[NA ŻYWO] Liga: Wisła Płock - Cracovia 2:1 (2:0) - Cracovia nie zdobyła płockiej twierdzy

wisla-plock-cracovia

Liga: Wisła P. - Cracovia 2:1 (2:0)  
Koniec meczu:
niedziela, 28 listopada 2020 r., godz. 12:30
Stadion Wisły Płock 

W tym miejscu oraz na naszym profilu fb.com/terazpasy  przekazywać będziemy najważniejsze informacje z meczu, a po jego zakończeniu zamieścimy relację z meczu oraz bezpośrednie transmisje z konferencji prasowej oraz pomeczowych wywiadów.Śledź przebieg tego meczu na fb.com/terazpasy :

.

PKO BP Ekstraklasa: Wisła Płock - Cracovia 2:1 (2:0)

1:0 - Szwoch 14'
2:0 - Vallo 32'
2:1 - Piszczek 47'

Wisła Płock: Kamiński - Vallo (Zbozień 67'), Rzeźniczak (Lagator 81'), Michalski, Krivotsyuk, Tomasik - Warchoł (Jorginho 67'), Szwoch, Rasak, Cielemęcki (Kocyła 67') - Wolski (Tuszyński 58')

Cracovia: Niemczycki - Râpă, Rodin, Siplak - Kakabadze, Rasmussen (Balaj 78'), Lusiusz, Rakoczy (Ogorzały 74'), Hanca (Rocha 46'), Pestka (Myszor 46') - Piszczek (Rivaldo Jr 67')

Żółte kartki: Krivotsyuk, Michalski, Rzeźniczak, Rasak, Kocyła, Szwoch - Rodin, Balaj

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Cracovia nie zdobyła płockiej twierdzy


W meczu 16. kolejki podopieczni trenera Jacka Zielińskiego przegrali w Płocku z tamtejszą Wisłą 1:2.

Pierwsze warte w tym meczu odnotowania wydarzenie to sytuacyjne, techniczne uderzenie kapitana Pasów – Sergiu Hanca, gdy tylko piłka spadła mu pod nogi przed polem karnym, widząc nie najlepsze ustawienie golkipera gospodarzy spróbował przelobować Kamińskiego, jednak bramkarz Wisły z dużym trudem zdołał zatrzymać piłkę.

W początkowym kwadransie gra toczyła się głównie w środku pola, widać jednak było niezwykle agresywne podejście miejscowych pod linie obrony i pomocy Cracovii.

Przyniosło ono szybko efekty w postaci bramek: w 14. minucie po błyskawicznej akcji rozegranej do skrzydła nie nadążyła lewa strona obrony Pasów, a dośrodkowania nie przecięli również środkowi, których uprzedził wbiegający idealnie w pole karne Mateusz Szwoch – jego wykończenie w postaci strzału z pierwszej piłki znalazło drogę do siatki Niemczyckiego.

Cracovia nie wydawała się podłamana szybko straconą bramką – jej gracze robili wszystko, by szybko odrobić straty. Uderzeń na bramkę gospodarzy szukali: Filip Piszczek (ostatecznie jego akcja została zneutralizowana, Hebo Rasmussen (strzał ponownie obronił Kamiński) i Michał Rakoczy (jego uderzenie zostało zablokowane). Nie przyniosły skutku także dośrodkowania Pestki, ani Sergiu z rzutu rożnego.

Gospodarze odpowiedzieli za to konkretem. W 32. minucie było już 2:0 – Pestka złamał linię spalonego o pułapka ofsajdowa spaliła na panewce, a kolejną dynamiczną akcję wykończył celnym strzałem Kristián Vallo, który przy pierwszym golu zaliczył także asystę.

W pierwszej części meczu Wisła sprawiała lepsze wrażenie, jej gracze złapali "wiatr w żagle" dzięki szybko strzelonym bramkom. Bramkom, które – trzeba to oddać – nie były przypadkowe.

