Sparing: Cracovia ? Polonia Bytom 2:0 (2:0)

Sparing: Cracovia ? Polonia Bytom 2:0 (2:0)

W sparingowym meczu rozegranym na stadionie przy ul. Kałuży w Krakowie piłkarze Cracovii pokonali Polonię Bytom 2:0 po bramkach Arkadiusza Barana i Bartłomieja Dudzica.

Sparing: Cracovia ? Polonia Bytom 2:0 (2:0)

Kraków, sobota, 26 lipca 2008, g. 11

1:0 ? 5 min. - Arkadiusz Baran (z 25 metrów)
2:0 ? 31 min. ? Bartłomiej Dudzic (po rzucie wolnym głową z 7 metrów)

Cracovia: Cabaj ? Kulig (62 Jeleń), Polczak, Milosević (62 Tupalski), Radwański ? Szeliga, Baran (46 Kostrubała), Karwan (62 Nowak), Wasiluk ? Moskała, Dudzic (46 Kaszuba).

Polonia: (I połowa): Peskovic ? Hricko, Owczarek, Dziółka, Sokolenko ? Grzyb, Trzeciak, Bazik, Wolański ? Zieliński, Podstawek. (II połowa) Kiełpin ? Komorowski, Kamiński, Broniewicz, Klepczyński, Przybylski, Robaszek, Kral, Jaromin, Zabłocki, Wojtyk

W sobotę Cracovia miała zainaugurować nowy sezon meczem z Jagiellonią w Białymstoku. Wobec przesunięcia ligowego startu piłkarze Cracovii rozegrali na własnym stadionie mecz kontrolny z Polonią Bytom.

Dla gości był to przegląd szerokiej kadry bowiem trener Marek Motyka wystawił na obie połowy dwie zupełnie inne jedenastki.

milosevic-semjon-2008-07-26

Trener Stefan Majewski sprawdził w tym meczu wszystkich piłkarzy, którzy mogliby zagrać w ligowym meczu. Skład uzupełnili Przemysław Kulig będący w tej chwili formalnie zawodnikiem Górnika Łęczna i przebywający od piątku na testach bośniacki stoper Semjon Milosević (na zdjęciu).

Doświadczony, 29-letni obrońca zagrał przez godzinę. Niczym specjalnym się nie wyróżnił, ale nie popełnił też większych błędów. ? Nie był to zły mecz w moim wydaniu, ale na pewno stać mnie na dużo więcej ? mówił po meczu Milosević, który nie ukrywał, że nie jest w tej chwili w pełni przygotowany do sezonu.

- Uważam, że zagrał poprawnie ? ocenił grę Bośniaka Stefan Majewski informując, że zawodnik będzie obserwowany jeszcze przez tydzień. Jeśli zostanie będzie piątym stoperem (po Karwanie, Polczaku, Tupalskim i Urbańskim) w kadrze Cracovii. ? Dobry zawodnik zawsze jest potrzebny ? komentuje tę sytuację trener Majewski.

Wszystko co dobre w grze ofensywnej Cracovii wydarzyło się w pierwszej połowie, gdy na boisku był Arkadiusz Baran, który rządził i dzielił w środku boiska.

Już w piątej minucie meczu kapitan Cracovii wystąpił w roli głównej zdobywając efektownego gola. Rozgrywający bardzo dobre spotkanie Krzysztof Radwański przejął piłkę w środku boiska, natychmiast podał ją prostopadle do Arkadiusza Barana, który zwodem uwolnił się spod opieki obrońcy i zaskakującym strzałem lewą nogą z 25 metrów posłał piłkę tuż przy słupku do bramki gości. 1:0!

Kolejna groźna sytuacja pod bramką Polonii miała miejsce po pół godzinie gry, gdy rzut wolny z narożnika boiska wykonywał... najwyższy na boisku (mierzący blisko 2 metry wzrostu) Marek Wasiluk, a piłkę głową do siatki wbił Bartłomiej Dzudzic.

Chwilę później znakomitym strzałem z dystansu popisał się Michał Karwan, ale bramkarz gości świetnie interweniował. I to były praktycznie wszystkie klarowne i godne opisania akcje ofensywne Cracovii w tym meczu (nie licząc świetnego dośrodkowania Mateusza Jelenia i niecelnego strzału głową Kaszuby w końcówce spotkania), choć obrona gości ? mówiąc delikatnie ? nie stanowiła w tym spotkaniu monolitu.

