Mateusz Klich: - No i się udało....
- Mieliśmy problemy z wygrywaniem na wyjeździe i dzisiaj nam też nie poszło, ale to chyba nie będzie nas zbytnio interesować w tej chwili... - mówi dla Terazpasy.pl pomocnik Cracovii Mateusz Klich po meczu z Bełchatowem.
- Kiedy tak naprawdę uwierzyliście w to, że jest realna szansa na utrzymanie?
- Po remisie z Legią, w pierwszym meczu. Naprawdę. Wiedzieliśmy, że gramy dobrą piłkę i liczyliśmy na to, że się uda. No i się udało....
- Straty do odrobienia były wręcz nieprawdopodobne...
- Tak, były, ale odrobiliśmy je i dziś jesteśmy utrzymani. Spełniło się to, w co wierzyliśmy i o czym marzyliśmy.
- Kluczowe było chyba zwycięstwo w Bytomiu - z konkurentem do utrzymania...
- Tak, ale wszystkie zwycięstwa były bardzo ważne. Potrzebowaliśmy punktów i było to nieistotne z kim, gdzie i jak - musieliśmy wygrywać. Mieliśmy problemy z wygrywaniem na wyjeździe i dzisiaj nam też nie poszło, ale to chyba nie będzie nas zbytnio interesować w tej chwili... (śmiech)
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
.
polak
09:51 / 30.05.11
Zaloguj aby komentować