[NA ŻYWO] Liga: Jagiellonia - Cracovia 1:3 (1:2) - Pewnym Kroczkiem po trzy punkty

jagiellonia-cracovia

Liga: Jagiellonia - Cracovia 1:3 (1:2) 
Koniec meczu:
niedziela, 14 kwietnia 2024, godz. 15:00
Stadion Jagiellonii 

W tym miejscu oraz na naszym profilu fb.com/terazpasy  przekazywać będziemy najważniejsze informacje z meczu, a po jego zakończeniu zamieścimy relację z meczu oraz bezpośrednie transmisje z konferencji prasowej oraz pomeczowych wywiadów.Śledź przebieg tego meczu na fb.com/terazpasy :

.

Jagiellonia Białystok – Cracovia 1:3 (1:2)

  • 1:0 – 9 min. - Ghita - samob.,
  • 1:1 – 22 min. - Rakoczy
  • 1:2 – 25 min. - Hoskonen
  • ·  1:3 – 49 min. - Atanasov

Jagiellonia:  Alomerović – Sacek (78 Nguiamba), Skrzypczak, Dieguez, Wdowik – Marczuk (78 Lewicki), Romanczuk (71 Naranjo), Nene (78 Kubicki), Imaz, Hansen (23 Stojinović) – Pululu.

Cracovia:  Madejski – Ghita, Hoskonen (78 Bitri), Skovgaard – Kakabadze, Sokołowski, Atanasov, Olafsson – Rakoczy (62 Maigaard), Makuch – Kallman (71 Oshima).

Sędziowali:  Paweł Raczkowski (Warszawa) oraz Paweł Sokolnicki (Płock), Tomasz Niemirowski (Warszawa).

Żółte kartki:  Stojinović (45+10), Naranjo (90+3) - Skovgaard (45+12), Rakoczy (43), Kakabadze (59), Atanasov (90+2).

Czerwona kartka:  Dieguez (17). Widzów: 18 184.

 

Pewnym Kroczkiem po trzy punkty, czyli doświadczenie jest przereklamowane, a ryzyko się opłaca
 
 W niedzielne popołudnie "Pasy" pod wodzą debiutującego w PKO Ekstraklasie trenera Kroczka wygrały w Białymstoku z liderem tabeli, Jagiellonią, 3:1 (2:1), dzięki czemu zanotowały awans na 12. miejsce w tabeli.
 
 Jagiellonia dobrze weszła w mecz i dość szybko, bo już w 10. minucie spotkania zdobyła prowadzenie - po stałym fragmencie gry dośrodkowanie Wdowika w pole karne próbował wybić Ghiță, lecz uczynił to na tyle niefortunnie, że wpakował piłkę do własnej bramki.

Siedem minut później losy meczu diametralni się zmieniły, gdy po długim zagraniu z pominięciem drugiej linii w sytuacji sam na sam znalazłby się Källman. Znalazłby się, jednak został sfaulowany przez ostatniego obrońcę Jagiellonii, za co gracz gospodarzy obejrzał czerwoną kartkę.

W 22. minucie Cracovia przeprowadziła popisowy kontratak wykończony przez Rakoczego i było 1:1. Chwilę później sytuacyjnie uderzał zza pola karnego Sokołowski i tylko poprzeczka uratowała podopiecznych trenera Siemieńca od utraty drugiego gola. Nie uratowała jednak na długo, ponieważ chwilę później fantastyczne dośrodkowanie Ólafssona zamknął Hoskonen i wynik 2:1 dla "Pasów" stał się faktem.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Jagiellonia mogła jeszcze wyrównać, ponieważ mocno wątpliwy rzut karny dla gospodarzy z poruczenia VARu postanowił podyktować sędzia Raczkowski. Jak na ironię ta "jedenastka" okazała się jedynie dodatkowym napędem dla zespołu "Biało-Czerwonych" - Madejski wyczuł intencję strzelającego, Pululu, a następnie obronił także dobitkę Imaza.

W drugiej połowie Cracovia szukała kolejnej bramki, ale mało brakło, ale znalazłaby kolejną bramkę... samobójczą. Interweniujący we własny polu karnym Skovgaard trafił jednak - na szczęście - w poprzeczkę, a nie do siatki. Tuż po tej sytuacji "Pasy" wprowadziły natomiast kolejny zabójczy kontratak, po którym podanie Makucha na gola zamienił Atanasov.

Jagiellonia miotała się w dziesiątkę próbując na wszelkie możliwe sposoby zagrozić bramce Madejskiego, ale krakowski golkiper miał "swój dzień" - był czujny, a ponadto sprzyjało mu szczęście - i wszystko wpadało prosto w jego ręce.

