Edgar Bernhardt

A przestań już z tym Klichem. Chłop dostał ofertę na o wiele większy hajs niż miał i chciał odejść. Tak jak wielu gdy dostało ofertę to im w głowie tylko odejście. Jak Rakelsowi, Kapustce, Kosanoviciovi czy tera Jaroszyńskiemu. Goście dostają ofertę z o wiele większą kasą i się boją, że już nigdy takiej nie dostaną. Nie ma ich co na siłę trzymać. Sam piszesz, że teraz się dla zawodników głownie kasa liczy, a do Klicha się przypieprzasz, że dostał ofertę z dużą kasą i chciał odejść.

O tym kurwiszonie Klichu to ja już nie chce pamiętać. Debil, amator, leń - nigdzie nie nadawał się do gry. Niech spierdala!

No niech się Edzio pierdoli, dobrze mówił o Tabiszu ale sam jest cieniasek...