coś dla ducha, dla oka już mniej

Nareszcie mamy 3 punkty i to we wczorajszym meczu było najważniejsze, by podbudować morale i uczcić należycie BASZTOWĄ . Powrót do ultradefensywnej taktyki z przeszłości przyniósł skutek. Malo jednak brakło, by wielbłąd Van Burena przed naszym polem karnym, zniweczył wszystko ale na szczęście był słupek. Brawo za walkę i czekamy na podtrzymanie dobrej passy w dzień kobiet

Moby dick

Dokładnie jak w tytule tego posta, mecz nudny jak flaki z olejem, akcji o sytuacji jak na lekarstwo, ale wygrany.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.