Dariusz Pawlusiński: - Chciałbym tu zostać...

pawlusinski-dariusz-04

- Na dzień dzisiejszy nie ma nowego kontraktu i ciężko dyskutować o czymś, co nie istnieje. Ja deklarowałem wielokrotnie, że czuję się z Cracovią związany ? moja rodzina również, że chciałbym tu zostać, ale jaka będzie decyzja Klubu? - mówi dla Terazpasy.pl po meczu z Bełchatowem strzelec zwycięskiej bramki Dariusz Pawlusiński .

- Jak to było z trzecią bramką, bo ?na gorąco? pojawiały się dwie wersje. Ty dośrodkowałeś piłkę, ale czy Marcin Krzywicki zdołał przeciąć tę piłkę?

- Z tego co wiem, to Marcin powiedział, że piłki nie dotknął. Ja więc sobie tę bramkę zaliczam. (śmiech) To była raczej ?wrzutka?, starałem się dośrodkować piłkę w pole karne, bo przy stanie 1:2 naprawdę uwierzyliśmy, że możemy ten mecz zremisować, a że się udało wygrać ? to już na pewno duży dar od Boga. Wierzyliśmy w to zwycięstwo przed meczem i myślę, że gdybyśmy tak grali wszystkie mecze od początku rundy, jak zagraliśmy w tych ostatnich piętnastu minutach, to mielibyśmy więcej punktów niż ?aż? osiem.

- Grałeś już kiedyś w takim spotkaniu, w którym drużyna przegrywa na pięć minut przed końcem 0:2 i ostatecznie wychodzi z tego starcia zwycięsko?

- Ciężko powiedzieć, może gdzieś tam w niższych ligach grałem, aczkolwiek nie przypominam sobie takiego meczu, żeby przegrywać 0:2 i doprowadzić do rezultatu 3:2. Cieszymy się z tego wyniku bardzo i myślę, że każdy z nas po części uwierzy dzięki temu meczowi w to, że potrafi z teoretycznie mocniejszymi zespołami ? bo ?punktowo? Bełchatów był i jest nadal dużo lepszą od nas drużyną, ale te punkty nie grają na boisku roli. Liczą się umiejętności, zaangażowanie i dzisiaj stanęliśmy na wysokości zadania. Cieszymy się z tego, że te trzy punkty zostają w Krakowie, bo przecież każdy z nas, wychodzących w tej rundzie na boisko zaczynał już mieć problemy z przypomnieniem sobie ostatniego wygranego meczu.

- Wynik mógłby wskazywać, że decyzje o zesłaniu trójki z Was do Młodej Ekstraklasy pomogły drużynie?

- Ja tego nie będę komentował. Ja nie jestem od takich rzeczy. Jeżeli takie decyzje były, to ja to muszę uszanować i nie mam zamiaru czegokolwiek na ten temat mówić.

- Poza trzecią bramką, którą ? jak ustaliliśmy ? zdobyłeś miałeś jeszcze duży udział przy pierwszej bramce. Znakomicie zagrałeś piłkę do Pawła Sasina, zakładając przy tym zagraniu ?siatkę? Jackowi Popkowi. Sasin zacentrował? i tak zaczął się dla Cracovii ten mecz.

- Dla mnie na pewno szczytem możliwości i ambitem nie jest to, że muszę siedzieć na ławce. Wiadomo, że walczę o nowy kontrakt i na pewno siedzeniem na ławce rezerwowych ciężko mi wywalczyć jakiekolwiek wstępne rozmowy na ten temat, czy cos w tym stylu. Starałem się wejść z ławki, pociągnąć jakoś ten zespół do przodu, bo wiadomo, że przegrywaliśmy i nie mieliśmy już czego bronić. Cieszę się bardzo, że ta zmiana się po części udała. Przy pierwszej bramce, to główna w niej zasługa Pawła Sasina. Ja bardzo żałuję, że ten rzut wolny mi ?nie wszedł?, bo by to była chyba jedna z ładniejszych bramek, jakie udało mi się strzelić. Ale cieszę się z tego, że trzy punkty u nas zostają. Nie ważne kto to strzelił ? ważne, że jako cały zespół cieszymy się w końcu z tego, że możemy jakoś trochę spokojniej te kolejne dni do następnej kolejki trenować.

