Arkadiusz Radomski: - Ważny jest zespół a nie poszczególne osoby
- Sam nie jestem w stanie pociągnąć zespołu. Jest nas osiemnastu i musimy wszyscy razem to zrobić. Ważny jest każdy - nawet dwunasty, trzynasty czy czternasty - zawodnik w kadrze. Ważny jest zespół a nie poszczególne osoby - mówi dla Terazpasy.pl kapitan Cracovii Arkadiusz Radomski .
- Stać Cracovię na przełamanie serii nieudanych występów na obcych boiskach?
- Cały czas wierzę, że możemy zdobywać punkty także na wyjazdach. Jedziemy do Chorzowa żeby wygrać. W poprzednich meczach wyjazdowych też chcieliśmy wygrywać, ale nic z tego nie wyszło. Nie pozostaje nam nic innego jak spróbować jeszcze raz, tym razem z Ruchem, ale wiadomo, że o punkty w Chorzowie nie będzie łatwo.
- Trener zwracał uwagę, że ogromny wpływ na Waszą grę mają nerwy, które są tym większe im większa jest szansa dogonienia rywali...
- Jeśli o mnie chodzi to ja nie odczuwam wielkiego stresu.
.
.
- A u kolegów widzisz nadmierny stres?
- Nie widzę jakiegoś wielkiego stresu w drużynie, ale takie rzeczy bardzo trudno za kogoś ocenić, dlatego mogę mówić tylko za siebie.
- Gdy drużynie zdarzy się jeden czy drugi nieudany mecz to mówi się zazwyczaj, że drużyna potrzebuje lidera, który pociągnie zespół w trudnym momencie. Jesteś bardzo doświadczonym zawodnikiem, kapitanem Cracovii i w takich sytuacjach w naturalny sposób oczekiwania skierowane są w Twoim kierunku...
- Zgadza się... Każdy może sobie pomyśleć o mnie co chce, ale moim zdaniem liderem powinna być cała drużyna. Sam nie jestem w stanie pociągnąć zespołu. Jest nas osiemnastu i musimy wszyscy razem to zrobić. Ważny jest każdy - nawet dwunasty, trzynasty czy czternasty - zawodnik w kadrze. Ważny jest zespół a nie poszczególne osoby.
- Nie mogłeś zagrać w poprzednim meczu z Zagłębiem. Taka przerwa pewnie nie działa najlepiej.
- Po miesiącu przerwy spowodowanej kontuzją wróciłem na mecz z Arką, ale dostałem czwartą żółtą kartkę i musiałem pauzować. Na pewno byłoby dla mnie lepiej gdybym zagrał z Zagłębiem, bo byłbym teraz w lepszej kondycji meczowej.
- Na siedem kolejek przed końcem sezonu macie 3 punkty straty do rywali. Przed rundą wiosenną strata wynosiła 9 punktów. Myślisz, że jest to dobry "międzyczas", aby na finiszu rozgrywek zapewnić Cracovii bezpieczne miejsce w tabeli?
- Myślę, że brakuje punktu z meczu z Arką i kompletu punktów z meczu z Zagłębiem Lubin. Planowaliśmy to troszeczkę inaczej, ale i tak pniemy się do przodu. Będziemy się starać wygrywać następne mecze. Damy radę!
- Zapewne z wielką uwagę śledzicie wyniki drużyn, które są Waszymi bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie...
- Jeśli o mnie chodzi to ja na to nie patrzę. Nie oglądam innych meczów. Interesuję się tylko moją drużyną i... Barceloną. Tak samo było, gdy grałem w Holandii.
- Co wiesz o grze Ruchu Chorzów?
- Ruch gra bardzo dobrze drużynowo. To dobry zespół, który potrafi grać piłką. Na własnym stadionie z reguły gra bardzo dobre spotkania. Myślę jednak, że ten przeciwnik będzie nam "leżał", bo oni chcą grać i my też chcemy grać...
Rozmawiał: Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Prośba
jonathan
20:58 / 30.04.11
Zaloguj aby komentować