W Cracovii w pierwszej części meczu na wyróżnienie zasługiwał w zasadzie tylko Lusiusz, który dwoił się i troił notując odbiór za odbiorem – co jednak nie zdawało się na wiele z uwagi na bardzo przeciętną postawę jego kolegów ze środka pola. Przeciętnie grali Rasmussen i Hanca, a zupełnie dramatycznie prezentował się Rakoczy.

W przerwie trener Zieliński dokonał dwóch zmian: za notującego również słaby występ Pestkę na boisko wbiegł Luis Rocha, z kolei Sergiu Hanca został zastąpiony przez Myszora.

O ile zmiana Myszora przyniosła skutek niemal natychmiastowy w postaci asysty młodzieżowca przy bramce strzelonej w 47. minucie przez Piszczka, o tyle zastąpienie Pestki byłym graczem Legii było zrozumiałe o tyle trudno zrozumieć dlaczego na boisku w drugiej części meczu przebywał nadal bezsprzecznie najsłabszy tego dnia zawodnik Pasów – Rakoczy, którego zmienił dopiero w 74. minucie Ogorzały (który zresztą też zagrał bardzo słabo).

Cracovia w drugiej części grała lepiej, choć nadal miała problemy z wykańczaniem akcji.

W 61. minucie po znakomitym zagraniu Myszora w sytuacji sama na sam z bramkarzem znalazł się właśnie Rakoczy i zaprzepaścił doskonałą szansę na wyrównanie, przegrywając pojedynek z Kamińskim.
W 67. minucie za Piszczka na boisko wbiegł Rivaldinho. To właśnie brazylijski napastnik zdołał w końcowym fragmencie gry najpoważniej zagrozić bramce rywali: najpierw świetnie opanował trudną piłkę i z kłopotliwej pozycji uderzył z powietrza po krótkim rogu – strzał ten bramkarz wybił na róg. Druga próba Rivaldo Juniora, czyli ostre uderzenie zza pola karnego również sprawiła duże problemy Kamińskiemu, który wypiąstkował piłkę przed siebie, lecz żaden z nabiegających zawodników Cracovii nie znalazł się we właściwym miejscu, by przyjść w sukurs z dobitką.

Także i gospodarze mogli jednak w tym meczy zdobyć kolejnego gola – w 84. minucie po dość przypadkowym rykoszecie od nogi obrońcy Pasów w sytuacji sam na sam znalazł się Tuszyński, jednak uderzył w słupek, a dobitka Kocyły również "ostemplowała" obramowanie bramki i wyszła w pole.

Cracovia w Płocku zbyt łatwo traciła bramki i zbyt trudno przychodziło jej owych bramek strzelanie. Gospodarze mieli też nad Pasiakami inna zasadniczą przewagę: schematy rozegrania w zespole trenera Bartoszka widoczne były doskonale, natomiast gra w ofensywie Cracovii opierała się w dużej mierze na improwizacji. Trudno zresztą temu się dziwić, bo przecież trener Zieliński pracuje z zespołem dopiero od kilkunastu dni.

W zespole "Biało-Czerwonych" pomimo przegranego spotkania na indywidualne wyróżnienie zasłużył bezsprzecznie Sylwester Lusiusz, który fenomenalnie spisywał się w roli defensywnego pomocnika, brylując w przechwytach piłki. Młody zawodnik świetnym występem przeciwko Rakowowi wywalczył sobie tym razem miejsce w podstawowym składzie – trener wspominał przed tygodniem, że oczekuje od "Lucka", by w jego grze byłą "powtarzalność" i dziś nie mógł być chyba zawiedziony efektem tego apelu.

Niestety, partnerzy w pomocy i ogólnie rzecz ujmując piłkarze odpowiedzialni za kreację w tym dniu generalnie Cracovię zawiedli. Przede wszystkim absolutnie fatalnie spisywał się Rakoczy, który dawał sobie odbierać piłki w dziecinny sposób, podejmował złe decyzje i przegrywał walkę fizyczną z momentalnie osaczającymi go rywalami.

