[NA ŻYWO] Liga: Cracovia - Śląsk Wrocław - cdn

cracovia-slask

Liga: Cracovia - Śląsk Wrocław 3:3 (2:1)
Koniec meczu:
piątek, 4 maja 2018 godz. 18:00
Stadion Cracovii

W tym miejscu oraz na naszym profilu fb.com/terazpasy  przekazywać będziemy najważniejsze informacje z meczu, a po jego zakończeniu zamieścimy relację z meczu oraz bezpośrednie transmisje z konferencji prasowej oraz pomeczowych wywiadów.Śledź przebieg tego meczu na fb.com/terazpasy :

.

0:1 - 28 min. - Marcin Robak (karny)

1:1 - 40 min. - Michał Helik

2:1 - 42 min. - Krzysztof Piątek

2:2 - 50 min. - Piotr Celeban

3:2 - 66 min. - Milan Dimun

3:3 - 71 min. - Arkadiusz Piech

Cracovia: Wilk – Fink, Helik, Datković, Pestka – Dimun, Covilo – Zenjov (57. Strózik), Hernandez (73. Brock-Madsen), Rakels – Piątek

Rezerwowi: Stępniowski, Siplak, Culina, Deja, Dytiatiev, Brock-Madsen, Strózik

Trener: Michał Probierz

W porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Bruk-Betem (4:2) w wyjściowym składzie Cracovii nastąpiło pięć zmian. Miejsce Dytiatieva, Siplaka, Wdowiaka, Culiny i Brock-Madsena zajęli Datković, Pestka, Zenjov, Rakels i Piątek.

cdn.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

a ja się cieszę

A ja się cieszę, że są mecze na luzie, w których można się na luzie przekonać na których pozycjach konieczne są uzupełnienia skład.
Co do Pestki to delikatnie mówiąc nie zaliczył dobrego meczu, spuchł i był do zmiany dużo wcześniej. Kolejny wielki zawód sprawia Zenjov.....

ZET

Też teraz udało mi się ten moment uchwycić i faktycznie masz rację, spalonego raczej nie było. Ale według mnie bardziej błąd stoperów niż Pestki, że Piech tak sam został. Pestka dał się ograć był spóźniony ze wślizgiem by zablokować, choć niewiele brakło, ułamka sekundy, ale tam było dwóch naszych stoperów i któryś powinien był wejść przed Piecha w pewnym momencie i kontrolować go, a on sobie tak tam stał już zanim Kosecki minął Pestkę, nie, że nagle wyskoczył. I tak jak piszesz Koseckiego to dopiero zaczęło być widać, jak Pestka opadł z sił. Wszedł świeży Siplak i Kosecki znów zaczął być niewidoczny.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Robiłem stop klatkę kilka razy aż trafiłem na moment przyłożenia nogi do piłki przez Koseckiego i spalonego Piecha nie było. Piłka wyznacza linię spalonego,ja się sugerowałem linią walcowania trawy po koszeniu która przebiega po linii szesnastki Piech nogami w momencie podania stał na linii szesnastki a piłka była około 30 cm. bliżej w kierunku bramki. Udało mi się to wychwycić po kilku razach zrobienia stop klatki. Z całą resztą pełna zgoda zgoda.

Zaloguj aby komentować

moby dick

Przy 1 bramce dla nas to Pestka dośrodkowywał na głowę Datkovicia, a przy drugiej to on tam na linii pola karnego dryblował i oddał strzał, który został zablokowany, a piłka po rykoszecie trafiła do Piątka i ten strzelił gola. Czyli miał pozytywny udział przy 2 strzelonych bramkach przez nas i negatywny przy 3 bramce straconej, ale nie tylko on, bo jednak tam Piech został sam, choć jak pisałem w innym wątku nie jestem przekonany, że tam nie było spalonego, bo Piech był przed minięciem Pestki przez Koseckiego i przed naszymi zawodnikami i przed piłką i wydaję się, ze cały czas był wysunięty, przy podaniu na pewno był przed naszymi zawodnikami dalej i przed piłka (gdyby ta wyznaczała linię spalonego) lewą nogą też. Ekspertem od przepisów nie jestem, ale tam mógł być minimalny spalony. Zresztą karny dla Śląska też naciągany, Helik w walce o piłce kogoś przypadkowo lekko trąca i karny, a jak Piątka w polu karnym Celeban lekko popycha i próbuje łapać w pół i Piątek się wywraca to karnego nie ma. Jak sędzia gwizdnął taki faulu Helika to też powinien gwizdnąć faul Celebana na Piątku według mnie.

