Komentujesz artykuł:

Szwejk

Fakt Budziński jest chimeryczny, ale w tym sezonie po jego strzałach można by powiedzieć, że miał bardzo duży udział w zdobyciu 4 punktów na 10. Polczak miał lepsze i słabsze momenty, mógł się lepiej zachować w sytuacji z Nesporem, ale naciskał go i gol nie padł pewnie dzięki temu też. I tak jak pisze autor postu była sytuacja, gdzie się rzucił i wybił piłkę wślizgiem spod nóg zawodnika Lubina, który gdyby nie to miał idealną okazję do strzału. Czy przy golu zawinił? Nie powiedziałbym, jednak chyba Wójcicki poszedł za bardzo do przodu (może z racji tego, że ostatnio grał wyżej), gdyby nie to Janoszka by nie miał sytuacji. Też mi się wydaję, że, gdyby Polczak nawet był wyżej to jak została posłana piłka do Janoszki który był wtedy tez przed innymi zawodnikami, a nie do tego po lewej, to sędzia nie musiał gwizdać spalonego, bo tamten nie brał udziału w akcji, zresztą jakby Polczak był wyżej to ten zawodnik z lewej tez mógłby się wtedy cofnąć by być przed Polczakiem, a piłka i tak by poszła do Janoszki. Jednak jakby Wójcicki był z 3 metry bliżej to by gola nie było pewnie. Choć tak jak pisał Prezes Polczak mógł iść na wślizgu na końcu, może by mu się udało. Szkoda, że nie spróbował.

Szwejk

Zresztą przypomina mi się taka sytuacja z któregoś meczu, że też miałem do Polczaka żal, że mógł na końcu iść na wślizgu jak widział, że się ktoś składa do strzału. Choć z drugiej strony zawsze ktoś wtedy by mógł zmienić plan i go minąć. A to na końcu miał być cytat. Zapomniałem "".

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.