OE: Groclin ? Cracovia 0:0

Cracovia swój cel osiągnęła i z bardzo trudnego terenu nieoczekiwanie przywiozła jeden punkt. Rywale, choć mieli zdecydowaną przewagę i kilka wyśmienitych sytuacji bramkowych nie potrafili ani raz pokonać Marcina Cabaja, który zbliża się do życiowego rekordu w ilości minut bez straconej bramki w pierwszej lidze.

OE: Groclin ? Cracovia 0:0

Trener: Jacek Zieliński

Sędzia: Robert Małek

Żółta kartka: Majewski

Widzów: 2000

W porównaniu z poprzednnim meczem Cracovii z Górnikiem Zabrze w wyjściowym składzie zaszła tylko jedna zmiana ? miejsce Karola Kostrubały zajął wracający po pauzie za żółte kartki kapitan zespołu Arkadiusz Baran.

Pierwsze minuty meczu toczyły się głównie w środkowej strefie boiska, a lekką przewagę uzyskali miejscowi. W 12 minucie grodziszczanie mogli zdobyć prowadzenie, gdy Piechniak wrzucił piłkę na 8 metr do Ivanovskiego po którego strzale głową piłka trafiła w słupek.

W kolejnej akcji Cracovia wywalczyła rzut rożny, po którym Sebastian Przyrowski wypuścił piłkę z rąk jednak żaden z piłkarzy Cracovii nie zdołał wykorzystać błędu bramkarza gospodarzy.

Gospodarze nadal przeważali jednak ich akcje nie kończyły się celnym strzałami. Cracovia starała się wyprowadzać, bez widocznego skutku, szybkie kontrataki.

W ostatnim kwadransie ataki Groclinu stawały się coraz groźniejsze. Najpierw Ivanovski nie zdołał oddać strzału z kilku metrów po płaskim dośrodkowaniu Piechniaka, a chwilę później Adrian Sikora strzelił głową obok bramki. W 35 minucie potężnym uderzeniem z 25 metrów popisał się Piotr Piechniak, ale Marcin Cabaj zdołał odbić piłkę.

Tuż przed przerwą Arkadiusz Baran wyprowadził szybką kontrę, podał na lewą stronę do Pawła Nowaka, a ten po krótkim rajdzie wrzucił piłkę wzdłuż bramki przyrowskiego do nadbiegającego Dudzica, który jednak nie zdołał dojść do piłki.

Już w doliczonym czasie gry Adrian Sikora po rzucie rożnym po raz trzeci w tym meczu strzelał głową i tylko dzięki wspaniałej interwencji Marcina Cabaja piłka nie trafiła do bramki Cracovii.

Na drugą połowę Cracovia wyszła w niezmienionym składzie. Nie zmienił się również obraz gry ? gospodarze zdecydowanie przeważali, a Cracovia czyhała na swoją szansę w szybkim kontrataku.

W 57 minucie Mynar dokładnym podaniem uruchomił na prawej stronie Adriana Sikorę, który wrzucił piłkę w pole bramkowe, ale żaden z jego partnerów nie zdołał wepchnąć piłki do siatki.

Pięć minut później bosko opuścił Arkadiusz Baran, którego zastąpił Karol Kostrubała, a chwilę później Karol Gregorek zastąpił Bartłomieja Dudzica.

W 80 minucie meczu po rzucie rożnym pod bramką Cracovii powstało ogromne zamieszanie, goście za wszelką cenę próbowali skierować piłkę do bramki i mocno poturbowali interweniującego ofiarnie Marcina Cabaja.

Dwie minuty później z dystansu tuż obok słupka groźnie uderzył Piotr Rocki, który kilkanaście minut wcześniej zastąpił Ivanowskiego.

W doliczonym czasie gry Karol Gregorek z linii pola karnego dograł na prawą stronę do Dariusza Pawlusińskiego, ale strzał pomocnika Pasów minął bramkę Przyrowskiego.

* * *

- Serie są po to, żeby je przerywać. Każda seria ma swój początek i koniec ? mówił przed meczem z Groclinem trener Stefan Majewski. Wspomniana seria, którą należało przerwać to sześć kolejnych ligowych zwycięstw podopiecznych trenera Jacka Zielińskiego.

