To tylko świadczy o nim że jest miernotą żaden porządny piłkarz sportowiec trener nie zrobił by takiego świństwa Covilo okazał się miernotą miał wszystko co najlepsze był wyróżnianym piłkarzem dostawiał premie itd.Podpisał umowę i żadnej odpowiedzialności. Cracovia miała wspaniałych piłkarzy bohaterów do końca uczciwych np. Józef kałuża itd. Covilo powinien zostać surowo ukarany,żadnych ulg,takie działanie jest nie do zaakceptowania w klubach na wysokim poziomie w europie i na świecie!

co napisał Cracovia1 bo Bałdys w przeszłości nie jedno świństwo już zrobił skąd on się wziął w Cracovii? Tu wymagana jest interwencja profesora! Chodzi o dobre imię Cracovii!!!!!!!

Nie wiem o co tam chodzi z Zenjovem, ale akurat Covilo się teraz nie zachowuje lepiej niż zarząd. Podpisał kontrakt, a teraz sfochowany, bo ten obowiązuje jeszcze dwa lata i nie może odejść za darmo. A aneksu nikt mu podpisywać nie każe, tak samo mu kontraktu też nikt nie kazał podpisywać. Ten aneks, w którym jest wyższa pensja niż ma to tylko dobra wola Filipiaka, kontrakt będzie ważny i tak z aneksem czy bez. A, że co innego ustalił z Filipiakiem, a co innego mu Bałdys dał do podpisania to inna kwestia, mógł powiedzieć nie tak się z Filipiakiem umawialiśmy i nie podpisywać i poczekać jak Filipiak się pojawi, a nie robić aferę, rezygnować z kapitana. Co innego jakby kontrakt mu się kończył za pół roku i negocjowali nowy, ale tu kontrakt jest cały czas ważny i podwyżka mniejsza czy większa to tylko jakby prezent od klubu, a nie, że coś muszą. Kontrakt jest dwa lata ważny i jedynie gdzie za darmo bez zgody klubu może Covilo odejść to piłkarska emerytura, ale wtedy nie zarobi nic ani w Cracovii, a tym bardziej w Szwajcarii.

kurczak najpierw sie dowiedz pozniej komentuj, mam sprawdzone informacje,
zapytaj moze Baldysa , Tabisza, o kontrakt Zenjova lub samego Zenjova? rozwiazanie z Wojcickim?, moge wymieniac i wymieniac,
zapytaj tez dlaczego Filipiak mowi A nie mowi pozniej B,
pozniej do mediow zamiata wszystko pod dywan,
patologii w klubie jest wiele,
To zostaje w zawodnikach, odbija sie na grze, zawodnicy nie chca przychodzic skoro co innego sie zawodnikom oferuje, co innego daje do podpisania, co innego przy rozwiazaniu umowy zabiera.
patologie sa od Stawowego do teraz, tylko FILIPIAK, TABISZ swieta Krowa bez winy.
Dziwne nie myslisz?
jesli Tabisz bedzie w klubie to zawsze bedzie tak samo.
tyle w temacie.

Jestes kuzwa kłamcą i oszczercą

covilo powinien zachować się z klasą i powiedzieć dokładnie co jest powodem jego decyzji oddanie opaski kapitana bo jego zachowanie żle o nim świadczy niech wyjaśni dlaczego to zrobił

Jak tak było to Tabisz z Bałdysem zachowali się chujowo. Ale czy tak było? Fakt jest taki, że jak kontrakt jest ważny to nikt nie musi nikomu dawać większej czy mniejszej podwyżki i robić aneksu z tego powodu to tylko dobra wola klubu. Bo albo Szwajcarzy dają dobrą propozycję, albo niech nie mieszają, a nie jakieś, bo oni mu dadzą dobre warunki jak rozwiąże 2-letni jeszcze kontrakt z Cracovią, czyli jak będzie wolny. Kontrakt podpisany został więc trzeba go wypełnić, chyb, że ktoś zostanie wykupiony. Wychodzi na to, że to był błąd, że Mihalika tak puścili, bo on chciał. A jak za chwilę co drugi będzie tak robił, bo od kogoś tam ofertę dobrą dostał to Cracovia ma puszczać wszystkich za darmo?

I tak według Trenera gramy o mistrzostwo?? quo vadis Cracovio??

Hehe a co chciałeś by cię Tabisz przytulił i pogłaskał po głowie, że piszesz, iż potraktował cię bez uczuć?