Ze zmienników najlepiej zaprezentował się Myszor, nieźle Rivaldinho, spełnił też swoją rolę Luis Rocha. Całkowicie bezproduktywni byli za to: Ogorzały oraz Balaj, choć ten ostatni zaliczył najkrótszy występ  i widać było, że najgorzej rozumie się z partnerami.

Cracovia po słabej pierwszej połowie dużych szans na zwycięstwo nie miała, lecz przy odrobinie szczęścia mogła z Płocka wywieźć dziś choćby jeden punkt. Niestety i ta sztuka się nie udała i do Krakowa drużyna wracać musiała ze świadomością, że to nie oni, lecz ich dzisiejsi rywale zajęli miejsce w górnej połowie tabeli Ekstraklasy.

depesz

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

cracovio

zieliński zrobił podstawowy błąd zdejmując piszczka na moje wyczucie gdyby tego nie zrobił mógł być remis albo zwycięstwo

Zaloguj aby komentować

Zmiany nie takie super!

Piszczek powinien grać najdłużej który jest teraz jedynym napastnikiem mogącym trafić do bramki....od czasów Covilo i Piątka tak dobrze grający głową! Zamiast Baleja powinien wejść Rivaldo, który nieźle zagrał, jego strzał z dystansu b dobry. Rakoczy też powinien grać dłużej, jego współpracą z Myszorem wyglądała obiecująco.

Zaloguj aby komentować

Mecz

Fajna druga połowa, aż dziwne,
że nie strzelili więcej bramek bo przewaga była duża. Brawo Myszor i Piszczek. I co Probierzu? Niestety te dziecinne błędy:(

Moby Dick

Może mu pójdzie gdzieś lepiej , a może nie. W sumie nie wiadomo. Tak jak nie wiadomo czy przez najbliższe 4-5 lata licząc od następnego sezonu ugramy coś więcej niż za Probierza.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Nieźle to ująłeś. A o pana trenera się nie martwię :)) Może w innym klubie i innych realiach pójdzie mu lepiej;)

Zaloguj aby komentować

Moby dick

Ale przecież Zieliński też zaczął swoją kadencję z Piszczkiem na rezerwie, bo z Rakowem w podstawowym wyszedł Alvarez. Piszczek wszedł bo Alvarez doznał kontuzji. Choć jak pisałem jak dla mnie Alvarez nie powinien grać na ataku. Tak jakbym spróbował Rivaldinho na skrzydle, choć akurat nie w 3-5-2 i Ogorzałego na ataku. W sumie jak Pelle odejdzie to Alvareza będzie można postawić na jego pozycji. On umie się zastawić, przytrzymać piłkę i rozegrać, ale strzelać to nie za bardzo. Drugi jego minus co chwilę ma kontuzje. Piszczek wygląda z naszych napastników najlepiej, ale chyba nie ma sił na cały mecz. I Probierz i Zieliński mu nie dali zagrać pełnego meczu. Piszczek np. w derbach dobrze zaczął mimo, że zmarnował bardzo dobrą okazję, ale w drugiej połowie jakby nie miał sił tak mi to trochę wyglądało zwłaszcza po sytuacji w naszym polu karnym gdzie mu gość uciekł, a on zrobił ruch jakby go chciał złapać i wyglądało to tak, że go nie złapał ręką tylko dlatego, że tamten był szybszy. 10 zawodnikom się kończy kontrakt za pół roku w tym Piszczkowi i Rubio, więc Rubio już możemy nie zobaczyć .10 zawodnikom też się kończy kontrakt za 1,5 roku. Są też zawodnicy którzy mają dłuższe kontrakty ale nie grają za dużo i może też by chcieli odejść lub iść na wypożyczenie. Więc pewnie będą w zimie odejścia i jakieś nowe twarze. Może trener Zieliński sprowadzi jakiegoś "swojego" napastnika. A o Probierza bym się nie martwił tak na twoim miejscu :) Ktoś go zatrudni w następnym sezonie pewnie. A my jak w następnym sezonie coś ugramy więcej niż środek tabeli to pewnie odejdą najlepsi zawodnicy znów jak zawsze i potem jak dobrze pójdzie to będzie środek tabeli. Tak jest cały czas przecież w erze Comarchu, dlatego ceniłem Probierza, mimo jego niektórych wad i błędów, że co sezon drużyna punktowała na środek tabeli przynajmniej, mimo, że najlepsi zawodnicy odchodzili i po ubraniu 4 miejsca, a zwłaszcza po zdobyciu PP. Fakt w tamtym sezonie byliśmy na 14 miejscu, ale punktów drużyna de facto ugrała na 9 miejsce.

