Sparing: Cracovia - Odra Wodzisław 1:2 - Przegląd kadr

2010-06-26-cracovia-odra-w05

W meczu sparingowym rozegranym na stadionie Hutnika Cracovia przegrała z I ligową Odrą Wodzisław. Mecz podzielony na cztery części trwał 135 minut. W Cracovii zagrało 27 zawodników.

Sparing: Cracovia - Odra 0:1 (0:0, 0:0, 0:1, 1:1)

0:1 - 67 min. - Odunka (strzał z 18 metrów)
0:2 - 98 min. - Hanzel (strzał z 10 metrów)
1:2 - 114 min. - Dudzic (sam na sam z 6 metrów)

Cracovia (do 60 min.): Cabaj - Baliga, Polczak, Kosanović, Derbich (45 Sosnowski) - W. Łuczak, Szeliga (45 Dynarek) - Sacha (45 Snadny), Suvorov, Moskała (45 Jeleń) - Krzywicki (45 Kaliciak)

Cracovia (od 61 min.): Merda - Sasin, Marek, Wasiluk, Sosnowski (90 Uszalewski) - Snadny (90 Pawlusiński), Klich, Dynarek (90 Baran), Jeleń (90 Ślusarski) - Kaszuba, Kaliciak (90 Dudzic)

Odra: Buchalik - Słodowy, Wrzask, Markowski, Pielorz, Jaryn, Gałdinho, Woś, Wierak, Figiel, Udinka

Odra: Łobaszewski - Stankiewicz, Karasiak, Skrobacz, Wańczyk, Sikorski, Sobik, Gawęcki, Hanzel, Tamżyna, Furgota

Pierwszy sparing Cracovii pod wodzą trenera Ulatowskiego rozgrywany był w bardzo nietypowej formule. Mecz z Odrą Wodzisław podzielono bowiem na cztery części i grano 3x30 minut plus 45 minut. W czasie gry, aż trzykrotnie zmieniał się skład drużyny, (po 45, 60 i 90 minucie). W efekcie każdy z 27 graczy, którzy wystąpili w pasiastych koszulkach przebywał na placu minimum 45 minut. W sparingu nie wystąpili Michał Goliński, Radosław Matusiak i Arkadiusz Radomski oraz kontuzjowani Łukasz Mierzejewski i Karol Kostrubała, a około 200 widzów zgromadzonych na stadionie Hutnika mogło zobaczyć szereg graczy przebywających w poprzednim sezonie na wypożyczeniach oraz dwójkę testowanych stoperów (Kosanović i Marek).

.

2010-06-26-cracovia-odra-w05

.

Od 45 minuty w składzie Pasów pojawiło się pięciu nowych graczy, a pozostała szóstka dopełniła rotacji w składzie po 60 minutach. Ci którzy weszli na plac w 45 minucie opuścili boisko w minucie 90 i w czwartym okresie gry (pełne 45 minut) na boisku przebywała bodaj najsilniejsza kadrowo jedenastka Pasów. Tak więc w ocenie gry drużyny można wyróżnić umownie kilka okresów.

W pierwszych 60 minutach na boisku nie działo się zbyt wiele. Składne akcje obu ekip, po których powstało zagrożenie pod bramką, można policzyć na palcach jednej ręki. Przeważała walka w środku pola. Najlepszą okazję dla Cracovii, w 16 minucie, zmarnował Moskała. ?Moskit? wbiegł ze skrzydła w pole karne Odry, gdzie otrzymał długie prostopadłe podanie od Kosanovica. Uderzył obok wybiegającego Buchalika, jednak piłka minęła także bramkę. Z kolei goście swoją najlepszą okazję mieli w 56 minucie, kiedy to Woś wyszedł sam na sam z Cabajem. Jednak ?Wąski? w świetnym stylu odbił uderzenie najbardziej doświadczonego zawodnika wodzisławian.

Trzeci 30 minutowy okres gry przyniósł bramkę dla Odry. Odunka dość przypadkowo wszedł w posiadanie piłki na 20 metrze przed bramką i zwodem zwiódł obu stoperów (Wasiluk i Marek), po czym uderzył precyzyjnie z linii pola karnego. Merda, który po 60 minutach zastąpił Cabaja w bramce, niewiele mógł w tej sytuacji zrobić. Modyfikacje w składzie po dwóch częściach nieco wpłynęły na jakość gry. Choć wciąż akcjom brakowało tempa i precyzji, to praca Klicha i Dynarka w środku pola zaczęła przynosić efekty.

Zasadnicza zmiana nastąpiła przed czwartą częścią, kiedy na boisku pojawili się między innymi Pawlusiński, Baran, Ślusarski i Dudzic. Akcje Cracovii zaczęły się zazębiać, jednak to Odra strzeliła drugą bramkę i znów nie bez winy naszych obrońców. Pozostawiony bez opieki w polu karnym Hanzel uderzył mocno i precyzyjnie, drugi raz nie dając szans Merdzie na skuteczną interwencję. Od tego momentu gra toczyła się pod wyraźne dyktando Pasów. Spośród licznych sytuacji jakie mieli Dudzic i Ślusarski padła tylko jedna bramka. W 115 minucie Dudzic w swoim stylu wykorzystał sytuację sam na sam z Łobaczewskim i jak się okazało, ustalił wynik spotkania. O ile wynik pozostawia niedosyt, to gra jedenastki jaka przebywała na placu w ostatniej części pozwala na nieco optymizmu.

Trener Ulatowski otrzymał końską dawkę materiału do analiz. Jeśli mecz jest ostateczną weryfikacją umiejętności zawodników, to do przekonania trenera gracze będą mieli okazję jeszcze tylko we środę w sparingu z Zagłębiem Sosnowiec. Walka o prawo wyjazdu na obóz do Opalenicy trwa.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Kaszuba

niech gra w podstawowym składzie!

Zaloguj aby komentować

Sparing etc.

My też nie graliśmy w tym meczu najsilniejszym składem, bo byli wszyscy wymieszani, z pierwszego zespołu, z rezerwy, testowani. Brakowało Radomskiego, Matusiaka, Golińskiego. Słyszałem, że mieliśmy przewagę, tylko oczywiście skuteczność jak zawsze marna, a później kontry i Odra strzela i są super skuteczni, nie to co nasze grajki. Ja tam jestem za sprowadzeniem Korzyma, może cwaniak, może też nie jakaś gwiazda, ale waleczny jest, zapieprza i nie wygląda na kogoś słabego psychicznie jak większość naszych grajków.

Zaloguj aby komentować

Popatrzcie na skład Odry

To nie Odra z Ekstraklasy, bo ta już została rozkupiona (oczywiście myśmy w tym nie partycypowali) tylko "Odra III" albo nawet "Odra IV" ;DDDDD

Zaloguj aby komentować

hehehehehe

zajebisty mamy team nie ma co :D

Zaloguj aby komentować

Dudzic musi zostać i dostawać sznase w I drużynie...!!!

Zawsze uważałem ,że ma duży potencjał tylko ani od Płatka ani od Lenczyka nie dostawał szansy.
Majewski na niego stawiał i grał dobrze,

OBRONA ,OBRONA OBRONA.....!!!!!
Znowu nie mamy obrońców.
Szkoda ,że Sadlok podpisał nowy kontrakt z Ruche bo trzeba było tylko jednego zawodnika kupić ale za to rasowego obrońce za dużą kasę.

Zaloguj aby komentować

sdfksk

był ktoś ? oglądał ? jak wypadli ? Ciekawe co po meczu myśli Ulatowski xD

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.