Apelować do Tabisza o odejście nie ma sensu bo on sam nigdy nie odejdzie pytanie jest inne dlaczego Prezes go nie wyrzuci ba nawet twierdzi że on bardzo dobrze wykonuje swoją 'prace'.

W skrócie napisze o co mi chodzi. Jak tam Tabisz czy Bałdys dali do podpisania aneks Covilo na gorszych warunkach niż mówił Filipiak w rozmowie z Covilo to chujowe zachowanie, tyle, że Covilo się zachował jeszcze chujowiej. Rezygnować z bycia kapitanem do mediów lecieć od razu i robić aferę? Czy mu ktoś każe podpisywać aneks? Nie. Mógł powiedzieć Bałdysowi, że nie tak się z Filipiakiem umawiał i nie podpisze tego co on mu daje i poczekać jak Filipiak będzie znów w klubie i podpisać z nim. Prawda jest taka, że kontrakt jest jeszcze dwa lata ważny i nikt mu nie kazał takiego podpisywać. Sam podpisał. A teraz nagle jak ma lepszą ofertę to by odszedł za darmo i robi aferę o aneks, który klub wcale nie musi z nim podpisywać, bo jest ważny kontrakt jeszcze dwa lata na tych warunkach na których sam podpisał. Jak pisałem ten aneks to jest tylko dobra wola klubu, że chcą mu dać więcej niż ma, ale tylko mogą, a nic nie muszą, bo kontrakt jest ważny dwa lata jeszcze. A jeśli chodzi o stowarzyszenie kibiców to Szaraniec kiedyś wszedł do zarządu z tego stowarzyszenia właśnie i wcale nie był lepszy niż Tabisz czy Bałdys, wiec "dzięki" Szarańcowi to stowarzyszenie mocno straciło na wiarygodności.

Tak i wszystko się zgadza, do momentu kiedy akurat nie Pan T tylko Pan B podobno zachował się tak, że Covilo puściły nerwy. Zresztą jutro ma się jeszcze sprawa rozjaśnić. Tutaj wklejam tekst ze Stowarzyszenia :

Z naszych i informacji wynika, że Miro dogadał się z Profesorem co do warunków umowy. Rozmowa była prowadzona w przyjaznej atmosferze.

Niestety formalności kończył Tomasz Bałdys, który potraktował Mira fatalnie. Nie pierwszy raz namieszał, nie pierwszy raz wykazał się brakiem szacunku do pracowników i piłkarzy.

Wcześniej już pokazywał jaką jest osobą (sytuacja z hokeistami np), ale takiego traktowania piłkarza, którego możemy śmiało mianować legendą, nie odpuścimy.

Powielał i przekazywał kłamliwe informacje, próbował manipulować i napuszczać opinię publiczną na Mirka.

Bez wiedzy zarzadu podjął własne działania, które wpłynęły negatywnie na wizerunek najstarszego klubu w Polsce. Liczymy na to, że zarząd nie pozwoli na takie niszczenie wizerunku Cracovii i podejmie odpowiednie kroki w tym temacie.

Czytałem dokładnie i z tego co wiadomo to Filipiak mu zaproponował aneks do kontraktu (ważnego jeszcze kontraktu) z wyższą pensją niż miał, gdy Szwajcarzy zaczęli się kręcić i to była jego dobrowolna inicjatywa, bo wcale nie musiał tego robić. Jedynie Covilo mogłby mieć pretensje w takiej sytuacji, gdyby mu zaproponowano aneks do umowy z tak zmienionymi ustaleniami, żeby dostawał mniej po podpisaniu aneksu niż wcześniej, choć mówiono, że dostanie więcej. Klub nie musiał z nim podpisywać jakiegokolwiek aneksu do kontraktu, który dawałby mu podwyżkę tylko dlatego, że Szwajcarzy złożyli ofertę dobrą dla niego, a kiepską dla klubu. Choć wiadomo, że jak np. Filipiak mówi dostaniesz 2 tyś euro podwyżki jak podpiszesz aneks, a przychodzi Tabisz czy tam Bałdys z aneksem gdzie jest tysiąc euro podwyżki to nie fajnie, ale to tak jakby szef ci dał 1 tyś zł premii za nic, a ty robisz wielki raban i wielki skandal bo wcześniej mówił, że da 2 tyś, choć jakby ci tego nie dał to byś musiał coś tam zrobić i tak. No i co, że znam gościa z boiska 4 lata. Nie takie rzeczy ludzie robią dla kasy nawet w rodzinach, ja Covilo rozumiem ma już 32 lata dostał dobrą ofertę finansową, może się wkurwiać, że ma kontrakt, ale nie może być tak jak jest dwa lata ważny kontrakt, że go mamy puścić za darmo I zadam jeszcze raz pytanie nie zastanowiło Cię nigdy jakim cudem do nas trafił za darmo czy za grosze taki zawodnik mimo ważnego kontraktu? Bo to w tym kontekście jest jeszcze bardziej zastanawiające. Wychodzi na to, że Filipiak zrobił błąd, że zaproponował jakiś aneks, który zwiększał pensje tylko dlatego, że Szwajcarzy coś tam zaproponowali tylko zawodnikowi. Trzeba było postawić sprawę jasno, albo dają kasę na transfer, albo nie ma o czym gadać. Bo nikt Covilo kontraktu mniejszego nie wypłacał, dlatego, że był kontuzjowany. Swoją drogą UEFA powinna ukarać Szwajcarów za taką propozycję, damy ci super pensje, ale jakoś tak zrób, że będziesz wolnym zawodnikiem, bo nie chcemy płacić.