Zaloguj aby komentować

HS

No tak to jest jak się zaczyna z panami dziennikarzami i panami kibicami na twiterze :) Bo zasada jest taka oni mogą powiedzieć i napisać o kimś wszystko nawet jak to są ich wymysły, a trener musi być miły, bo jak nie to tak to się kończy.

Zaloguj aby komentować

HS

A odnośnie Piszczka moim zdaniem prezentuje się na chwilę obecną najlepiej z tych wszystkich napastników którzy są w Cracovii. Balaj to jeszcze zupełna niewiadoma w Rivaldinio jest słabym piłkarzem. Może faktycznie Rubio pokaże coś więcej, bo z różnych przyczyn tez jest wielka niewiadomą

Zaloguj aby komentować

HS

Może faktycznie niepotrzebnie przywołałem nazwisko byłego już na szczęście trenera ale do tej pory mnie telepie jak sobie tą jego arogancję przypomnę

Zaloguj aby komentować

Moby dick

Akurat Probierz regularnie wpuszczał Myszora, a jakby jakikolwiek nasz napastnik zepsuł idealne dośrodkowanie młodzieżowca to by znaczyło, że zepsuł setkę. Piszczek miał w derbach też podobną sytuację może ciut trudniejszą i nie strzelił. A ten tekst z tym Probierzem to taki jakby Piszczek hattricka strzelił. Zresztą za Probierza w tym sezonie Piszczek też coś grał i gola strzelił Radomiakowi, a to też pokazywało, że Probierz potrafił go z rezerw wyciągnąć i nie skreślił go definitywnie. Bo jakby się uparł to równie dobrze mógł wystawiać na atak Ogorzałego, który też grał jako napastnik w poprzednim klubie lub Rubio. Ale tak to jest jak trener zadrze z panami dziennikarzami i tak to się kończy potem, co się nie zrobi to jest źle, bo panowie dziennikarze nakręcają atmosferę, a w sumie tylko Probierz wiedział jak było i czym się kierował. Może faktycznie Piszczek potrzebował impulsu w postaci meczów w rezerwach, tak jak Olek Dytiatiev nie był w formie po kontuzji i został wypożyczony na jedną rundę do I ligi, a nie cały sezon.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Inny temat.. Do kierownictwa drużyny!

Kiedy koszulki w pasy będą miały czytelne numery???? Na pasiastych nie można odczytać numerów zawodników. ZOBACZCIE JAK TO ZROBIŁA RESOVIA. !!!

Zaloguj aby komentować

Zmiany- Nigdy nie zrozumiem trenerów nie tylko Zielińskiego

jest jeszcze takich wielu w różnych klubach Jak można przy stanie 2:1 dla przeciwnika zdjąć z boiska jedynego piłkarza który może odmienić losy meczu Piszczka a za niego wprowadzić dwóch nieudaczników Rivaldinio i Balaja to jakieś jaja. Rakoczy to jak Dudzic jeździec bez głowy dwie setki w których mógł zrobić dosłownie wszystko i co zrobił zpierdo.ił mecz. Dziwicie się że zmienił Pestkę tu akurat miał rację pestka miał udział przy utracie 2-ch bramek. Myszor -rewelacja powinien on a nie Rakoczy grać w podstawowym składzie udowadnia to w drugim kolejnym meczu.

