Mecz towarzyski: Cracovia ? TSV 1860 Monachium 2:1 (0:0) - skrót wideo
Mecz towarzyski: Cracovia ? TSV 1860 Monachium
2:1 (0:0)
Koniec meczu
Sobota, 9 października 2010, g. 18.
Relacja ?na gorąco? ze stadionu Cracovii
1:0 ? 55 min. - Mateusz Klich ? strzał z 25 metrów
1:1 ? 67 min. - Marek Wasiluk ? strzał samobójczy
2:1 ? 90+1 min. - Radosław Matusiak ? strzał z 25 metrów
Cracovia: Cabaj (46 Merda) ? Janus, Jarabica, Kosanović, Wasiluk ? Szeliga, Radomski ? Pawlusiński (63 Sacha), Klich (70 Matusiak), Suart (63 Krzywicki) ? Dudzic (77 Sasin)
Rezerwowi: Merda, Matusiak, Ślusarski, Sacha, Sasin, Krzywicki
Trener: Rafał Ulatowski
TSV 1860 Monachium: Tschauner, Rukavina (77 Dinkelbach), Bulow, Aygun, Buck, Kaiser, Uzoma, Lovin, Biancucchi, Rakic (46 Wood), Lauth (46 Aigner)
Rezerwowi: Wittmann, Barros, Aigner, Halfar, Wood, Dinkelbach
Trener: Reiner Maurer
Sędzia: Paweł Płoskonka
Żółte kartki: Kosanović, Radomski ? Uzoma, Buck
Czerwona kartka: Buck (90+2 min. - druga żółta)
Widzów: 7 tys.
Mecz Cracovii z liczącym 150 lat TSV 1860 Monachium to kolejny akt uroczystego otwarcia nowego stadionu przy ul. Kałuży. W obu zespołach zabrakło kilku czołowych piłkarzy powołanych na mecze reprezentacji. Z tego powodu trener Rafał Ulatowski nie mógł skorzystać z Mierzejewskiego, Ntibazonkizy, Suvorova i Polczaka. Ponadto w wyjściowym składzie nie pojawili się m.in. Radosław Matusiak i Bartosz Ślusarski.
W początkowych minutach meczu optyczną przewagę uzyskali piłkarze TSV, ale to Cracovia częściej zagrażała bramce rywala. Pierwszą groźniejszą akcję przeprowadziła Cracovia w 9 minucie, gdy Sławomir Szeliga wrzucił piłkę w pole karne do Hesdeya Suarta, który uderzył głową ale bramkarz gości złapał piłkę. Pięć minut później Jarabica po rzucie rożnym uderzył piłkę głową, ale ta minęła światło bramki. Chwilę później na zaskakujący strzał z 40 metrów zdecydował się Kosanović, ale piłkę przeleciała metr nad bramką. W tym czasie Niemcy najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli po zagraniu... Arkadiusza Radomskiego, który zaskakującym ?strzałem? zmusił do interwencji Marcina Cabaja ratującego sytuację wybiciem piłki na rzut rożny.
Mecz nie stał na wysokim poziomie. Akcje obu zespołów były rwane i rzadko kończyły się celnymi strzałami. Żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć wyraźnej przewagi.
W 24 minucie Rakic strzelał głową nad bramką. Sześć minut później potężnie z kilkunastu metrów uderzył Dariusz Pawlusiński, ale piłka nieznacznie minęła światło bramki. Również z dystansu bramkarza gości próbował zaskoczyć w 35 minucie Mateusz Klich, ale strzelił zbyt lekko.
W ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy dwukrotnie musiał interweniować Marcin Cabaj po strzałach z kilkunastu metrów Kaisera i Lautha. Interwencje bramkarza Cracovii spotkały się z dużym uznaniem kibiców, którzy długo i głośno skandowali nazwisko Cabaja, który gra w Cracovii od III ligi.
Tuż przed przerwą Cracovia przeprowadziła najładniejszą akcję meczu. Po rzucie rożnym dla TSV piłkę przejął Suart i wyprowadził błyskawiczną kontrę. Z głębi pola posłał prostopadłą piłkę za plecy obrońców do wychodzącego na czystą pozycję Bartłomieja Dudzica. Ten opanował piłkę, ale strzelił metr od bramki.
W przerwie meczu trener Rafał Ulatowski dokonał tylko jednej zmiany wprowadzając Łukasza Merdę w miejsce Marcina Cabaja.
Cracovia lepiej od rywali rozpoczęła drugą połowę. W 53 minucie Szeliga uderzył obok słupka, a minutę później Pawlusiński sprytnie zmylił obrońcę po dośrodkowaniu Suarta, ale strzelił minimalnie niecelnie.
W 55 minucie Cracovia zdobyła bramkę! Mateusz Klich zdecydował się na strzał z 25 metrów i piłka tuż przy słupku wpadła do bramki Tschaunera. 1:0!
Chwilę po wznowieniu gry groźnym strzałem z około 30 metrów popisał się Lovin, ale piłka poszybowała tuż nad górnym rogiem bramki Łukasza Merdy. Ten sam zawodnik, groźnie, ale również minimalnie niecelnie uderzył z rzutu wolnego w 62 minucie.
W 63 minucie trener Ulatowski wprowadził do gry Mariusza Sachę i Marcina Krzywickiego, którzy zastąpili Dariusza Pawlusińskiego i Hesdeya Suarta.
W 67 minucie w kuriozalnych okolicznościach padła wyrównująca bramka. Marek Wasiluk nie zrozumiał się z Łukaszem Merdą i z kilku metrów posłał piłkę do własnej bramki. 1:1...
Dwadzieścia minut przed końcem meczu na boisko wszedł Radosław Matusiak, który zastąpił Mateusza Klicha, a w 77 minucie za Bartłomieja Dudzica wszedł Paweł Sasin.
W 88 minucie Cracovia wyprowadziła szybką kontrę po której w dobrej sytuacji znalazł się Marcin Krzywicki, ale strzelił wprost w bramkarza.
W doliczonym czasie gry drugą bramkę dla Cracovii zdobył przepięknym strzałem z 25 metrów Radosław Matusiak!
Chwilę później Matusiak przeprowadził znakomitą indywidualną akcję przerwaną dopiero faulem na linii pola karnego. Obrońca gości otrzymał czerwoną kartkę. Rzut wolny wykonał sam poszkodowany, ale bramkarz TSV z największym trudem obronił.
W ?derbach Comarchu? - który jest głównym sponsorem TSV i współwłaścicielem Cracovii - górą Pasy!
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Witam zobaczcie jak ta Kurwa Zielińska ze śląska bajkopisara jebana pisze o nas
Zaloguj aby komentować
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
...
The Game
16:18 / 14.10.10
Zaloguj aby komentować