Powinieneś trochę uważniej czytać . Piszesz do mnie apropo mojego wpisu na temat sytuacji z Covilo jakby to była moja opinia, a jest to tylko pogłoska, którą tutaj przedstawiłem, a konkretnie chodziło o to, że Filipiak zaproponował Covilo aneks do kontraktu, ale to co ustalili zostało zmienione na umowie,którą piłkarz miał podpisać. Stąd zdenerwowanie Miro. Nie wiemy jeszcze jak dokładnie to wyglądało, ale to, że pan t jest krętaczem wiedzą wszyscy w piłkarskim świecie. Trenerzy, piłkarze, hokeiści i kibice. Ja nie wiem, znasz tego piłkarza od 4 lat i wierzysz bezkrytycznie w to, że nagle mu odbiło i mówi, że nie chce żeby nim kręcono jak debilem.
Wszyscy kibice wiedzą też jak kanalie pokroju teletubisia traktują naszych piłkarzy i hokeistów.
Nikt nie pisze tutaj, że kontraktów nie powinno się dotrzymywać, ale prześledź sprawę od początku, a to nie koniec smrodu w drużynie, więc całkiem możliwe, że dowiemy się zaraz jeszcze czegoś nowego.

Trener też ma ważny kontrakt 2 lata, przedłużał pod koniec sezonu. Jeden i drugi kontrakty podpisali i są one ważne. Jak Filipiak będzie chciał by zostali to muszą zostać, chyba, że chcą płacić odszkodowania za zerwanie kontraktu z ich winy. Co to kurwa A-klasa, że jak komuś się nagle nie podoba to nie przychodzi na treningi i mecze i wszyscy to akceptują. To profesjonalna liga czy A-klasa? W Anglii to by ktoś za jakieś próby wymuszania transferów dostał karę od zarządu i na tym by się skończyło. Albo za jakieś negocjacje za plecami, zawodnik może negocjować jak ma pół roku ważnego kontraktu, jak ma więcej to musi mieć na to zgodę klubu Jak Szwajcarzy chcą transferu to muszą zaproponować Cracovii takie warunki by ta się zgodziła na transfer, a wtedy mogą dogadywać się z zawodnikiem.