ZET

Akurat Rivaldinho coś grał, nie można powiedzieć. Gorzej, że po wejściu Blaja drużyna co chwilę grała górną piłką na niego i to w sytuacjach gdzie on był daleko od pola karnego nawet. Inna sprawa, że według moich obliczeń 60% piłek w powietrzu przegrał. W ogóle jedyne groźne sytuację w meczu wykreował Myszor. Piszczkowi wrzucił idealnie na głowę, a potem dwa razy do Rakoczego. Oprócz tego były 1 strzał Hebo w pierwszej połowie, który poleciał niedaleko od bramki i dwa strzały Rivaldinho, jeden efektowny, ale z takiego kąta, że nie było szans by bramkarz to puścił i jeden zza pola karnego który bramkarz wybił przed siebie, ale akurat nikomu z naszych nie wpadło pod nogi.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Kolejne takie samo kłamstwo profesora

Profesor udziela wywiadu i kłamie w żywe oczy! Pelle nie chce grać w Cracovii i widzę pesymistycznie jego pozostanie. Odpowiadam takim zwrotem już się profesor kilka razy posługiwał i prawie za każdym razem kłamał. Pierwszy raz o Nowaku. Jakby Pelle nie chciał grać dla Cracovii to po jasną cholerę by rozmawiał o przedłużeniu kontraktu? Według profesora każdy kto zabiega o swój przyzwoity kontrakt według profesora nie chce grać w Cracovii. Prezes by chciał żeby dobrzy piłkarze grali za friko, wręcz charytatywnie dla Cracovii. Dobry piłkarz się ceni a jak wygląda Cracovia bez Pellego to każdy dzisiaj widział! Rasmusen a Pelle to mniej więcej taka różnica jak hulaj noga i mercedes. Według profesora lepiej sprowadzić takich kilku Rivaldinio i Balaji czy nawet Razmusena niż pozostawić najlepszego piłkarza Pellego bo tamci przyjdą za darmo. Niestety jak piłkarz jest dobry to trzeba mu odpowiednio zapłacić tym bardzie że Pelle chce zostać w Cracovii wbrew kłamstwom Filipiaka i się sprawdził nie kupuje się kota w worku. Chce tylko przyzwoitą zapłatę. DLATEGO ŚMIEM TWIERDZIĆ ZE CRACOVIA NIGDY, PRZENIGDY NIE BĘDZIE GRAŁA O WYSOKIE CELE. Może kiedyś przypadek umieści ją w pierwszej czwórce jak to bywało dwa razy lub trzy. Szkłem dupy utrzeć się nie da! Tak uporczywie próbuje od lat zrobić to profesor zawsze z tym samym skutkiem. Nie tędy droga. Jak nie ma kasy to powiedzieć wprost profesorze a nie kłamać i mydlić oczy kibicom.Kibice zrozumieją Co sezon to tylko obiecanki cacanki a głupiemu radość. Jest jeszcze czas dogadać się a nie pird..ć farmazony a głupi kibic to łyknie. Według profesora Filipiaka kto nie chce grać za drobne pieniądze to oczywiście nie chce grać w Cracovii wiem! Wiem że w tym przypadku to wielkie kolejne kłamstwo PANIE PREZESIE PROFESORZE NIECH PAN PRZYNAJMNIEJ NIE KŁAMIE! Niech pan powie nie dam mu tyle bo jestem sknera ale nie kłamać!

