Sparing: Cracovia - Rapid Bukareszt 1:2 (0:2)
Wynik lepszy niż gra ? to najkrótszy komentarz do przegranego 1:2 meczu Cracovii z wiceliderem ligi rumuńskiej Rapidem Bukareszt. Rumuni okazali się najsilniejszym z dotychczasowych sparingpartnerów Cracovii, a nikła, zaledwie jednobramkowa porażka Pasów nie oddaje w pełni przebiegu wydarzeń na boisku.
Sparing: Cracovia - Rapid Bukareszt 1:2 (0:2)
Ayia Napa, piątek, 8 lutego 2008 r., g. 14.
Cracovia: Cabaj - Kulig, Polczak, Tupalski ? Pawlusiński (82 Karwan), Kłus, Majoros (72 Szczoczarz), Baran (63 Kostrubała), Nowak - Bojarski, Moskała.
Rapid Bukareszt: Andrade ? Sapunaru, Maftei, M. Constantin (68 Leonard), Bozovic (68 I. Stancu) ? Dica (46 Herea), Lazar (61 Grigore), Grigorie, Cesinha (66 Griffiths) ? Pancu (74 Radata) ? Boya (61 Burdujan)..
Żółta kartka: Baran - Grigorie
Wicelider pierwszej ligi rumuńskiej był pierwszym z trzech rywali z którymi Cracovia zaplanowała rozegranie meczów kontrolnych w trakcie dziesięciodniowego zgrupowania w miejscowości Ayia Napa na Cyprze.
Przeciwko Rumunom trener Stefan Majewski w wyjściowym składzie wystawił całą trójkę nowo pozyskanych piłkarzy. Mecz rozpoczął się bardzo źle dla Cracovii. Już w 6 minucie meczu Przemysław Kulig ratował się faulem w polu karnym, a Constantin Dica wykorzystał rzut karny. Kilka minut później Stefan Grigorie strzałem z 10 metrów pokonał Marcina Cabaja, ale sędzia dopatrzył się w tej akcji spalonego.
W 17 minucie Dariusz Pawlusiński starał się wykorzystać złe wybicie piłki przez bramkarza, ale jego strzał z 30 metrów nie trafił do siatki. Pięć minut później po błędzie defensywy Cracovii, Grigorie w doskonałej sytuacji nie zdołał pokonać Marcina Cabaja. Cracovia odpowiedziała strzałem Dariusza Pawlusińskiego z 30 metrów z rzutu wolnego.
W końcówce pierwszej połowy Rapid jeszcze trzykrotnie zagroził bramce Marcina Cabaja - najgroźniej było w 32 minucie, gdy bramkarz Pasów świetnie obronił strzał Daniela Pancu z kilkunastu metrów. Cracovia miała swoją szansę w 39 minucie, ale Tomasz Moskala po podaniu Arkadiusza Barana w trudnej sytuacji strzelił wprost w bramkarza.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Rumuni mogli zdobyć trzecią bramkę ale znowu znakomicie interweniował Marcin Cabaj po mocnym strzale Constantina Dicy z 8 metrów. Pięć minut później, w 54 minucie znakomicie zachował się bramkarz gości, który świetnie obronił strzał Dariusza Kłusa po podaniu Marcina Bojarskiego.
Po godzinie gry boisko opuścił Arkadiusz Baran, którego zastąpił Karol Kostrubała. W drużynie Rapidu zaszły znacznie większe zmiany. Trener Rumunów wprowadził do gry aż sześciu nowych zawodników.
Tuż po zdobyciu bramki boisko opuścił Arpad Majoros, którego zastąpił Łukasz Szczoczarz. Na bramkę Rapidu strzelali Marcin Bojarski i dwukrotnie Dariusz Pawlusiński, ale bez bramkowego efektu.
W końcówce meczu Vasile Maftei uderzył groźnie z wolnego z 20 metrów, ale piłka nieznacznie minęła spojenie słupka z poprzeczką bramki Marcina Cabaja. Chwilę później obrońcy Rapidu zablokowali strzał Michała Karwana, który w 82 minucie wszedł w miejsce Dariusza Pawlusińskiego.
* * *
Wynik lepszy niż gra ? to najkrótszy komentarz do przegranego 1:2 meczu Cracovii z wiceliderem ligi rumuńskiej Rapidem Bukareszt. Rumuni okazali się najsilniejszym z dotychczasowych sparingpartnerów Cracovii, a nikła, zaledwie jednobramkowa porażka Pasów nie oddaje w pełni przebiegu wydarzeń na boisku.
Pierwsze 45 minut to zdecydowana dominacja Rapidu, który już do przerwy mógł przesądzić losy spotkania. Dzięki bardzo dobrej postawie Marcina Cabaja w bramce i nieskuteczności rumuńskich napastników, którzy nie wykorzystali kilku błędów bardzo niepewnie grającej defensywy Cracovii skończyło się na tylko dwóch straconych bramkach.
- Na razie gra w obronie nie wychodzi nam zbyt dobrze ? przyznał po meczu Łukasz Tupalski . - Nie mogę wciąż przestawić się na ten system, choć było już lepiej niż we wcześniejszych meczach. Potrzeba nam jeszcze trochę czasu. W końcu graliśmy dziś z dobrym przeciwnikiem, który był od nas piłkarsko lepszy ? mówił nowo pozyskany z Groclinu 28-letni obrońca, który na lewej obronie zastąpił Krzysztofa Radwańskiego.
Po przerwie dominacja Rapidu nie była już tak znaczna jak w pierwszej połowie, a gdy około 60 minuty trener Rapidu wymienił sześciu zawodników Cracovia częściej niż do tej pory przedostawała się na przedpole bramki rywala czego efektem była zdobyta bramka po strzale Marcina Bojarskiego z rzutu karnego.
- W pierwszej połowie Rapid dominował, ale myślę, że w drugiej przewaga była po naszej stronie ? oceniał przebieg meczu Tomasz Moskała . - Dzisiejszy przeciwnik był bardzo dobry, więc wreszcie mogliśmy sprawdzić się na tle solidnego zespołu. Być może odczuwaliśmy jeszcze drobne skutki naszej wielogodzinnej podróży, ale nie ma sensu się usprawiedliwiać. W następnych sparingach będzie lepiej ? przekonywał napastnik Cracovii.
W trakcie pobytu na Cyprze Cracovia rozegra jeszcze dwa sparingi. W poniedziałek (11.02) rywalem Pasów będzie Dnipro Dniepropietrowsk, a trzy dni później (w czwartek) Crvena Zvezda Belgrad.
źródło: własne / MKS Cracovia SSA
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
do ludojada nie bron filipiaka
cracoviapasy1
11:58 / 09.02.08
Zaloguj aby komentować