Chłopie przeczytaj co napisałeś... A napisałeś tak, Miro dostał propozycje z innego klubu i Filipiak mu powiedział, że nie będzie robił problemu oraz przedstawił aneks, który się okazało jest na gorszych warunkach niż wcześniej mówił, czyli mniejsza podwyżka niż wcześniej mówił. Kontrakt jest 2 lata jeszcze ważny to po pierwsze. Po drugie jak ktoś mówi, że nie będzie robił problemów komuś z odejściem to nie znaczy, że go puści za darmo czy za grosze. Po trzecie jakieś podwyżki w aneksie to jedyna dobra wola Filipiaka. Bo prawda jest taka, że jak kontrakt jest dwa lata ważny to albo Szwajcarzy dają dobrą kasę za transfer, albo nie mamy o czym gadać i Covilo ma wypełniać kontrakt zgodnie z tym co kiedyś podpisał. Czy mu ktoś kazał podpisywać? Ne, podpisał, bo wtedy się mu to opłacało Kiedyś swego czasu niektórzy mieli pretensje do Filipiaka, że puścił Kosanovicia za 300 tyś euro, choć on miał pół roku ważny kontrakt, pisano, że za mało, Kosanović zbyt ważny, że powinien Filipiak olać te 300 tyś euro i powiedzieć by ten grał w Cracovii do końca kontaktu. A teraz mamy puścić wartościowego gracza za darmo, bo on dostał dobrą propozycję? Bez jaj... Niech Szwajcarzy dają na stół dobrą gotówkę i tyle jak chcą Covilo, a nie takie jakieś... Covilo ma zasługi, ale to nie znaczy, że może wymuszać transfer jak Mihalik, bo tam będzie miał lepszą pensję i bliżej do domu... Akurat Filipiak nigdy nie robił nikomu problemów przy transferach, ale nie tak żeby kogoś za darmo oddać, bo on dostał dobrą ofertę. A Drumlak i Matusiak to nie są wiarygodni goście. Swoją drogą Covilo do nas przyszedł za darmo czy za jakieś grosze i się wtedy zastanawiałem jak oni to zrobili, że taki dobry zawodnik mimo ważnego kontraktu przyszedł do nas za darmo czy za grosze jakieś. Nie zastanawiałeś się jakim cudem się to im udało? No może to się tak odbyło jak teraz, tylko wtedy na naszą korzyść. Jak przyszli "chłopcy Stawowego" ze Stawowym z Proszowianki do nas za grosze? Mimo ważnych tam kontraktów? Wymusili to szantażem taka prawda, tylko wtedy nikt nic nie mówił, bo na naszą korzyść. Takie historie się zdarzają, no niestety jak o wiele lepsza kasa wchodzi w grę niż się gdzieś ma to często zawodnicy i trenerzy nie mają sentymentów. Ale jak ktoś wierzy w wyidealizowany piłkarski świat to jego sprawa

Oczywiście, że nic takiego nie sugeruję, ale nasz trener chyba nie ma tak długiego kontraktu jak trener Stawowy w 2006 roku ;)

Jak możemy zostać bez trenera przecież co dziennie jesteśmy informowani o wspaniałych szczerych kontaktach Prezesa z Trenerem. Sugerujesz że Prezes okłamuje Probierza??

To najnowsze ( nie potwierdzone ) wieści są takie, że Miro faktycznie dostał propozycję z Lugano i oficjalnie o tym poinformował, ale prezes Filipiak powiedział, że nie będzie mu robił problemów z odejściem, ale ma też propozycję aneksu do kontraktu z podwyżką dla Miro, niestety przy przejściu do konkretów w klubie przedstawili inne warunki niż te uzgodnione. Mam nadzieję, że dzisiaj coś się wyjaśni i jestem ciekaw tego jak zachowa się trener Probierz, bo jest człowiekiem z zasadami i możemy za chwilę zostać bez kapitana i trenera.

Ja rozumiem, że możemy mieć odmienne zdanie na temat Filipiaka, ale chyba nie masz złudzeń, że pan T i pan B są totalnymi miernotami, które swoim prostackim zachowaniem sieją ferment w Cracovii. Co do Miro Covilo, chyba każdy zdążył poznać naszego kapitana jako piłkarza i jako człowieka i nie ma wątpliwości, że nie jest to zwykły piłkarz i dla Cracovii oddał całe serce.Nie wiem czy wiesz jak był traktowany przez klub po kontuzji, ale było to poniżej wszelkich standardów.
To jak w naszym klubie traktowani są piłkarze i hokeiści urąga wszelkiej kulturze i jest wbrew tradycji Cracovii. Od czasów Drumlaka, Stawowego, Bernhardta, Matusiaka jest tak samo. To tylko przykłady tych, którzy odważyli się coś powiedzieć.
Jeżeli tak spokojny człowiek jak nasz kapitan zareagował w taki sposób to oczywistym jest, że potraktowano go niewłaściwie.
Mi jako oddanemu kibicowi Cracovii jest cholernie przykro, że jeden z nielicznych piłkarzy, którzy tak mocno utożsamiają się z klubem, prawdopodobnie odejdzie, jak ważny to piłkarz, wystarczy popatrzeć na ostatnie sezony i czas kiedy go zabrakło.
Nie rozumiem jak takie kanalie mogą pracować w klubie od tylu lat i nie ponosić odpowiedzialności za to co robią, może czas żeby pozbyć się ich z klubu raz na zawsze.