- Uważasz, że gdyby Cracovia dzisiaj przegrała to można by już zapomnieć o szansach na utrzymanie?

- Na pewno nie przybliżylibyśmy sobie utrzymania przegrywając. Cel nadrzędny jest znany, a my mamy osiem punktów. Teraz czeka nas mecz z drużyną, która będzie zdecydowanym faworytem. Ale tak jak mówiłem już nie raz: nie zawsze faworyt wygrywa. Jeśli my zagramy z Legią tak, jak dzisiejszą ?końcówkę? meczu z Bełchatowem to wierzę, że możemy się pokusić o punkty.

- Niewątpliwym pozytywem jest fakt, że po takim zwycięstwie zupełnie inne będzie wasze nastawienie do meczu z Legią ? wiara wróci.

- Na pewno na Legię nikogo nie trzeba będzie mobilizować. Wiadomo, że to jest ostatni mecz rundy jesiennej i każdy będzie chciał pozostawić po sobie wrażenie ? a niektórzy będą chcieli zapewne pożegnać się z Cracovią zwycięstwem.

- Czujesz się dzisiaj bohaterem tego spotkania?

- Nie, broń Boże. Bohaterem jest cała drużyna, bo bez niej tego zwycięstwa by nie było ? nie udało by się tego ?wyrwać?. Dzisiaj całą osiemnastka, włącznie z tymi, którzy siedzieli cały mecz na ławce rezerwowych zasłużyła na to, aby się z tego wyniku dzisiaj cieszyć.

- Ta bramka to Twój prezent urodzinowy? (śmiech)

- Być może po części tak. Ale chciałbym móc zapewniać sobie takie prezenty od początku, a nie od 57 minuty. (śmiech)

- Nawiązując do Twojego, kończącego się, kontraktu. Czy możesz dziś powiedzieć, że znając realia i niepewną przyszłość ? bo nie wiadomo jak potoczą się losy Cracovii w kolejnej rundzie i co nas czeka w przyszłym roku ? chciałbyś podpisać nową umowę i pozostać piłkarzem Pasów?

- Na dzień dzisiejszy nie ma nowego kontraktu i ciężko dyskutować o czymś, co nie istnieje. Ja deklarowałem wielokrotnie, że czuję się z Cracovią związany ? moja rodzina również, że chciałbym tu zostać, ale jaka będzie decyzja Klubu? W tym już Dariusz Pawlusiński nie jest kompetentny, bo to nie zależy ode mnie, tylko od ludzi, którzy są w Klubie. Tak jak już mówiłem nie raz i nie dwa: czuję się bardzo związany z Cracovią i na pewno chciałbym tu zostać, ale to nie ja o tym decyduję. Myślę, że wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Depesz

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

...

Jeśli chodzi akurat o płace w Polsce to większość zarabia mniej niż jest warta ich praca, bo w innych krajach UE ci sami czasami ludzie zarabiają nawet parę razy więcej za to samo. A jesli chodzi polską ligę i polskich zawodników akurat jest odwrotnie. Może powinni z nim prowadzić jakieś rozmowy, a może nie, w sumie nie wiem czy na końcu grudnia mu się kontrakt kończy czy po sezonie. Nawet jak na końcu grudnia to jest jeszcze po rundzie z 3 tygodnie, nawet jak dostanie propozycje z innego klubu i tak bedzie o tym wiadomo i się można do tego ustosunkować jakoś, przebić oferte, albo nie. Ale jak dla mnie jedno jest pewne, po 2 dobrych meczach w rundzie nikomu się żadna duża podwyżka nie należy z tej drużyny. I akurat Szatałowa to nie posądze o to, że nie wystawia Pawlusinskiego z poza innych powodów niż forma. Z Wisła go wpuścił w I połowie za Suarta, nic nie pokazał, wpuścił go z Widzewem pokazał się miał asyste i już w następnym meczu z Jagiellonią grał od początku i nie pokazał nic, teraz wszedł znów się pokazał parę dobrych zagrań, gol, więc całkiem prawdopopodobne, że zagra z Legią od poczatku i zobazymy co będzie po meczu i w najbiższych dnaich tygodniach z nim.