ZET

Filipiak powiedział dokładnie. "Jeśli chodzi o przedłużenie jego umowy, to nie jestem optymistą. Pelle cały czas daje do zrozumienia, ze chce odejść, ale zobaczymy, jak się sprawy potoczą." Czyli takiej kategoryczność jak ty piszesz, nie ma w tej wypowiedzi i nawet Filipiak zostawia furtkę, że może uda się go zatrzymać, choć optymistą nie jest Wiadomo, że Pelle pewnie się orientuje, że znajdzie sobie lepiej płatny angaż, a jak nie lepiej płatny to na podobnych warunkach u siebie w kraju. Tuż po derbach mówił w wywiadzie w Lidze+Extra, że on jest otwarty na rozmowy, podoba mu się w klubie i dobrze mu się współpracuje z trenerem. W sumie nie wiadomo co będzie dalej, ale jest większa szansa, że odejdzie niż zostanie. Nawet Probierz po tym jak zakontraktowali Pelle dziękował Filipiakowi, że udało się namówić Pelle by przeniósł się z Niderlandów do Polski. Więc to już był pewnie wysiłek finansowy dla Cracovii i już wtedy w sumie było wiadomo, że jak będzie grał dobrze to go trudno będzie utrzymać. Bo praktycznie wszyscy, którzy się w Cracovii wybili, to potem Cracovia nie potrafiła spełnić ich warunków. Filipiak zawsze koloryzuje rzeczywistość, a prawda jest taka że jesteśmy w grupie paru klubów, które jeśli chodzi o budżety są w środku tabeli I to jest największą grupa klubów w naszej lidze, które mają budżet na podobnym poziomie tak różnice są góra 1-2 mln. a, oprócz tej grupy jest grupa paru drużyn co ma budżety o blisko 10 mln więcej i grupa paru drużyn co ma budżety mniejsze o blisko 10 mln i więcej. Więc Cracovia potentatem ligi nie jest i nawet jak uda się ugrać jakieś miejsce od 3 do 1 to skończy się to tak jak się skończyło gdy 3 razy zajęliśmy 4 miejsce czy jak zdobyliśmy PP, czyli odejściem najlepszych zawodników w ilości przynajmniej 2, bo po PP odeszło nawet 5 do tego 6 został zawieszony oraz jeszcze 7 ciężka kontuzja i tak znikła drużyna która zdobyła PP. I jeśli będą jakieś sukcesy to historia się będzie powtarzać w większym czy mniejszym stopniu. Jedyna nadzieją, że albo Cracovia mając bazę treningową w Rącznej zrealizuje plan Filipiak sprzed lat o produkcji piłkarzy netto, albo Cracovię od Comarch kupi ktoś bogatszy.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Balaj!!!

Ani jednej główki nie wygrał przy tym wzroście. KTO GO ŚCIĄGNĄŁ

Elvis

To jak na 90% udanych transferów to GTS słabo stoi. Na weszło prowadzą coś takiego jak niewydrukowana tabela i według nich Cracovia powinna mieć 4 punkty więcej, 3 pomyłki sędziów na naszą niekorzyść, mimo VAR, a GTS ma według nich tyle samo co ma.

Zaloguj aby komentować

wlad

Święte słowa. Do tego zero walki ! Nie wiem czemu zszedł Pestka bo Rocha to płacz matki.....Jak pomyślę o transferach kundli to mnie kurwica strzela. Gdzieś 90 % trafionych ....

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Forma

Doczołgać się do przerwy zimowej a potem transfery transfery i jeszcze raz transfery

Zaloguj aby komentować

Skończyło się,

Już po meczu.... Cud zdarza sie tylko raz.. z Rakowem?

Zaloguj aby komentować

Rapa

Zacznij KUR... dobrze dośrodkowywać !!!

.......

Zaczynam wierzyć w Rivaldinho....

Zaloguj aby komentować

.....

Bez względu na końcowy wynik brawo dla trenera za trafione zmiany !

Zaloguj aby komentować

.....

Rodin z Rakowem był super ale teraz nie po raz pierwszy wykazał się totalną głupotą !!! Albo prokuruje karne albo łapie debilne kartki - przez tą nie zagra z ległą !!!

Zaloguj aby komentować

.....

Tak jak już pisałem wolę w ciemno Piszczka niż Alvareza !

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Kakabadze

Teraz już rozumiemy dlaczego Probierzu na niego nie stawial
Do przodu dobry.... Tylko zmiennik

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.