Zaloguj aby komentować

KURCZAK37

Jak są na dnie to się od niego odbiją i będzie dobrze

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powiem tylko tyle

Wilk i Pestka -dno dna niech idą na wypożyczenie

kurczak37

Proszę cię nie pisz już nic na temat Pestki, bo się błaźnisz

Zaloguj aby komentować

kurczak37

Dobrze,że napisałeś moim zdaniem Wilk i Pestka na wypożyczenie. Bo moim to NIE. Mają oni papiery na grę w extraklasie.

Zaloguj aby komentować

Wilk i Pestka moim zdaniem.

Obydwaj Młodzi i mają papiery na granie w ekstraklasie. Zacznę od Wilka - Warunki dobre, pewny chwyt, dobra gra nogą, nie panikuje czyli odporny psychicznie. Jego wadą jest zbyt duża ociążałość, za wolne ruchy nad tym powinien z nim pracować trener bramkarzy, problem jest w tym że trenerem jest Palczewski a przy nim bramkarze dołują z formą. Teraz Pestka- Ten chłopak ma wszystko- zadziorny uparty nie odpuszcza, gra twardo potrafi wyprowadzać kontry, nieźle wygrywa główki, długi wyrzut z autu. Jedynie brakuje mu doświadczenia. Przy 3-ej bramce był przed podaniem za daleko od Koseckiego a tam gdzie był nie był potrzebny bo tam oprócz niego było jeszcze dwóch naszych. Kosecki nie takimi piłkarzami kręcił na boisku jak Pestka, jest szybki ma niezły drybling i przez trzy czwarte meczu się nie wyróżniał dlatego zachował siły na końcówkę a Pestce już tych sił brakowało. Dlatego przez złe ustawienie musiał gonić i z braku sił dał się łatwo ograć, może należało go wcześniej zmienić. Dobrze że są takie mecze bez ciężaru gatunkowego bo nimi się buduje formę na przyszły sezon, one są lepsze jak sparingi bo gra się o punkty ale ciężar psychiczny odpada.

Zaloguj aby komentować

Szwejk

Dokładnie. Nie ma takich co się nie mylą. Nawet Covilo przy bramce Celebana wydaję się, że mógł się lepiej zachować, nie mówiąc o tym, że głowę przegrał. Też jestem zdania, że trzeba wspierać i kibicować wychowankom, czy takim jak Pestka, którzy są od juniora w Cracovii i jeszcze stąd.

Zaloguj aby komentować

Kurczak37

Pik to inna pozycja niż Petska to raz, a dwa zagrał ledwo 20 minut. Wydaję się, że talent, ale po 20 minutach ciężko oceniać. Byli już tacy w Cracovii, że dobrze zaczynali, a potem znikali jakoś. Pestkę Zieliński wpuścił w ostatniej kolejce tamtego sezonu, na jakieś 15 minut. Też grał wtedy bardzo dobrze przez te 15 minut. Teraz w tym sezonie wystąpił w ponad połowie meczów , spędził sporo minut na boisku i bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej. Ja tam oceniam go jednak pozytywnie biorąc pod uwagę, że w tamtym sezonie zagrał ledwo te 15 minut, a tak to grał w rezerwie. Moim zdaniem przyzwoicie sobie radzi w ekstraklasie, choć jest jeszcze wiele do poprawienia. Zresztą wydaję mi się, ze jakieś postępy i tak już są w jego grze, na początku sezonu gorzej wyglądał.

