Brawo Wilk

ustawia sobie mur i stoi na środku, trampkarz nawet nie robi tak ,

Paweł Prokocin

No popełnił błąd przy tej bramce, ale to było 0-4, a nie na 0-1, więc co to zmieniło? Jakby nie popełnił to byśmy wygrali czy zremisowali? Już i tak było praktycznie po meczu. Wcześniej błędy popełnili znacznie bardziej ograni zawodnicy. Może hiszpański kundel by strzelił wtedy nad murem, gdyby Wilk był bardziej w prawo, a może by strzelił jak strzelił, czyli w samo okno i nawet jakby był Wilk bardziej w prawo to też by był gol najprawdopodobniej. Jedno jest pewne pomógł mu w wyborze decyzji w który róg strzelić. I tylko tyle. Równie dobrze jakby był bardziej w prawo to hiszpański kundel mógł mniej precyzyjnie uderzyć nad murem w drugi róg i też by był gol. 16 metrów to ni jest znów odległość, a ten hiszpański pies umie uderzać, trzeba mu przyznać, parę bramek z wolnych już strzelił w tym sezonie. Kwestia jak pisałem jest też taka, czy tam był w ogóle faul, czy Deja coś zrobił, czy tylko biegł z tyłu i akurat inny kundel robiąc zamach go trafił, a sędzia dał wolnego. Bo mi się wydawało, że Deja nawet ruch nie zrobił jakiegoś. Sędzia też jakieś wydumane faule nie raz gwizdał, a jak kundel jakiś odbijał rękami piłkę w polu karnym to nie widział. A naturalnie ułożone te ręce nie były według mnie. Ktoś może powiedzieć, że i tak przegraliśmy 3 bramkami, ale to była sytuacja przy 0-0, a nie przy 0-3 jak błąd Wilka.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Jak by stał w dobrym miejscu to ten piesek hiszpański widział by go i strzelał pewnie na murem , a tak to miał cala stronę wolną , ale tez duży błąd trenera który wpuszcza Wilka w takim meczu ( już ktoś pisał o tym powyżej)

Zaloguj aby komentować

pawelprokocim

Tu faktycznie Wilk popełnił błąd, nie powinien stać na środku, tylko bardziej w prawo. Lecz nawet jakby stał bardziej w prawo, myślę, że bardzo trudno by to było wyciągnąć. Strzał w samo okno praktycznie. A przecież nie mógł też stać prawie przy samym słupku, bo wtedy każdy strzał nad murem w światło bramki by wpadał. Swoją drogą mi się wydawało, że Deja biegł za zawodnikiem on przy zamachu trafił w jego nogę i faul. Nie widać było, żeby Deja zrobił jakiś ruch kopnął zawodnika GTS w nogę czy coś. Tak to Wilk jakiś błędów nie popełnił, można gdybać, że przy pierwszej nie powinien może tak pilnować krótkiego rogu bo stał tam zawodnik, choc moim zdaniem bramkarz powinien głownie krótkiego rogu pilnować w takich sytuacjach, przy Wasilewskim powinien być zawodnik, by on mógł jedynie w krótki uderzyć, bład w kryciu. Przy drugiej też można gdybać, że powinien wyjść bardziej zdecydowania lub zostać, ale tam głównie Deja powinien moim zdaniem bardziej zdecydowanie ruszyć i próbować przeszkadzać, lub blokować strzał. Trzecia bramka to kuriozalna, nikt tego wybić nie potrafił, piłka się odbijała jak w bilardzie, sami siebie nabijali obrońcy.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.