Zespół trenera Stefana Majewskiego zagrał tym razem na ?zero z tyłu? co w letnich meczach było prawdziwą rzadkością. Nie oznacza to, że obrońcy Cracovii ustrzegli się błędów. W końcówce pierwszej połowy po błędach defensywy Pasów, goście dwukrotnie bliscy byli zdobycia bramki.

Najpierw Zieliński minął na linii pola karnego Piotra Polczaka i efektownym lobem posłał piłkę nad Marcinem Cabajem, ale na szczęście dla Cracovii piłka trafiła w słupek. Kilkadziesiąt sekund później Wolański ograł przy linii końcowej boiska Kuliga, wrzucił piłkę do nadbiegającego Zielińskiego, którego w ostatniej chwili uprzedził świetnie dysponowany Krzysztof Radwański.

Trzecią znakomitą okazję do zdobycia bramki goście mieli w 73 minucie, gdy Wasyk wpadł odważnie pomiędzy stoperów Cracovii i znalazł się sam na sam z Marcinem Cabajem, który wykazał się znakomitym refleksem i nogami wybił piłkę zmierzającą do siatki.

Pół godziny przed zakończeniem meczu trener Majewski wprowadził do gry Mateusza Jelenia, Łukasza Tupalskiego (zmienił Milosevića) i Pawła Nowaka, dla którego był to pierwszy mecz po kontuzji. Po tych zmianach na prawej obronie zagrał (bardzo udanie) pozyskany latem z Widzewa Sławomir Szeliga.

Cracovia zasłużenie i pewnie pokonała Polonię Bytom. Trudno powiedzieć, żeby podopieczni trenera Stefana Majewskiego swoją grą zachwycili, ale zaprezentowali się na pewno lepiej niż przed tygodniem w remisowym (2:2) sparingu z Wisłą Płock. - Na pewno było dużo dobrego w naszej grze, bo w pierwszej połowie było kilka akcji, w drugiej zresztą też. Ale oczywiście są błędy nad którymi trzeba pracować ? ocenił po meczu grę swojego zespołu trener Cracovii, który najbardziej cieszył się, że nikt nie odniósł kontuzji.

Jeśli liga ruszy za tydzień to mecz z Polonią Bytom był ostatnim sprawdzianem formy przed nowym sezonem. - Jeśli liga nie ruszy to będziemy szukać sparingpartnera bo grać musimy. Musimy grać bo w tej chwili i tak nasze przygotowania są... ?do szuflady wsadzić?. Każdy przygotowywał się na pierwszy mecz, a mecze kontrolne nigdy nie zastąpią w pełni meczu ligowego - mówi trener Majewski.

Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

...

Może i tak, tylko, że się to później jakoś na ligę nie przełożyło. Jakby popatrzeć na bilans z Wisłą i Legią od momentu jak wróciliśmy do ekstraklasy to wypada to cieniutko. Jedna fartowna wygrana z Legią, trochę remisów, a większość niestety porażki. Fajnie by było jakby na pożegnanie starego stadionu wygrali teraz i z Wisłą i z Legią.

Zaloguj aby komentować

Bywało dużo lepiej w sparingach

To, że Cracovia potrafiła dobrze grać w meczach sparingowych z dobrymi drużynami zagranicznymi to można przypomnieć.
W lutym 2007 roku "Pasy" pokonały" 4:1 Lokomotiv Sofia [trzeci zespół bułgarskiej ekstraklasy], czy dwukrotnie zremisowały 1:1 i 0:0 z Mladą Boleslaw [trzecim zespołem czeskiej ekstraklasy] w 2005 i 2006 r.
Tak, tylko to było przed dwoma, trzema laty kiedy w składzie zespołu byli jeszcze ofensywni zawodnicy [m.in. Bojarski i Giza].
Teraz po pozbyciu się takich graczy o podobnych wynikach z całkiem niezłymi drużynami możemy tylko pomarzyć.
Ogólnie gra Cracovii w meczach przygotowawczych do tego sezonu była bardzo słaba i nie zmieni o tym opinii wynik meczu z Polonią Bytom [która przecież do potentatów się nie zalicza]. Budzi to uczucie niepewności o losy drużyny w tym roku.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.