Mimo nutki optymizmu jaki wlał się w serca kibiców Cracovii po meczu z Górnikiem Zabrze (3:0) - który zakończył koszmarną serię blisko pół roku bez zwycięstwa na własnym stadionie - mało kto w Krakowie liczył choćby na remis w konfrontacji z wiceliderem tabeli.

Cracovia swój cel osiągnęła i z bardzo trudnego terenu nieoczekiwanie przywiozła jeden punkt. Rywale, choć mieli zdecydowaną przewagę i kilka wyśmienitych sytuacji bramkowych nie potrafili ani raz pokonać Marcina Cabaja, który zbliża się do życiowego rekordu w ilości minut bez straconej bramki w pierwszej lidze.

Zespół trenera Stefana Majewskiego przez całe spotkanie koncentrował się głównie na obronie własnej bramki i tym co wydaje się być znakiem szczególnym tej drużyny - przeszkadzaniu rywalom w konstruowaniu akcji ofensywnych.

O grze ofensywnej Cracovii w tym meczu niewiele można powiedzieć. Ograniczała się ona jedynie do bardzo ostrożnych i niezbyt udanych prób wyprowadzenia kontrataków, które ? obok stałych fragmentów gry - miały być szansą na bramkową zdobycz.

Po 22. kolejce Orange Ekstraklasy Cracovia nadal zajmuje 12 miejsce w tabeli powiększając do siedmiu punktów przewagę nad zagrożoną barażami Polonią Bytom.

W siedmiu meczach rundy rewanżowej (dwa mecze rozegrano w ubiegłym roku) Cracovia zdobyła 9 punktów (wszystkie wiosną) czyli o jeden punkt mniej niż w siedmiu pierwszych meczach rundy jesiennej.

Jeśli druga połowa rundy rewanżowej będzie bardziej udana niż jesienią zespół trenera Stefana Majewskiego ma szansę włączyć się do walki o miejsce w środku ligowej tabeli, bowiem strata do zajmującego 8. miejsce Bełchatowa wynosi obecnie zaledwie dwa punkty.

W trakcie meczu będziemy przekazywać najważniejsze informacje, a po jego zakończeniu zamieścimy relacje z meczu i konferencji prasowej, pomeczowe wypowiedzi, fotogalerię itp.

Zobacz także:

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

SSe88ba

Przed meczem bałem się o wynik tego spotkania.Więc cieszy zdobycie 1 punktu na tak trudnym ternie w Grodzisku z tamtejszym Groclinem.

Zaloguj aby komentować

...........

KURCZE JAK BY NIE PATRZYĆ TO W TEJ RUNDZIE NIE PRZEGRALIŚMY.........
A TERAZ 1 PKT NA WYJEZDZIE Z DRUŻYNĄ KTÓRA WYGRYWAŁA CO SIE DAŁO TYLKO

-CEL POZOSTAŁ 1- WYGRAĆ DERBY WTEDY TEN SEZON NIE BEDZIE TAKI ZŁY-

PS. PRZY PEWNYM UKŁADZIE (prawdopodobnyym) PSIARNIA MOŻE ZAPEWNIĆ SOBIE MISTRZA WŁAŚNIE W DERBACH

Zaloguj aby komentować

....

Fajnie ze udało się zdobyć 1 punkt i święta będzie można spędzić w dobrych nastrojach. Natomiast martwi gra naszego zespołu bo znowu nie zaprezentowaliśmy się dobrze, ale najważniejsze ze są punkty i to cieszy bo Grodzisk to ciężki teren.

Zaloguj aby komentować

Zwycięstwo

Gdybyśmy tak dzisiaj wygrali to chyba pójdę na kolanach do kościoła,daj dobry Boże zwycięstwo dziś w Groclinie.

Zaloguj aby komentować

...

DO BOJU CRACOVIA, DO BOJU CRACOVIA, MARSZ, MARSZ, MARSZ DO BOJU MARSZ ZWYCIESTWO CZEKA NAS!!! Mam nadzieję ze uda się przywieść z Grodziska choćby 1 punkt.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.