskim spokojnie utrzymali, bez braku licencji dla ŁKS-u. Sezon wcześniej była podobna historia i skończyliśmy na 7 miejscu. Filipiak też zrobił błąd, że z listy życzeń Majewskiego nie wielu zawodników sprowadził i to praktycznie tylko defensywnych. Majewski chciał różnych ciekawych i młodych wtedy zawodników jak Cezary Wilk z Korony (który potem grał w WIśle), Robaka, Grzelaka (poszedł do Legii), Lewczuka, Kuklisa, Zawistowskiego oraz jakiś zagranicznych 2-3, napastnika z Wegier i skrzydłowego z Ameryki Południowej, także Lewandowskiego (ale jego chciała prawie cała ekstraklasa). Skończyło się na tym, że Majewski musiał brać młodych z niższych lig. Tu był błąd Filipiaka. Bo Lewczuka i Zawistowskiego spokojnie można było wziąć z Pruszkowa, to samo Kuklisa z Widzewa czy Robaka z Korony ( Widzew przebił nas o 5 tyś miesięcznie jego pensji i ten poszedł grać tam ligę niżej). I by mogła być całkiem inna drużyna. Szkoda, że przynajmniej Grzelaka i Kuklisa z Widzewa nie wzięto, bo Majewski ich znał i oni go tolerowali, a w jego przypadku o ważne, bo wielu zawodników, go nie tolerowało po pewnym czasie. Dlatego zawsze na początku miał dobre wyniki. A wielu go nie tolerowała bo był wymagający. Choć nie powiem np. w przypadku Gizy trochę przesadził, gdy chciał by więcej biegał i walczył. Znaczy miał rację, bo jak Giza poszedł do Legii to więcej biegał i walczył, ale tam była konkurencja. U nas Majewski chciał to spowodować sztucznie sadzając go na ławce, choć nie miał konkurenta. No i wyszło tak jakby się na niego uwziął. A prawda jest taka, że jakby Giza tak biegał i walczył jak w Legii to robił to by u Majewskiego grał. Tylko po prostu u nas nie musiał tego robić to tego nie robił, robili to za niego inni i wszystkim to pasowało. Choć Piotrka zawsze lubiłem, po prostu był u nas przyzwyczajony, że on nie est od tego by dużo biegać i walczyć. A Majewski wymagał by wszyscy biegali i walczyli i nie potrafił czasami odpuścić. Jakby potrafił czasami niektórym, np. Gizie wtedy to by pewnie więcej osiągnął i u nas i ogólnie. A Filipiak niby był kumpel jego, a jeśli chodzi o transfery to nie wiem czy Majewski nie miał najgorzej w tym względzie ze wszystkich trenerów i dostał najmniej zawodników jakich chciał na swojej liście życzeń. Taki paradoks.

Zaloguj aby komentować

ZET

Może Filipiak o niczym nie wie, a może jest zupełnie inaczej - ciężko stwierdzić bo temat tych panów, którym powierzył zarządzanie klubem ciągnie się od wielu lat i nadal nic z tym nie można zrobić? Na ich miejsce można by było znaleźć kilka osób nie tylko doświadczonych ale nastawionych na wynik sportowy - w perspektywie czasu by się to na pewno opłaciło. Jeżeli nie wymiecie się z klubu Tabisza, Bałdysa i kilku im podobnych to co sezon będziemy mieli takie akcje jak brak sensownych transferów, niekompetencja, problemy z murawą czy kręcenie kilku grajków by zwolnić trenera.

Trybuny były chyba zbyt pobłażliwe do tej pory. W takim gts'ie jak poszli na wojnę z Bednarzem to w końcu go musiał Cupiał zwolnić bo nie było wyjścia. No tylko trzeba działać twardo i z przekonaniem. Mam nadzieję, że Filipiak pójdzie po rozum do głowy i w końcu zrobi porządek na tych stanowiskach kierowniczych.