Zaloguj aby komentować

DGS

No przypomniałeś faktycznie coś wyjątkowego...

A jak ktoś nie wie o czym mowa to znajdzie to tu:
http://www.youtube.com/watch?v=X-NrC-zJXe0

Zaloguj aby komentować

To Ty Daro powinieneś zakładać opsakę kapitańską.....

....a nie jakiś tam Radomski.
Oddałeś serce Cracovii już dawno temu.
Takich piłkarzy to teraz ze świecą szukać.
Jesteś 100 % Pasiakiem i mam nadzieję ,że zarząd nie będzie patrzył w metrykę tylko dadzą Ci nowy kontrakt na 3- 4 lata bo takich jak Ty Cracovia potrzebuje.
JESTEŚ SIŁĄ NAPĘDOWĄ ZESPOŁU I WARTO ŻEBY SZATAŁOW WYSTAWIAŁ CIĘ OD POCZĄTKU MECZU !!!!
A to jak kiedyś strzeliłeś gola i podbiegłeś do syna i wziąłeś go na ręce zapamiętam do końca życia i łezka mi się w oku kręci jak gdzieś to pokazują.
pozdro.

Zaloguj aby komentować

wiLLu

widzę, że utożsamiasz się z tym pajacem, o którym pisałem. To dobrze bo Twoje komentarze tylko to potwierdzają.

Zaloguj aby komentować

...

Znaczna ilość ludzi nigdy nie zostanie piłkarzem profesjonalnym zwłaszcza takim jak Pawlusiński.
Zarabiają lepiej niż szarak Polak, bo dotarli na szczyt krajowej piłki i nic w tych pensjach dziwnego.
A zarabiają tyle, bo TYLE JEST WARTA ICH PRACA widocznie. Prawda?

A co do jakości gry Darka - Przepraszam, ale!

Wystarczy przypomnieć ostatnie mecze:
- z Widzewem! Dośrodkowanie i gol na wagę punktu - Pawlusiński!
- wczoraj - puszcza Sasina zagraniem "z dziurą" na kontaktowego gola. Klasa sama w sobie!
Potem przy 2-2 daje idealne dośrodkowanie, które nawet nie trafione przez napastnika wpada do bramki! i daje nam 3 pkt!
A chłopak w tym sezonie nie jest nawet podstawowym zawodnikiem! co jest tylko objawem choroby toczącej nas Klub.

On już powinien mieć kontrakt! Jak wielu innych, których odstrzelono, żeby miejsce dla nowej "drużyny" robili.
Ja nie twierdzę, że on jest w szczytowej życiowej formie. Ale tej drużynie jest potrzebny i jest nadal jej ogromnym atutem.

Zaloguj aby komentować

Prometeusz

Pawluśiński jak dobrze pamiętam ostatnio przedłużał kontrakt po najlepszej rundzie czy sezonie w swoim życiu, gdzie strzelił najwięcej bramek i najlepiej grał i negocjajcie trwały dość długo, więc można przypuszczać, że dostał wtedy podwyżke i wyciągnął maks ile się dało, a teraz znów podwyżka i to duża, a za co teraz niby? Na 100% mu niej zaoferują ile miał, bo gra znacznie gorzej niż przy podpisywaniu poprzedniego. I znaczna większość ludzi w Polsce chciało by zarabiać te głodowe pensje dla emerytów o których piszesz, albo nawet połowe z tego.

Zaloguj aby komentować

...

Skoro Darkowi zależy i głośno o tym mówi, to mu zaproponują... głodowy kontrakt dla emeryta, poniżej godności osobistej ...

A chłopak powinien dostać podwyżkę i spokojne granie na następne 2 lata.

No ale do tego to by trzeba mieć normalny zarząd, a nie popier....y

Zaloguj aby komentować

jak zawszne jakis troll jak koniu ...

bedzie pisal o pajacach siedzacych na forum :)
no ale w kazdej spolecznosci musi pojawic sie czarna owca ...
pzdro trolu dorosniesz zrozumiesz ....

Zaloguj aby komentować

Dzięki

Plastik dzieki wielkie za wczorajsze wejście JOKERÓW oby zarząd przedłużył kontrakt z zawodnikiem mającym pasy w sercu

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.