Zaloguj aby komentować

Kurczak37

Jeżeli jakiegoś zawodnika w meczu oglądasz pod kątem pomyłek to nie ma takich co się nie mylą. Kamil harował po całej długości boiska, pary nie wystarczyło na cały mecz to i pod koniec się kosecki pokazał. Teraz w piłce jest bardzo duża rola bocznych obrońców którzy pracują w ofensywie. Pestka wywiązuje się z zadania, pokaż mi w ekstraklasie drugiego 19sto latka na tej pozycji, który dodatkowo wykonuje stałe fragmenty gry. A na koniec - to jest Krakus, tutaj urodzony i podwójnie trzeba go dopingować żeby dalej się nam rozwijał.

Z innej beczki. 90 minuta meczu, trener krzyknął "Miro dojdź" i Covilo poszedł sprintem 30 metrów jakby był dopiero po rozgrzewce. Sztab zrobił niesamowitą robotę przed ten niespełna rok. Tym większe brawa, że intensywne treningi nie są przypłacone częstszymi kontuzjami mięśniowymi.

Zaloguj aby komentować

Kibic

Stwierdzam tylko że Pestka jest i zawsze będzie za słaby na ekstraklasę,co innego Pik to talent i to wielki.

Zaloguj aby komentować

Kurczak37

Krytykujesz i czepiasz się ich od początku sezonu. Wilk w 8 meczach co grał miał jeden błąd przy bramce w meczu z GTS i to już na 0-4. Wczoraj raz przy wyjściu do piłki miał problemy, a tak to reszta poprawne interwencje. To o 8 lat straszego ogranego Sandomierskiego tłumaczyłeś jak bramki zawalał, a tu Wilkowi na siłę szukasz błędów. Pestkę pod koniec jego występu Kosecki objechał 2-3 razy, bo Pestce sił brakowało no i co? Jakoś na początku meczu go tak nie objeżdżał. A nie widziałeś, że Pestka miał udział w dwóch pierwszych bramkach dla nas? On dośrodkowywał na głowę Datkovica przy 1 bramce i po zablokowaniu jego strzału piłka rykoszetem wpadła pod nogi Piątka przy drugiej bramce. Nie widziałeś? Po prostu dużo się angażował w grę do przodu, a potem mu sił brakło, albo ma braki kondycyjne. Fakt dał się wymanewrować przy 3 bramce dla Śląska, ale ktoś nie obstawił z drugiej strony Piecha, że sobie tak sam tak stał. Zresztą ja nie jestem do końca przekonany, że tam nie było spalonego. Przecież tam cały czas Piech jest przed naszymi zawodnikami. Np. na skrócie na ekstraklasa.tv 4 minuta 18 sekunda, Piech stoi przed naszymi zawodnikami, piłka też jest z tyłu, potem też jest przed naszymi zawodnikami w momencie podania oraz lewą nogą przed piłką, jeśli ta wyznacza linię spalonego, nawet jak strzela to widać, że ta lewa noga jest wyraźnie wysunięta. Ekspertem nie jestem, ale tam mógł być minimalny spalony. Zresztą karny dla Śląska moim zdaniem naciągany jak cholera. Jak to był karny to powinien być też na Piątku w 1 połowie, bo tam go popychał lekko Celeban i próbował łapać w pół i Piątek się wywrócił i nic. A jak Helik w walce o piłkę trącił kogoś przez przypadek to karny, po prostu śmiech jak dla mnie. Ogólnie jeśli chodzi o Pestkę to pozytywnie oceniam sezon w jego wykonaniu, błędy mu się zdarzały, ale bardziej ogranym od niego też.

Zaloguj aby komentować

Kibic

Przeciez sam widziałeś co Pestka robił ,Kosecki robił z nim co chciał wręcz go osmieszał .Juz nie mówię o jego kondycji.
Wilk z drugiej strony chyba nie wie co to gra na przedpolu bramki.

Zaloguj aby komentować

Kurczak37

Uwziąłeś się na nich i też tylko tyle powiem.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.