Zaloguj aby komentować

ZET

Super post - chyba najlepszy, który przeczytałem w TP, a konkurencja spora.
"Nie wiem czy dobrze zrobiłem na pewno źle dla Cracovii ale nie chciałem być kapusiem."
To są właśnie takie egzystencjalne dylematy.
Bardzo mocno powiązane z naszą historią i kulturą.
Wydaje mi się, że analogiczny kibic jakiejś niemieckiej drużyny by powiedział.
Może to jedna z przyczyn, tego, że niemieckie drużyny są lepsze niż nasze?

A co do Podolińskiego. Też czuję jakoś do niego sympatię (choć to człowiek z zupełnie innej bajki niż ja).
Ale myślę, że jego większą porażką było to, co stało się z Podbeskidziem niż to, co było w Cracovii.
Podbeskidzie w zeszłym roku zostało skrzywdzone, a Podoliński po tej krzywdzie nie potrafił się podnieść i nie potrafił odciąć od tej krzywdy piłkarzy.

Zaloguj aby komentować

sehtan

Co do Tabisza i Bałdysa całkowicie się z tobą zgadzam ten temat jest od zawsze, z Miro też. Od siebie jeszcze dodam że jeszcze w zeszłym roku jak rezerwy grały w trzeciej lidze na meczach nie było karetki pogotowia, poważnej kontuzji podczas meczu nabawił się jeden z piłkarzy i to Cracovii. Ja widziałem jak prezes przeciwnika upomniał się do Filipiaka (bo był na meczu) dlaczego nie ma karetki że u niego podczas meczu było by to niemożliwe. Profesor był zawstydzony ( myślę że w ogóle nie wiedział że nie ma karetki) bo moim zdaniem to był błąd właśnie Tabisza lub Bałdysa. Od następnego meczu już karetka była i jest do dzisiaj. Profesor nie może zajmować się wszystkim. Co to Tabisza i Bałdysa to mógłbym tu napisać nie małą książkę więc się zgadzam. Ale mój opis dotyczył tylko i wyłącznie spraw sportowych nie organizacyjnych.

Zaloguj aby komentować

ZET

Spoko tekst i pewnie sporo masz racji tylko z tego co pisze na forum wiele osób problem jest nie tylko z niektórymi piłkarzami ale przede wszystkim Tabiszem, Bałdysem i ich padawanami. Podobno tutaj właśnie zaczyna się cały syf i przez nich do Cracovii ciężko zakontraktować kogokolwiek sensownego - poczytaj sobie forum, jest tam dość ciekawy wątek w tej sprawie. Pewnie na samą myśl odmrożenia hokeistom 30% pensji i wypłacenia im 1 mln złotych Jakuba skręca! Trzeba tej patologii się w końcu pozbyć i zatrudnić ludzi, którzy poza dbaniem o finanse będą dbali o dobro klubu i wyznaczali cel sportowy dla siebie, trenerów i piłkarzy.

Taki śmieszny gts nie ma kasy, prawdopodobnie nie wystawi rezerw w przyszłym sezonie ze względu na oszczędności a jednak piłkarze i klub ma cel by grać w górnej ósemce - tylko tutaj nie chodzi o to, że sobie ktoś tam coś powie i tak ma być. My straciliśmy szansę już na to a mimo tego nasze gwiazdki chodzą uśmiechnięte - szlak może trafić. Zobacz też ilu jest w gts piłkarzy, którzy mimo wieku z tym klubem się identyfikują, całują herb po zdobyciu bramki itd. Nawet jak gdzieś wyjadą za granicę to potem wracają i napieprzają nawet jak są problemy z kasą. Za Cracovię w wydaniu Tabisza nikt nie będzie umierał bo gość leci z piłkarzami i trenerami w ch... .

Miro Covilo, nasz najlepszy piłkarz w trakcie kontuzji leżał na Wrocławskiej z dwiema innymi osobami, ciągły syf, ruch itd. - nie stworzono mu nawet warunków sensownych, zero profesjonalizmu. Pomijam już fakt kontuzji (chyba Pyrdka?), który musiał łaskawie czekać X tygodni aż w końcu mu zrobią operację z NFZ - gdzie tu logika? Tyle na razie bo trzeba się zbierać do pracy ;]

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.