Mecz był od pierwszej do ostatniej minuty żywy i ciekawy, choć pod koniec "Pasy" starały się kraść cenne minuty gdzie tylko się dało. Generalnie z dobrą asekuracją i na dużej koncentracji do samego końca funkcjonowała cała defensywa Cracovii. Znakomicie spisał się też atak: Cracovia oddała siedemnaście strzałów, w tym osiem celnych, zdobywając trzy gole.

I co najważniejsze - zdobyć udało się dzięki temu pierwsze od lutego trzy punkty.

Ci, którzy załamywali ręce nad "ryzykowną" decyzją o zamianie trenera Zielińskiego na trenera Kroczka będą dziś mogli zasnąć nieco spokojniej. Mecz w Białymstoku pokazał, że ryzyko się opłaciło, a doświadczenie - na którego brak można wskazywać u trenera Kroczka - jest przereklamowane.

Dzisiaj "Pasy" wygrały inwencją, chęcią gry do przodu, konsekwencją i oczywiście także szczęściem. Ale przede wszystkim niewiedzą. Cytując bowiem klasyka: "czasem jest tak, że wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi." Doświadczony trener być może wiedziałby, że w Białymstoku wygrać się nie da. A Kroczek - jak to "żółtodziób" - najwyraźniej był niedoinformowany. I wygrał.
 
 Cracovia po raz pierwszy od 30 września przywozi z wyjazdu trzy punkty, dzięki czemu notuje awans na 12. miejsce w tabeli, zwiększając też swą przewagę nad strefą spadkową do dawno nie notowanych pięciu punktów.

depesz

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Mecz

Zaczęło się pechowo, bo po samobójczej bramce przegrywaliśmy. Ale potem szczęście było przy nas. Trzeba przyznać, że jak trener Zieliński w ostatnich meczach nie maił w ogóle szczęścia, to debiutujący trener Kroczek w pierwszym meczu miał tego dość sporo. Należy się cieszyć, bo jest 5 punktów nad strefą na 6 meczów. Wydaje się, że już naprawdę niewiele brakuje do utrzymania.

Moby dick

W sumie zaczęliśmy grać po czerwonej kartce przy stanie 1-0. I wtedy był taki okres bardzo ambitnej gry z 25 minut i dwa gole. Ale potem jakby się wyrównało Jagiellonia miała swoje szanse na wyrównanie, w tym karny. Moim zdaniem dużo szczęścia mieliśmy w tym meczu, nawet przy tym karnym, że ten Czarny strzelił jak strzelił. Choć oczywiście to dobrze dla nas. Głupio by było zremisować wygrywając 1-2 i grając 11 na 10. Teraz drużyna się na pewno podbudowała. już nam nie dużo brakuje do utrzymania. Mamy 5 punktów nad Koroną. Nawet jakbyśmy mieli w ostatnich 6 meczach średnią 1 punkt na 1 mecz to się utrzymujemy na 100%. Myślę, że nawet 4 punkty na 6 meczów daje utrzymanie. Ile punktów może zdobyć Korona w 6 meczów? Myślę, że max 9.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Szczęściu trzeba pomóc, a pomóc była, bo była niesamowicie ambitna walka od początku do końca, czego brakowało w wielu, wielu meczach tego sezonu z drobnymi wyjątkami np z Legią. Walka można nadrobić rożne niedostatki, np techniczne

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Też uważam, że więcej szczęścia jak rozumu. Odwrotnie niż poprzednia. Ale też się cieszę, bo bardzo mi zależy na Cracovii.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Cud się wydarzył!

Chyba modlitwa pomogła ...tak ułożył się mecz!

Zaloguj aby komentować

Brawo brawo brawo

Wiem że praktycznie cały mecz graliśmy w przewadze ale w końcu dało się to oglądać i chyba ze20 strzałów co do tej pory się nie zdarzyło jest optymizm brawo

Zaloguj aby komentować

Jest Kroczek !

Jest Kroczek w walce o utrzymanie, a właściwie wielki Krok! Brawo za determinację, której dawno na tym poziomie nie było widać. Krytykom, którzy już linczować zaczęli trenera, nim zaczął, miny pewnie zrzedły. Było trochę niedociągnięć w grze, ale w obecnej sytuacji 3 punkty u lidera zasłaniają wszystko! P.S szkoda tylko że Kaka pauzuje w meczu z Puszczą... Osobne, wielkie brawa dla Madejskiego za całą masę dobrych interwencji!

Zaloguj aby komentować

jaga - PASY

Gdy widzę to drewno Makucha to żal, że jak pisałem będziemy grali w 10-tkę !!!

.........

Atanasow kur... pajacuje !!!!

Zaloguj aby komentować

......

Makuch SORRY, żartowałem . Jesteś OK !!

Zaloguj aby komentować

........

Bezmyślny Olafsson - zajebał nam karnego. Pchnięcie zupełnie KUR... bez szensu !!!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.